Dziwna sprawa!!!

Problemy z partnerami.

Postprzez Bianka » 13 gru 2010, o 21:48

Sama nie wiem, ale jeśliby wiedziała to ja bym się nie dowiedziała czy to dobra osoba czy nie, a np na spacerze by krzyczała na dziecko, wiedząc że już nie jest podsłuchiwana..chyba bym nie mówiła...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez mahika » 13 gru 2010, o 22:44

ja też właśnie nie wiem, w sumie na spacerze mogli by ją sąsiedzi czy inni ludzie widzieć, że coś jest nie tak, to musiałaby się z dzieckiem chować po kontach żeby się nad nim znęcać, to już by była psychopatka jakaś
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Bianka » 14 gru 2010, o 00:56

Mahika myślisz że ludzie zwracają uwagę? w ogóle, to rzadkość naprawdę, u nas panuje znieczulica totalna..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez mahika » 14 gru 2010, o 01:02

A nie wiem, nie widziałam takiej sytuacji, nie byłam świadkiem, ale gdyby opiekunka dziecka mojej sąsiadki zachowywała się nieodpowiednio to powiedziałabym sąsiadce żeby zastanowiła się nad tym kogo zatrudnia :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez caterpillar » 14 gru 2010, o 01:03

o dobra nianie tak samo trudno jak o dobra przedszkolanke czy nauczycielke...nic nowego. u mnie rekrutacja wyglada tak ,ze rodzice zapraszaja nianie i sprawdzaja jak dzieci sie przy niej czuja ,nawet proponuja dzien probny i czesto sprawdzaja jej poprzednie miejsca pracy dzwoniac i pytajac , jak jej szlo itd.

nigdy nie ma gwarancji ale mysle ,ze taki sposob to juz sporo (jesli agencja nie wymaga(co dziwne) to ty sama mozesz zazyczyc sobie zaswiadczenie o niekaralnosci )

a na kolezanke zwyczajnie bym doniosla :? anonimowo lub nie
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Szafirowa » 14 gru 2010, o 09:26

W kwestii kamer czy podłuchów - opiekunki MUSZĄ być o tym poinformowane, zgodnie z ustawą o ochronie (...)
Jeśli nie będą poinformowane, a same odkryją że są obserwowane - mają duże szanse na spore odszkodowanie od podsłuchujących i obserwujących rodziców.

Bianko - skup się może na nianiach poniżej pewnego wieku ?
Kiedy ja rozważałam opcję opiekunki dla mojej najmłodszej córeczki, założyłam, że będzie to tylko pani po 50-siątce i robiłam dość gruntowny wywiad z każdą z kandydatek :) poza tym - wrażenia podczas osobistego spotkania, to jest najważniejsze. Maile to sobie można pisać i pisać.
Zdecydowaliśmy się jednak na prywatny żłobek, z którego do dzisiaj jestem bardzo zadowolona i polecam to rozwiązanie.
Avatar użytkownika
Szafirowa
 
Posty: 774
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 22:30
Lokalizacja: Wro

Postprzez sikorka » 14 gru 2010, o 17:59

a czy nie lepiej zachowac kolejnosc - praca a nastepnie opiekunka? przeciez sama mowilas, ze na opiekunke Cie nie stac, wiec najpierw moze zdobadz prace.
i jak na rozmowie? :)
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Sanna » 14 gru 2010, o 18:14

Sikorko, a jak ma pójść do pracy nie mając z kim zostawić dziecka? Zostawić niemowlę samo w domu? Czy zabierać w wózku z sobą do roboty przez 1-szy miesiąc zanim nie zarobi na opiekunkę? :)
Ostatnio edytowano 14 gru 2010, o 18:19 przez Sanna, łącznie edytowano 1 raz
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez sikorka » 14 gru 2010, o 18:18

wydaje mi sie ze latwiej znalezc opiekunke niz dobra prace, wiec jak dla mnie kolejnosc powinna byc odwrotna, natomiast kazdy moze sobie dzialac jak uwaza :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Sanna » 14 gru 2010, o 18:24

Sikorko, ale odpowiedz na pytanie- jak praktycznie widzisz możliwość podjęcia pracy przez matkę z dzieckiem którego nie ma z kim zostawić ? Na rozmowie można usłyszeć - proszę przyjść do pracy jutro, albo za 3 dni.
I co wtedy? Wziąć 1-szą osobę z brzegu? Albo z ulicy z łapanki? :)

A co do dobrej opiekunki to większość osób które jej szukało powie Ci że to naprawdę trudna sprawa. Osobiście wolałabym mieć bylejaką pracę i dobrą opiekunkę niż odwrotnie. Przecież chodzi o osobę najcenniejszą - własne dziecko.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez sikorka » 14 gru 2010, o 18:34

---------- 17:27 14.12.2010 ----------

praktycznie to ja akurat jestem za zlobkiem, bo na opiekunke zwyczajnie mnie nie stac, a w momencie kiedy kobieta dostaje prace i ma przyjsc na drugi dzien, to dziecko zawsze mozna do kogos 'podrzucic' i wtedy pomyslec o opiekunce.

