Trudne wspomnienia...

Problemy natury seksualnej.

Trudne wspomnienia...

Postprzez łezka » 21 gru 2010, o 22:55

Witam,

Jestem tutaj, ponieważ bylam ofiara molestowania ... a potem brutalnego gwaltu .. mimo, ze od tych wydarzen mineło juz kilka lat.. nadal mecza mnie koszmary.. i te "chore" mysli ze musze zmyc z siebie ten brud... ciagle to wszystko jest we mnie zywe.. chwilami nie moge patrzec na siebie w lustrze.. ale juz nauczylam sie o tym mowic... i to mi pomoglo... poczulam ze spada mi wielki kamien z serca... ze ktos mnie rozumie... wspiera i nie ocenia.. po prostu slucha... to wazne.. najgorzej to zamknac sie w sobie... przez wiele lat tak robilam.. otoczylam sie "wielkim murem" i nikt nie mial do mnie dostepu... nie wiedzialam co robic z emocjami.. wszystkich atakowalam .. myslalam ze wszyscy chca mi zrobic krzywde... wyladowywalam sie na innych, a jak to nie pomoglo zaczelam kierowac cala agresje przeciwko sobie... byla swoim wlasnym wrogiem.. to mnie zniszczylo..mialam nawet kolejnego "chlopaka", ale gdy mnie dotykal czulam tylko obrzydzenie.. potem nienawidzilam siebie, ze nie potrafilam nic zrobic tylko pozwolilam mu, aby mnie dotykal, to bylo trudne... czulam sie jak sparalizowana, nie potrafilam wykonac zadnego ruchu.. nie wiem czy kiedykolwiek sie otworze.. teraz staram sie wszystko odbudowac, nie jest latwo ale... nikt nie mowil, ze bedzie... boje sie tylko, że nigdy już sobie nie ułoze zycia... a z drugiej strony mam watpliwosci czy w ogole chce je ukladac z kims...
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez Orm Embar » 21 gru 2010, o 23:26

Witaj,

A ile miałaś lat, kiedy wydarzyły się te przykre wydarzenia, i ile masz teraz?

Z mojego doświadczenia wynika, że co prawda faktu wykorzystania seksualnego nie da się wyrzucić z historii życia i częściowo pamięci, to jednak można poradzić sobie na tyle, że żyje się szczęśliwie. :-) Co prawda nie przeżyłem gwałtu, natomiast wykorzystanie tak - a teraz jest mi całkiem fajnie w życiu. :-)

powodzenia!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez łezka » 21 gru 2010, o 23:32

teraz mam 19 lat.

hm co do molestowania to mialam wtedy 10 lat, a do gwaltu doszlo jak mialam 16 lat...
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez Orm Embar » 21 gru 2010, o 23:49

Wiesz, warto żebyś na początek przynajmniej INTELEKTUALNIE uświadomiła sobie parę spraw - po pierwsze to jest poważny problem, ale nie jest skazujący na całe życie i jakoś tak absolutnie niszczący. Jeśli nie będziesz uważała, że problem ma siłę absolutną, nie będzie jej miał.

Po drugie wychodzenie z takich rzeczy zajmuje czas, i też trzeba się z tym liczyć.

Szukałaś jakiejś pomocy psychologicznej / psychoterapeutycznej? Jakiejś grupy dla ofiar przemocy? No i przepraszam za trochę obsecowe pytanie - ale czy gwałt zgłosiłaś na policję...

Przepraszam Ciebie, że może pisze zbyt technicznie, ale dla mnie to już bardzo zamierzchła przeszłość i trudno mi pisać emocjonalnie... Ja w każdym bądź razie miałem 12 lat ... hehehehe :-)

dobrej nocy! śpij dobrze i śnij o Zwycięstwach nad swoimi problemami!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez KMN » 22 gru 2010, o 04:57

łezko, sprawdz pw
Avatar użytkownika
KMN
 
Posty: 298
Dołączył(a): 2 paź 2009, o 01:40
Lokalizacja: Magic land

Postprzez łezka » 8 sty 2011, o 21:49

nie zglosilam tego na policje...
a co do szukania pomocy to jestem dopiero na etapie oswajania sie z ta mysla, ze bede jej potrzebowac i ze musze sie tam wybrac...
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez oliwia » 9 sty 2011, o 20:05

