Desiderata...
sama wychodze z uzaleznienia od ludzi/zwiazkow/milosci, czy jak tam zwal
slyszalam, ze niezbedna pomoca w wyjsciu z kazdego uzaleznienia jest ...
....rozwoj duchowy(!)..podobno dlatego AA tez zdaja sie na Sily Wyzsze...
ja skierowalam sie na taki rozwoj przypadkiem..z desperacji,
czujac dno...jak to mowia tonacy brzytwy sie chwyta..
religijnosc mialam juz przerobiona, wiec wzielam sie za rozwoj swiadomosci..
wtedy tez wpadla mi przypadkiem w rece KSIAZKA
LEE JAMPOLSKY "LECZENIE UZALEŻNIONEJ OSOBOWOŚCI"
zachwycila mnie, bo jest autobiograficzna(!) autor i jego rodzice byli alkoholikami...i nie tylko(hazard, prochy przeciwbolowe, itp.)
autor jet psychologiem...ale jego terapia jest inna niz inne(!)
dotyka glebin Serca..naszej Duszy...
dlatego polecam!
opis ksiazki, ktory zalaczam, nie oddaje nawet po czesci glebi tej ksiazki(!)
"Skłonność do uzależnień tkwi w nas równie mocno jak umilowanie wolności. Większość ludzi jest mniej lub bardziej uzależniona od używek, od telewizji, od seksu, od rodziny, od pracy, od pozycji społecznej, wreszcie od obrazu własnej osoby.
Tragedią narkomanów i alkoholików jest to, że znaleźli się w niewoli substancji szczególnie destrukcyjnych dla ich zdrowia i społecznego funkcjonowania i tylko to ich odróżnia od maniaków pracy, palaczy tytoniu, czy osób przewrażliwionych na punkcie swojego ja. Jeżeli wziąć pod uwagę mechanizm uzależnienia, a nie jego przedmiot, to mało kto z nas jest prawdziwie wolny - oto główna teza tej książki. Dlatego może być ona pomocna nie tylko dla osób wychodzących z uzależnienia od leków, narkotyków i alkoholu.."
Desiderata...to nie Twoja wole trzeba wzmocnic, lecz Twoja Swiadomosc..tego kim jestes, ..jestes wartosciowym czlowiekiem,
jestes tu by zrozumiec kim naprawde jestes...