Ja przepraszam, ale nie znam się na tym... ktos mi powie co to brzuszek pieczony, albo czuszka?
Jakbym w innym języku czytała
Też myślałam, żeby przejść na wegetarianizm, ale uwielbiam kurczaka i nie wyobrażam sobie życia bez niego...
Oj ja nigdy nie mogłąm patrzeć jak mama robi ojcu jajecznicę na smalcu a fujj.... ale cóż każdy lubi co innego.
Mahika z tą wątróbką to jest u mnie albo tak jak z pasztetem, albo jak z barszczem, bo pasztet spróbowałam, bo naszło mnie na nowe smaki kiedyś i jeszcze szybciej wyplułam ten kawałek chleba a jak mnie barszczem poczęstowała kiedyś w święta znajoma, to chciałam jeszcze a też nie lubiłam. Moja mama tak nie przyprawia jak ona... więc moze Twoja dobrze przyprawiona wątróbka by mnie przekonała hehehe. Lubię przyprawy