Kochanie, a korzystałaś/ korzystasz z pomocy psychologicznej? jeżeli tak, to od jak dawna?
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez łezka » 9 sty 2011, o 21:47

teraz nie...
kiedys chodzilam troche do psychologa w wieku jakis 12-13 lat...
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez oliwia » 10 sty 2011, o 00:25

i cos dały Ci te spotkania? Można wiedzieć czemu przerwałaś?
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez 1KOR13 » 10 sty 2011, o 18:02

moim zdaniem najlepsze jest darowanie win i kar sprawcy, oraz wybaczenie sobie , że moze w jakiś sposób to nasza wina, lub ze zabrakło nam odwagi zeby sie bronic lub jakos przeciwstawic
Moim zdaniem zgłoszenie na policje wiąże sie z procesem, ponownym przezywaniem koszmaru, ewentualnymi groźbami ze strony sprawcy

świetnym przykładem jest JPII który przebaczył swemu zamachowcowi w momencie zamachu, a potem ubiegał sie złagodzenie wyroku dla owego Pana , który do niego strzelał

słyszałem o chłopaku , który zabił z "miłośći" swoja dziewczyne, na sprawie w sadzie rodzice tej dziewczyny powiedzieli, że nie chca aby on szedł do więzienia, a że był sierotą chcieli go wziąc za syna
sad wobec postawy poszkodowanych wymierzył wyrok 5 lat w zawieszeniu i puścił wolno chłopaka do swoich nowych rodziców
Rodzice wierzyli, ze ich córka nie umarła a wstąpiła do nowego lepszego zycia, dlatego nie smucili sie z powodu chwilowej rozłąki

Droga do pokoju , który przewysza wszelkie zrozumienie jest przebaczenie .

Radykalnie odradzam radykalne przebaczenie promowane przez Mahikę, poniewaz jest toksyczne duchowo .
Później napisze co ja polecam .
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza

Postprzez oliwia » 10 sty 2011, o 18:28

łatwo powiedzieć...
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez Sansevieria » 10 sty 2011, o 18:34

1KOR13 napisał(a): oraz wybaczenie sobie , że moze w jakiś sposób to nasza wina, lub ze zabrakło nam odwagi zeby sie bronic lub jakos przeciwstawic

1KOR13, z całym dla Ciebie szacunkiem:
W przypadku wykorzystania seksualnego dziecka i w przypadku gwałtu nie wolno mówć o "winie" ofiary. Ofiary wprawdzie często mają poczucie winy, jednakże jes to poczucie winy fałszywe, i z nim się w terapii walczy. Niestety cząsto się słyszy "zgwałcili ją, no sama sobie winna (bo miała za krótką sukienkę, bo szła przez park, bo to, bo śmo)". NIE. Ofiara nie jest winna, winny jest sprawca i tylko sprawca. Bez jego działania nie byłoby przestępstwa. Ofiara nic sobie nie ma do wybaczania, acz potrzebuje sobie to uświadomić. Co bywa niełatwe.
A co do kwestii zgłoszenia przestępstwa - tu decyzja nalezy i powinna należeć do ofiary. Nie ma recepty - są osoby, którym skazanie sprawcy przez ziemską sprawiedliwość jest bardzo pomocne w procesie zdrowienia z urazu.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez 1KOR13 » 10 sty 2011, o 20:35

---------- 19:31 10.01.2011 ----------

http://www.nowaksvd.opoka.net.pl/uzdrowienie/004e.htm
http://mateusz.pl/ksiazki/ja-bkrp/

ale ogólnie to polecałbym wizyte u psychologa moim zdaniem najlepije chrześcijańskiego

---------- 19:35 ----------

z tym wybaczeniem sobie jako poszkodowanemu/ej przez przemoc seksualna to pisałem bardziej od siebie i pewnie sie pomyliłem
poprostu nieraz niektórzy maja takie obiekcje wobec siebie, że przegrali bitwe z silniejszym a mogli ja wygrać
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza

Postprzez łezka » 11 sty 2011, o 19:33

oliwia napisał(a):i cos dały Ci te spotkania? Można wiedzieć czemu przerwałaś?


hm.. czy cos mi daly nie wiem.. ja inaczej kiedys do tego podchodzilam i w sumie nie bardzo wiedzialam co tak naprawde sie wtedy stalo... bylam tam w innym celu bo potrzebowalam pewnych badan do szkoly.. ale przy okazji wyszlo to...
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez oliwia » 11 sty 2011, o 21:04

Słoneczko, a może warto jeszcze raz spróbować terapii, dać sobie szanse na lepsze, może spokojniejsze życie? Miałabyś na tyle sił żeby rozgrzebywać rany?
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Następna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości

cron