mały zwrot w akcji

Problemy z partnerami.

Postprzez NOBLEA » 25 paź 2007, o 16:30

---------- 16:22 25.10.2007 ----------

mahika napisał(a):A czy on do Ciebie nie mógłby przyjechać?


:) jejku jak wszystko się zmienia, właśnie miałam pisać że to On ma weekend zdominowany przez prace.
A tu nagle dzwoni i mówi że wysyłają Go do mojego miasta na 2 dni :)

---------- 16:30 ----------

ciesze się bardzo bo wreście porozmawiamy face to face, bo w końcu jeszcze nie było okazji.
A co najlepsze On też bardzo się ucieszył z tego pracowitego weekendu
Czasem los lubi spłatać nam małe figielki. :D
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez Crazy Mary » 26 paź 2007, o 23:09

Mam nadzieję, że w ten weekend Wam sie uda, że tak szczerze wyjaśnicie sobie wszystko. Oczywiście życzę Ci, aby ułożyło się po Twojej myśli, jednak gdyby miało być inaczej to pamiętaj, że zasługujesz na bycie z kimś kto odwzajemnia Twoje uczucie :)

Czytając Twoje wypowiedzi w tym wątku miałam wrażenie, że czytam własne myśli sprzed paru miesięcy...

Pozdrawiam Cię gorąco :)
Crazy Mary
 
Posty: 27
Dołączył(a): 24 paź 2007, o 11:01
Lokalizacja: Trójmiasto

Postprzez NOBLEA » 27 paź 2007, o 22:53

---------- 23:26 26.10.2007 ----------

Crazy Mary napisał(a):Mam nadzieję, że w ten weekend Wam sie uda, że tak szczerze wyjaśnicie sobie wszystko.


Licze na to ogromnie, że szczerość ponad wszystko.
A weekend po części będzie bardzo zwariowany, ale to chyba nadaje się na osobny wątek "problemy z rodzicami"

A teraz zmykam spać żeby jutro nie wyglądać jak straszydło ;)

Trzymaj się cieplutko Crazy Mary

---------- 22:53 27.10.2007 ----------

Własnie przed chwilką wróciłam do dou, cały dzień spędziłam z Nim.
Było naprawde fajnie, duzo czułości , miłości.
Zapytałam się w prost czy mnie kocha, a On patrząc mi w oczy powiedział "kocham cię , bardzo cię kocham" :haha:
jednak jest ale, nie chciał szerzej rozmawiać o tym co się działo jeszcze nie tak dawno temu (technika małych kroczków)
Miałam wrażenie że poprostu ma wyrzuty sumienia że zafundował nam obojgu " czarny tydzień".

Jutro kolejny dzień razem :)
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez Crazy Mary » 27 paź 2007, o 23:01

cieszę się, że dzień się udał :)

NOBLEA napisał(a):Miałam wrażenie że poprostu ma wyrzuty sumienia że zafundował nam obojgu " czarny tydzień".

wydaje mi się, że masz rację, więc nie myśl o "ale" i ciesz się tym co jest i jutrzejszym dniem :)

sciskam mocno :)
Crazy Mary
 
Posty: 27
Dołączył(a): 24 paź 2007, o 11:01
Lokalizacja: Trójmiasto

Postprzez agik » 28 paź 2007, o 10:25

:hura:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez NOBLEA » 28 paź 2007, o 21:20

---------- 20:18 28.10.2007 ----------

Agik Twój krzemień pasiasty zadziałał :)

Dzisiejszy dzień był również udany(choć troche sobie pomarudził), dużo bardzo dużo rozmawialiśmy o wszystkim i niczym.
Delikatnie podpytywałam o jego samopoczucie, nastawienie do Nas, i chyba wystko jest na dobrej drodze :)
Choć wydaje mi się że On jest ostrożniejszy jeżeli chodzi o przyszłość.
Jednak co by nie mówić

---------- 20:20 ----------

ups za wcześniej mi się wysało.
Jestem bardzo zadowolona z tego weekendu, a już za za 4 dni znów razem :D
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez agik » 28 paź 2007, o 22:38

krzemien pasiasty zawsze działa
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez NOBLEA » 31 paź 2007, o 09:13

Dziś z samego rana mój Kochany zabił mi gwoździa mówiąc że jak przyjade do niego to musimy poważnie porozmawiać.
Ja po ostatnich wydarzenia jakoś całkiem nie doszłam do siebie, i teraz zastanawiam się o co może Mu chodzić.
Zapytałam tylko czy to coś złego a On na to że chyba nie.
Może jestem przewrażliwiona ale się lekko stresuje. :bezradny:
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez agik » 31 paź 2007, o 09:17

Na razie się nie martw :D
Dobrze bedzie... :D
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez NOBLEA » 31 paź 2007, o 09:23

Powinno być dobrze bo ta poważna rozmowa będzie się odbywać w drodze do Jego rodziców (3h jazdy autem) ,
to raczej nie powinna byc druzgocąca.
A ja tak nie lubie półsłówek, bo później tylko się niepotrzebnie zamartwiam,
a potym wszystkim tym bardziej.
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez agik » 31 paź 2007, o 09:25

nie martw się Noblea. Połowę zycia stracisz na zamrtwianie się.
Mówię Ci że dobrze będzie!
A jakby co- to mamy jeszcze krzemień :D
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez NOBLEA » 31 paź 2007, o 09:32

Tak niestaty już mam że jestem naddwornym zamartwiaczem. A mój Luby chyba lubi mnie takimi rzeczami zaskakiwać, ostanio coraz częściej.
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Postprzez Crazy Mary » 31 paź 2007, o 16:30

może przemyślał sobie ostatni okres i chce się po prostu podzielić swoimi wnioskami. nie martw się na zapas, wiem że łatwiej powiedzieć trudniej zrobić, ale warto spróbować :)

pozdrawiam gorąco!
Crazy Mary
 
Posty: 27
Dołączył(a): 24 paź 2007, o 11:01
Lokalizacja: Trójmiasto

Postprzez NOBLEA » 11 lis 2007, o 17:42

---------- 12:42 04.11.2007 ----------

Pojawiam się po krótkiej przerwie. Jesteśmy nadal u Jego rodziców i jest jak najbardziej w porządku :)
Poważna rozmowa w zasadzie dotyczyła jednej kwestii : telefonów, moich do niego. Powiedział mi że powinniśmy trochę to ograniczyć, bo momentami czuje się ograniczony i osaczony :?
W sumie ma chyba racje bo ja w dzwonieniu nie znam umiaru i jak tak bardziej się temu przyjrzałam to dziennie dzwonie z 10 razy, aż wstyd się przyznać :oops:
Ale nie ma to jak szczera rozmowa w cztery oczy, wszystkie negatywne emocje sobie gdzieś uleciały
i jest naprawdę fajnie :D
Teraz cieszę się każda chwilą spędzoną wspólnie bo jutro powrót do domowej rzeczywistości

POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)

---------- 16:42 11.11.2007 ----------

Ostatnio z powodu braku czasu byłam tylko bierną czytelniczką forum.
Jednak Wasze posty skłoniły mnie do przemysleń nad tym jak naprawde wygląda mój związek,
co jest a czego bym chciała.
Dlatego postanowiłam załozyć nowy wątek.
NOBLEA
 
Posty: 106
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 13:08

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości