Ludzie mnie nie lubią

Rozmowy ogólne.

Ludzie mnie nie lubią

Postprzez kajunia » 16 gru 2010, o 20:01

Ciężko mi zdefiniować mój problem :( Może to socjofobia? Mam wrażenie, że ludzie za mną nie przepadają. Moje relacje z różnymi osobami są bardzo zdystansowane, wręcz sztuczne. Nie trawię publicznych wystąpień, imprez typu wigilia w pracy, strasznie się wtedy męczę i stresuję. Mam chłopaka i jednego bliższego kumpla i są to jedyne dwie osoby poza mamą, które wiedzą o mnie wszystko i wobec których jestem na 100% sobą. Niby powinnam zaakceptować swój charakter, ale brakuje mi bliższych relacji, bycia w jakiejś grupie, poczucia, że komuś zależy na moim towarzystwie itd. Kiedyś byłam bardzo nieśmiała, ale trochę to zwalczyłam. Kiedy poznaję nowe osoby to staram się odzywać i nie jestem jakąś cichą szarą myszką. Ale tworzę chyba jakieś bariery, które sprawiają, że odstaję od reszty :( Nie umiem się wyluzować, nawet nie wiem jak przebić się przez ten ogromny mur...

Nie jestem chyba złą osobą, nie jestem chamska, nieuczciwa, staram się być uczynna i koleżeńska. Myślę, że mam dobre serce, nie ma we mnie raczej wyrachowania. A jednak... nie czuję się specjalnie lubiana. To okropne uczucie odbiera mi chęci do życia.
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez Filemon » 16 gru 2010, o 20:10

hmmm... to mnie dziwi, bo TUTAJ ja odbieram Cię jako fajną, przyjemną, zrównoważoną osobę, z którą sensownie i bez przykrego zacietrzewienia, czy zbędnej agresji można pogadać, wymienić opnie, podzielić się odczuciami, itp... z przyjemnością poznałbym Cię w tak zwanym realu, umówił się na spacer, ciacho i dobrą herbatkę, na przykład i jestem przekonany, że czułbym się z Tobą bezpiecznie a rozmowa byłaby ciekawa i w sympatycznym tonie... :)

trudno mi powiedzieć zatem, dlaczego masz wrażenie, że na co dzień jesteś odbierana inaczej... może faktycznie jakiś rodzaj lęków powoduje, że stwarzasz większy dystans niż tu? może wydajesz się niełatwo dostępna...? albo aż nadto dojrzała i wyważona - podczas kiedy tak naprawdę jest to raczej przybrana "pozycja ochronna"...??

pozdrawiam!

:kwiatek2:

Filemon
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Sinusoida » 16 gru 2010, o 20:21

Kajunia nie jesteś sama. Mam dokładnie tak samo, niemalże mogłabym zrobić kopiuj-wklej... Jedyna różnica to to, że właściwie nie mam już nikogo bo z chłopakiem, który był mi bardzo bliski już nie jestem a koleżanka, która wydawała się być przyjaciółką wystawiła mnie w ostatnim czasie kilka razy. Rozumiem Cię więc doskonale choć wiem, że niewiele Ci to pomoże...
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Postprzez kajunia » 16 gru 2010, o 20:31

---------- 19:30 16.12.2010 ----------

Fil, ciężko jest określać samego siebie... Czasem miałabym chęć, żeby ktoś nagrał mnie ukrytą kamerą, żebym mogła zobaczyć siebie z dystansu. Może to faktycznie taka pozycja obronna. Nie umiem powiedzieć nic obcej osoby, nawet ledwo znanej osobie... Nie umiem się odezwać, czasem myślę nie mam o czym rozmawiać! A przecież mam różne zainteresowania, kocham podróżować, fotografować, kocham zwierzęta. Nie lubię/nie umiem też dotykać nikogo poza najbliższymi. :roll:

Może patrzę na ludzi z góry, albo jestem zbyt sztywna? :roll: Może inni tak właśnie mnie postrzegają... Może to dlatego, że nie przeklinam, nie piję zbyt dużo, nie imprezuję do upadłego i to wszystko sprawia, że wydaję się być sztywna... Z drugiej strony nie przepadam za ludźmi zbyt "moralnymi", ułożonymi.

