Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **Bianka** » 16 gru 2010, o 17:18

napisz

przez **mahika** » 16 gru 2010, o 18:13

Myślę teraz że to mało istotne. Nawet nie wiem czy w tym Playu co Ci podałam mogłabyś pracowac, bo tam osoby studiujące do 26 r. życia

A skoro nie chcesz? Ja sie napaliłam na to i znalazłam dla siebie taką ofertę. Ale nie w moim mieście. Ale CV wysłałam

przez **sikorka** » 16 gru 2010, o 18:28

---------- 17:22 16.12.2010 ----------

Justa napisał(a):
Wiesz, nie mam pojęcia, gdzie i kiedy pisałam o swoich TRUDNYCH doświadczeniach i zawirowaniach z opieką nad dzieckiem - i jeszcze jakbym sugerowała Ci to samo?

tak odebralam slowa haha, jakbym czytala siebie sprzed lat - ale juz mniejsza o to :luzik:

dobrze ze doszlysmy do porozumienia.

---------- 17:25 ----------

mahika napisał(a): Nawet nie wiem czy w tym Playu co Ci podałam mogłabyś pracowac, bo tam osoby studiujące do 26 r. życia

juz uzupelniam te informacje - to fakt, ze sa callcenter ktore zatrudniaja TYLKO studentow, ale sa tez takie (ja np. w takim pracowalam), w ktorym nie bylo takiego warunku i pracowaly kobiety kolo 50.

aha - i jeszcze jedno (raczej na minus jak dla mnie) - umowa zlecenie, na umowe o prace raczej nie ma co liczyc :bezradny:

---------- 17:28 ----------

Justa napisał(a):jeśli myślisz o żłobku dla swojego bobasa - to powiem Ci ze swojego (wcale nie trudnego) doświadczenia, że rzeczywiście kolejki w większych miastach są ogromne - i nawet w moim, 300tysięcznym - rzeczywiście coraz częściej do żłobka zapisują swoje maleństwa mamusie jeszcze będąc w ciąży. Gdybym sama tego nie doświadczyła, to bym chyba nie uwierzyła. Czytałam ze 2lata temu artykuł o tym procederze - i pomyślałam 'ok, może w stolicy, czy innych ogrooomnych miastach, ale u nas na pewno tak nie jest' - no i namacalnie się przekonałam, że zdarza się to już coraz częściej.[/color]

porazka jak dla mnie, ale mam tego swiadomosc na szcescie i postaram sie zadbac o to za wczasu :ok:

(szczerze powiem, ze marza mi sie takie problemy

mam nadzieje, ze dane mi bedzie ich doswiadczyc

)

przez **mahika** » 16 gru 2010, o 18:36

ja mówiłam konkretnie o Playu (Transkom) w Gdańsku. wiadomo ze każda firma ma swoje prawa... :roll:

przez **sikorka** » 16 gru 2010, o 18:44

rozumiem, podpowiadam tylko, takze spokojnie mahiko, juz tych oczek tak nie wykrecaj

u mnie z kolei studentow zatrudnialo orange, play bral wszystkich jak leci :lol:

przez **mahika** » 16 gru 2010, o 18:44

no widzisz, spokojnie sikorko, już spieszę z informacją że to zupełnie odwrotnie jak tam :roll:

przez **Bianka** » 16 gru 2010, o 21:17

No widzisz Mahika może się załapiesz:) Ja mam koleżankę która pracuje w telemarketingu, pogadam z nią na czym to dokładnie polega..

przez **mahika** » 16 gru 2010, o 21:51

chyba to zależy od branży. Mnie zależy na jakimś grosiwie, byle do wiosny dotrwać. Tonący brzytwy się chwyta...
A moze najdę kolejną w życiu pasję podczas szukania pracy teraz? Niekoniecznie w tele...

przez **Filemon** » 16 gru 2010, o 23:43

mahika, podoba mi się Twoje podejście i nawet... mnie samego zachęca do zwiększenia trochę aktywności, gdyż dodaje nadziei...

bo i u mnie jakiś rodzaj specyficznego, dostosowanego do moich obecnych możliwości, płatnego zajęcia, by się przydał...

przez **mahika** » 16 gru 2010, o 23:48

Uda nam się!

przez **sikorka** » 19 gru 2010, o 11:39

bianka, a moze halupnictwo? myslisz, ze by Ci odpowiadalo?

przez **Bianka** » 19 gru 2010, o 15:23

czyli np składanie długopisów? ostrzegano mnie żeby się nie nabrać bo składa się całe dnie i noce a kasa marna...chyba że można coś innego?

przez **blanka77** » 19 gru 2010, o 15:34

A może jakiś decoupage?

Jeśli oczywiście masz taki talent. Zawsze coś może wpaść na konto. Ja się trochę tym zajmuję, ale nie w celach zarobkowych, tylko dla przyjemności. Zawsze coś z tego można też wstawić do jakiegoś sklepu. Teraz rękodzieło jest modne i z tego co się zorientowała można na tym trochę zarobić.

przez **Bianka** » 19 gru 2010, o 15:42

Napisz Blanko na czym to polega szczegolowo:)

przez **Sanna** » 19 gru 2010, o 15:43

Bianko, a ja pomyślam sobie coś innego w związku z tym ze jesteś makijażystką. Dziewczyny, które zakładają tipsy, mają blogi gdzie reklamują swoją pracę, typu:http://asik-paznokcie.pinger.pl/

Robią zdjęcia swoich prac, informację gdzie robią te tipsy ( jedne w salonach, a jeszcze więcej u siebie w domach), kontakt do siebie i już.
Pewnie to samo da się zrobić z makijażami- umalować całą rodzinę i znajomych, porobić im zdjęcia, wrzucić na bloga jako reklamę i czekać aż ktoś się zgłosi. A sezon karnawałowy i studniówkowy tuż, tuż...

Nie wiem czy z założeniem bloga wiążą się jakieś koszty , ale ujawniła nam się koleżanka Agik, która powinna wiedzieć

.

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Dziwna sprawa!!!

Kto przegląda forum