Drogie Panie proszę o poradę kulinarną

Rozmowy ogólne.

Postprzez caterpillar » 13 gru 2010, o 11:40

:shock: najpierw proponuja zwiazki niesakramentalne a teraz przemoc w postaci duszenia ...normalnie Sodomia i gomora :roll: :szok:

;)

tak pani Mahiko laski dobrze scisniete w pasie odopowiednim sznureczkiem to naprawde duza atrakcja straganu ..radze zainwestowac :wink:

taka moja rada jesli jablka wyjda za "luzne" mozna je potraktowac kisielem tudziez dosypac bulki tartej +kisiel(jesli jablka robi sie bez gotowania)

a szanowna pani to zapieka raz jeszcze jablecznik? bo nie rozumiem...

np. z polozonym wierzchem lub beza?

bo to 10 min dotyczy spodu samego jesli dobrze rozumiem...
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Sansevieria » 13 gru 2010, o 11:56

Nie zapieka. Kładzie jabłka na spodzie i już. Bezy robi niezależne ( i samorządne :) ) Można te białka ubić z cukrem i położyć na wierzchu szarlotki, wtedy zapiec (5 minut w piekarniku niezbyt gorącym) przed podaniem.
Nie duszenie tylko podduszanie :D A poza tym związek wanilii z cukrem wcale nie koniecznie jest niesakramentalny, jak na razie nie miałam śmiałości pytać ich o wyznanie, bo jestem politycznie poprawna nad wyraz, a same z info się nie wychylają. Może w jakiej sekcie są?
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez caterpillar » 13 gru 2010, o 12:05

Może w jakiej sekcie są?


sekcie? brry fanatyczni wyznawcy ciast i innych slodkosci :? o chyda! :x

w takim razie najbezpieczniej zaprosic na uczte pana Parnasusa i pana Maksa szanownego ,zeby swym wprawnym okiem ocenili z czym mamy do czynienia

:wink:

hmm bez zapiekania Pani powiada..ciekawe ciekawe , a czy bita smietana po wierzu tez Pani szanowna traktuje jablecznik czy to juz rozpusta ?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Sansevieria » 13 gru 2010, o 13:12

Jako rzekłam - wolę nie wnikać z uwagi na polityczną poprawność. Siedzą w tym słoju spokojnie, nie mnożą się, nie są agresywni to wole odpuścić temat. :)
Na wierzch można i bitą śmietanę, z ryzykiem że się zrobi całośc zbyt słodka. Można posypać pokruszonym ciastem i wtedy też zapiec tak z 5 minut. Można cukrem pudrem potraktować po wierzchu. No różnie można, jest pole manewru. Wolność wyboru znaczy, jakże cenna :D
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez caterpillar » 13 gru 2010, o 14:55

ahhh powialo slodka wolnoscia ze szczypta ryzyka dla nieplanowanych kilogramow ..uwielbiam ryzyko 8) :lol:


a ja jeszcze zapytam schodzac juz z tych slodkosci co drogie Panie proponujecie na kanapki??

jakies pomysly na np. ciekawa paste? te makrelowe i tunczywowe juz mi obrzydly,wedliny rowniez niesmaczne a ser bialy nietety malo popularny natomias zolty juz bokiem mi wychodzi razem z jajkami :/

zatem pomysly mi sie wyczerpaly a nie chce stac jak los w sklepie i patrzec tepym wzrokiem na produkty zastanawiajac sie ,co tym razem?!

jakies pomysly?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez wera » 13 gru 2010, o 16:04

Mnie jak brakuje pomysłu na to z czym zrobić sobie kanapki, to robię pastę z jajek.
Gotuję 4 jaja na twardo, ścieram je na tarce (grube oczka), do tego ścieram 20dkg sera żółtego, jedna średnią cebula krojona w drobną kostkę, sol, pieprz, odrobina majonezu i gotowe. Można też dodać trochę szczypiorku.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez mahika » 13 gru 2010, o 18:27