---------- 17:34 ----------

PodniebnaSpacerowiczka napisał(a):Od siebie mogę dorzucić przydatne wzory CV-ek i Listów Motywacyjnych pod różne profile

o prosze, to musi byc ciekawe :wink: podzielisz sie w takim razie Kolezanko? :prosi:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Sanna » 14 gru 2010, o 18:40

Jak się ma do kogo ,, podrzucić " to tak. I jeśli godzisz się na to że weźmiesz jako opiekunkę na szybko pierwszą z brzegu osobę - to tak.
Poza tym praktycznie - ilu się ma pod ręką znajomych, którym z dnia na dzień można na cały dzień lub dni podrzucić niemowlę?
Jeśli myślisz o żłobku- to na państwowy trzeba się zapisywać z duuużym wyprzedzeniem z tego co wiem, bez gwaracji że dziecko się załapie. Trzeba przedstawić tam dokumenty o sytuacji materialnej. Zaś prywatny nie kosztuje 5 zł.

Jako praktyk uważam, że Bianka robi rozsądnie, mając na względzie dobro dziecka.

,, Podrzucić" dziecko.... dziecko to nie przedmiot.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez sikorka » 14 gru 2010, o 19:06

---------- 18:00 14.12.2010 ----------

Sanna napisał(a): I jeśli godzisz się na to że weźmiesz jako opiekunkę na szybko pierwszą z brzegu osobę - to tak.

a kto powiedzial, ze to ma byc pierwsza z brzegu?

---------- 18:01 ----------

Sanna napisał(a):Poza tym praktycznie - ilu się ma pod ręką znajomych, którym z dnia na dzień można na cały dzień lub dni podrzucić niemowlę?

jedni nie maja a inni maja w nadmiarze.

---------- 18:02 ----------

Sanna napisał(a):
Jako praktyk uważam, że Bianka robi rozsądnie, mając na względzie dobro dziecka.


ja jako praktyk uwazam, ze z kolei moja kolejnosc jest bardziej odpowiednia, rowniez majac na wzgledzie dobro dziecka.

---------- 18:04 ----------

Sanna napisał(a):
,, Podrzucić" dziecko.... dziecko to nie przedmiot.

a ja dziecka nie traktuje jako przedmiot dlatego zastosowalam cudzyslow - zauwazylas sanno? zreszta widze ze w swoim poscie piszesz podrzucic niemowle - to jednak niemowle to przedmiot?

---------- 18:06 ----------

zaznaczam, sanno (bo domysle sie ze znow sie do czegos przyczepisz) ze wyrazam swoje zdanie do ktorego mam prawo.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 14 gru 2010, o 19:37

sikorka napisał(a):o prosze, to musi byc ciekawe :wink: podzielisz sie w takim razie Kolezanko? :prosi:

Podaj mi na priva e-maila i jakie interesowałyby Cię branże.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Sanna » 14 gru 2010, o 21:06

---------- 20:00 14.12.2010 ----------

Sikorko, a ja na postawie moich wieloletnich doświadczeń z opiekunkami do dziecka, odbieram twoje porady jako mało realistyczne i trudne do zrealizowania w praktyce. Twoje porady zakładają kumulację niesamowitych zbiegów okoliczności w niezmiernie krótkim czasie:
- tu się ot dziecko z dnia na dzień podrzuci komuś kto akurat przypadkiem ma wolny cały dzień i umie się zająć takim maluchem ( podkreślałam, że to niemowlę bo łatwiej podrzucić 5-latka który mówi, sam je itp. niż takiego berbecia jakiego ma Bianka)
- podrzuciliśmy dziecko na dzień, idziemy do pracy i ot, po powrocie z pracy w jeden wieczór znajdujemy świetną opiekunkę
- owa opiekunka, ot- od następnego dnia jest dyspozycyjna i może zająć się dzieckiem
- a jeśli nie opiekunka, to odebrawszy po pracy ,, podrzucone" dziecko , po południu zagladamy do żłobka, w którym oczywiście jest miejsce, od ręki załatwiamy wszystkie formalności i następnego dnia zostawiamy tam dziecko.
Nie czepiam się, życzę powodzenia! :)
A jeśli masz wielu znajomych, którym dziecko w każdej chwili możesz podrzucić i to nawet na więcej niż parę godzin czy jeden dzień , to twoja sytuacja jest zgoła inna niż sytuacja Bianki, która takiej możliwości nie ma.

---------- 20:06 ----------

sikorka napisał(a):---------- 18:00 14.12.2010 ----------

Sanna napisał(a): I jeśli godzisz się na to że weźmiesz jako opiekunkę na szybko pierwszą z brzegu osobę - to tak.

a kto powiedzial, ze to ma byc pierwsza z brzegu?


Bo znalezienie dobrej opiekunki wymaga iluś tam telefonów, spotkań, sprawdzenia referencji, może odbycia dnia próbnego. A to wszystko wymaga czasu. Prosta logika i realistyczne szacowanie czasu. A jeśli masz mało czasu bo już pracujesz, dziecko jest tylko podrzucone do miłego znajomego na dzień lub dwa ( jeśli masz takie szczęście), to tego czasu nie masz. Łopatologiczne jak cholera.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 329 gości