Nie moge się skupić bo mała piszczy więc wybaczcie jesli nie odpisze na wszystko...po prostu chce siedziec na mnie a najchętniej cały dzien
Nie spałam bo mąż chrapał a jak nie chrapał to mała nie spała:(
Mój mąż wstaje do dziecka jak się go zrzuci z łóżka, tyle że on ma tak twardy sen że to zrzucanie trwa i doprowadza mnie do szału, jestem rozbudzona a dziecko jak się nie zareaguje szybko potrafi się rozbudzić na dobre i wtedy to już dupa...swoją drogą nie mogłam też zasnąć jak była możliwość bo mąż jeszcze nie przyszedł spać a mała miała kamienny sen...okropieństwo.,..karmię już butlą i ponieważ on jedzie do pracy to ja karmię on śpi, chociaż i tak wstajemy równo...
Do koleżanki mogę wyjść i on się małą zajmie ale na noc odpada bo on tak jak mówiłam ma taki sen że nie budzi się jak mała potrzebuje, a mała włazi w szczeble w nocy albo wierci się i budzi i potem piszczy albo płacze a on nic nie słyszy, ostatnio obudził się bo wyrzuciła smoczek..
Dziś w nocy ja poszłam robić mleko, mała była obudzona i gadała, myślałam że wstanie, wracam mała z głową przy szczeblach a on chrapie!:(
On jest zmęczony bo pracuje i jak wraca to mi pomaga ok, ale ja nie jestem mniej zmęczona bo też zapierdalam od rana do nocy a do tego w nocy...Nie mogę powiedzieć że jest całkiem zły bo wiem że inni faceci w ogóle mają gdzieś i nie pomagają, a on tylko jak śpi:/
Co do nieodpowiedzialności to niestety wyniósł to z domu, bał się zaglądać do skrzynki jaki będzie rachunek więc nie zaglądał:/ chowa głowę w piasek ale też nie można tak do końca bo ja wiem że on jest siwy od tych naszych problemów, jest pracowity...problem jest też w ustalaniu priorytetów ja np uważam że jest to gaz i płatności z których mogą do nas dzwonić a on np auto odebrać od mechanika i zmiana opon na zimowe no i dogadać się nie możemy...
Co do nocy i spania to proponował mi żebym spała w pokoju obok a on z małą ale nie mogę bo on nie wstanie do niej, po prostu mała będzie bez opieki...w ogóle go dziś o 4 nad ranem wywaliłam do pokoju obok bo mi tylko tarasował drogę do małej i chrapał..