Dorku napisał(a):Droga Pani Mahiko, trzeba wiedzieć, że świat laskami stoi, gdybyś Pani tę prawidłowość znała nie musiałabyś straganu zamykać ;)


i tak z porad kulinarnych marketingowa się robi....;) ;)


No moja Pani. Przy -15 to najwytrwalsza laska opadnie i stać nie będzie :lol:

Wera, też takla pastę robię na szybko. Robię jeszcze inną bardzo prostą. gotuję udko, podsmażam wątróbkę, blenderem rozdrabniam, daję cebulę w kostkę też podsmażoną, przyprawy, musztardy odrobinę i mam pastę mięsną. polecam
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez wera » 13 gru 2010, o 20:20

A czy tą wątróbkę można zastąpić jakimś innym mięsem?

Mam uraz z dzieciństwa do wątróbki...
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez mahika » 13 gru 2010, o 20:28

możesz dać co lubisz :) Ja daję wątróbkę bo jest sucha i ją uwielbiam, ale każde mięso się nada do takiej pasty, mogą być pozostałości z obiadu, z rosołu, można dać to co się lubi.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Księżycowa » 13 gru 2010, o 20:32

Limonko jakoś mnie tak naszło :D

Dziewczyny a wątróbkę w ogóle można jeść?? Bleee...\

Wera ta pasta z jajek mnie zaciekawiła... chyba wypróbuję :D [/quote]
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 13 gru 2010, o 20:39

Wątróbka jest wspaniała i zdrowa. Trzeba ja tylko odpowiednio przyrządzić. Ja potrafię. Za to nie cierpię ryb, kaszy, kaszanki, czarniny, nie wiem jak to można jeść, więc nie będę przekonywać nikogo do wątróbki :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez wera » 13 gru 2010, o 20:45

Kasiorku pasta jest pycha i chyba sama któregoś dnia zrobię.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez mikidajlo » 14 gru 2010, o 00:44

---------- 23:41 13.12.2010 ----------

Na kanapki? Najlepiej brzuszek pieczony albo pieczeń nafaszerowana czuszką z deczka samodzielnie pieczona. Jak tak postoi ciepła jeszcze to trzeba szybciutko chować y na jutro zostało. Smalczyk choć nie zdrowy ale zimą chyba nawet zalecany ze skwareczkami. Czasami nawet o smalczyk nie chodzi tylko o te skwareczki.

Ja robię po części tak jak mnie dopuszczą do kuchni że jak smarzę skwarki i smalec to rozlewam osobno smalec i osobno skwarki do słoika z mniejszą ilością skwarków. Słoik ten zabieram w trasę i jak smarzę to na samym smalcu np. jajeczko. A jak coś gutuję to nie zapomnę wrzucić samych skwarków. Dania typu kasza, ryż nabierają swojsiego smaku.

Nie wiem czy dobrze robię ale smakuje mi bo nikt inny nie je. :D z kuchni jedno garkowej i jednopalnikowej.

---------- 23:44 ----------

Podobno jest dobrze suszyć kiełbaskę przez powieszenie. w moim przypadku w naczepie chyba żeby była bariera nie do przebycia. :D

A teraz nie uwierzycie schudłem oststnio 10 kg. Niestety siedzę w domu kolejny tydzień i tu w lodówce odnalazłem to co zrzuciłem. :D
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
mikidajlo
 
Posty: 728
Dołączył(a): 8 wrz 2008, o 11:57
Lokalizacja: łódź

Postprzez mahika » 14 gru 2010, o 00:51

boczuszek pieczony jest niedobry, za tłusty, chyba ze szyneczka pieczona.
Ale ja i tak piekarnika nie ma, więc zadowolę się szybką pastą :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez caterpillar » 14 gru 2010, o 01:05

jaki brzuszek jaka czuszka ???? o czym wy w ogole do mnie rozmawiacie hehe

paste z jaka i szcypioru z serem znam i lubie z watrobki nie znam

a sloniny u mnie nima
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 207 gości

cron