znów ja..:D- mam stracha..przed zaliczeniem staty..

Rozmowy ogólne.

znów ja..:D- mam stracha..przed zaliczeniem staty..

Postprzez magosza » 9 gru 2010, o 22:15

zaległa statystyka, oj uczyłam się tak jak i w zeszłym roku, ale ciągle się boję,że nie zdam... teorię mam w małym palcu, gorzej z zadaniami, nie wszystkie umiem rozwiązywać, ciężko mi to wchodzi do głowy wszystko... a lęk przed oblaniem tego mnie paraliżuję..


nie umiem sobie z tym poradzić... rano chce wstać wcześnie i jeszcze poćwiczyć.. nawet na korki wieczorem ide, ale co z tego..



boję się porażki...od tego zaliczenia wiele zależy..:-/

co robić?..


tylko nie piszcie prosze- CO ROBIĆ?-ZAŁAMAĆ SIE!!!:D:D
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Postprzez Dorku » 9 gru 2010, o 22:32

a tam... załam się przed egzaminem, przynajmniej nie będziesz musiała go oblać :haha:
Dorku
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 20:51
Lokalizacja: Mazowsze-kraina łagodności....

Postprzez Winogronko7 » 9 gru 2010, o 23:16

Uwaga! a teraz show! Super innowacyjna rada: nie warto się załamywać!
Zrobiłaś co mogłaś, a co będzie to będzie:)

na pewno się uda! :)
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Postprzez magosza » 9 gru 2010, o 23:55

---------- 22:53 09.12.2010 ----------

:-*:)

---------- 22:55 ----------

:-*:)
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Re: znów ja..:D- mam stracha..przed zaliczeniem staty..

Postprzez ewka » 10 gru 2010, o 09:36

magosza napisał(a):tylko nie piszcie prosze- CO ROBIĆ?-ZAŁAMAĆ SIE!!!:D:D

No dobrze. Mówisz - masz :)
CO ROBIĆ? NIE ZAŁAMYWAĆ SIĘ!!!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez magosza » 13 gru 2010, o 13:39

zabrakło mi 10 % by zdać..miałam połowy testu dobrze, od 63 procent -3..

katastrofa... poprawka w styczniu, gdzie daje gorsze zadania... jak nie zdam tego to nie moge isc na 4 rok tak jest według regulaminu, tylko,że moja uczelnia regulamin czasem łamie..ciekawe jak bedzie w tym wypadku.. mam wszystkie egzaminy zaliczone, oprócz ćwiczeń ze statystyki...


czy ja to w ogóle zdam, nawet jak zrobie rok przerwy? wątpie, tyle w to zainwestowałam ,chodzilam na korki, robiłam zadania, facet z korków twierdził,że widzi,że duzo umiem a teraz znow pała...

zniechęcające to jest.... kurde połowe miałam dobrze, to jak mogą mnie oblać..bo jakis chory próg punktow jest? to nie fair..




najchętniej rzuciłabym te studia w cholere, ale szkoda mi czasu, nerwow i kasy w to zainwestowanej..to 3 rok...( co robic?
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Postprzez kajunia » 13 gru 2010, o 14:14

Kurcze 63%?? :shock:

Ehh, nie wiem może spróbuj porozmawiać z dziekanem, że masz taki problem, szczerze. U mnie na uczelni obecnie jest bardzo wyrozumiały dziekan, który często pomaga w takich kwestiach. Może zmienisz ćwiczeniowca, lub wynegocjujesz jakąś inną formę zaliczenia? Albo możliwość szybszej poprawki. Spróbuj zadziałać Magosza, może się opłaci?
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez magosza » 13 gru 2010, o 14:43

no nie wiem wlaśnie, sporo osób ma taką sytuację... moja kumpela z 3 roku akurat zdała, udało sie..sporo dwój było..

. nie wiem czuje sie taka tępa.. i stawiam pod znakiem zapytania cale studia... nie chciałabym ich rzucić bo mi zależy, ale z drugiej strony, za każde powtórzenie kursu trzeba płacić... szkoda mi pieniędzy...

...nie wiem co robić naprawdę.. dzis mam wywiad z pewnym psychologiem klinicznym na fakultet potrzebuje tego i chyba odrazu powiem mu,że potrzebuje terapii jak slowo daje...


....
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Postprzez smerfetka0 » 13 gru 2010, o 21:31

nie jestem ani na tym samym roku co ty ani na tym samym kierunku ani nie w polsce ale dzisiaj tez mialam wazne zaliczenie akurat ze statystyk takze lacze sie w bolu z toba :)

mysle ze na pewno to umialas zrobic, glupie bledy kazdemu sie zdarzaja ale ciebie tez chyba hamuje stres przed tym czlowiek wtedy inaczej mysli nie moze sie skupic co powoduje ze jeszcze bardziej sie stresuje i denerwuje i tym bardziej nie moze nic wymyslec. czesto tak bywa nie wiem jak u ciebie.

ale moze jakas lektura na temat stresu? radzenia ze stresem da sie podobno nauczyc jest mase ksiazek na ten temat wiec cos w tym musi byc z prawdy :)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn


Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 134 gości