---------- 19:31 ----------

Sinusoido, ile masz lat jeśli można spytać?
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez Sinusoida » 16 gru 2010, o 20:36

28... A Ty?:)
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Postprzez kajunia » 16 gru 2010, o 20:43

23 :)

Próbowałaś jakoś z tym walczyć?
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez KATKA » 16 gru 2010, o 20:57

każdy jest inny 8)
mam znajomych mega gaduły jak ja...ale mam też osoby, które widać, ze są zamkniete w sobie....i to chyba nic złego...czasem warto sie otworzyć...ale nie wbrew sobie :)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez pszyklejony » 16 gru 2010, o 21:21

Chyba najlepiej opisałaś siebie sama, to pewne usztywnienie , nie pozwalające pokazać swojej osobowości i wytwarzające dystans.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Winogronko7 » 16 gru 2010, o 21:24

Kajunia, to, że nie szalejesz do białego rana, nie pijesz, i nie palisz napewno nie jest przyczyną Twoich odczuć. Chyba, że masz dziwnych znajomych, dla których tylko to się liczy. A są tacy ludzie.

Wiele zalezy od Twojej postawy.
Wiem, że się starasz.
Nie łątwo znaleźść prawdziwego przyjaciela.

3maj się Kajunia!
I Ty Sinusoido też!
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Postprzez 1KOR13 » 16 gru 2010, o 21:54

---------- 20:48 16.12.2010 ----------

mi nie daje spokoju to co przeczytałem w "Przebudzeniu" A. de Mello, a mianowicie , że człowiek nie ma potrzeby bycia lubianym , kochanym , tylko potrzebe lubienia i kochania kogoś,
wydaje mi sie , że cos w tym jest

---------- 20:50 ----------

no bo jak ja kogos lubie to go chetnie widuje, a jak ktoś mnie lubi a ja go nie lubie to i tak, nie chce z nim przebywać

---------- 20:54 ----------

po za tym każdy ciągnie do swego, a nie na odwrót
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza

Postprzez kajunia » 16 gru 2010, o 21:55

pszyklejony napisał(a):Chyba najlepiej opisałaś siebie sama, to pewne usztywnienie , nie pozwalające pokazać swojej osobowości i wytwarzające dystans.


Ale czy to znaczy, że żeby być wśród ludzi, muszę zacząć używkować? :roll:
Zresztą to nie jest reguła, mam wielu inteligentnych znajomych, dla których nie liczy się wyłącznie impreza, chlanie itd. Nie umiem chyba pokazać siebie
:( W sumie nie wiem czy nawet chcę... Kojarzy mi się to z rozmienianiem się na drobne. Chciałabym to zmienić, nawet bardzo, chciałabym mniej się stresować takimi sytuacjami związanymi z innymi ludźmi a jednocześnie pozostać sobą, nie tworzyć dystansu. Nie jestem przesadnie nieśmiała, nie wydaje mi się żebym też była jakaś specjalnie sztywna, ale myślę że tak postrzegają mnie inni.
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez 1KOR13 » 16 gru 2010, o 22:09

mysle, że bycie wsród ludzi jest przereklamowane
telewizja lansuje nieustaną zabawe, niezwykłe emocje, usmiech itd.
jest to wszystko sztuczne i udawane
mozna mile spedzic czas dyskutując o sztuce, książce, biblii
spotkania z przyjacielem polegaja na zwierzeniach, wspólnym relaksie, czyli miło , spokojnie i w zaciszu
ludzie szczęsliwi lubia pomagać innym i byc dla drugich
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza

Postprzez impresja » 16 gru 2010, o 22:35

czasami ludzie odbierają subiektywnie coś ,co zupełnie nie istnieje ..........otwarcie ,swoboda i wychodzenia naprzeciw nawet tym naburmuszonym...
Ludzie dzisiaj chodzą źli smutni ,napięci i gotowi gryźć na każdym kroku.
A jak Ty sie usmiechniesz ,zagadasz ,to okazuje się ,że to poza , czasem zamyslenie, ale nie niechęć do Ciebie
impresja
 

Postprzez mahika » 16 gru 2010, o 23:13

Czasem uśmiecham się do ludzi w kolejce, na przystanku albo w autobusie. Niektórzy patrzą jak na wariatkę, ale niektórzy z marsem na czole rozpromieniają się a nawet zagadują. Tak mi się przypomniało, bo ja ciągle kogoś zagaduje.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Orm Embar » 17 gru 2010, o 01:11

Wiesz co,

Jak znam życie, to 95% ludzi nie zastanawia się czy kogoś lubi czy też nie lubi - tak "specjalnie". Zaczynają o tym myśleć, kiedy w tę stronę pójdzie życie - czyli albo ktoś im zrobi dobrze, albo nadepnie na odcisk.

Więcej jak wstanę, bo czas do wyra :-)

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 352 gości