Wstałam z kolan . Jeszcze nie za bardzo w to moge uwierzyc
Ale to chyba prawda:)
Powoli wyłącza mi sie pralka w brzuchu, kończy już wirować.
Rozstałam się z dużą kupka banknotów, ale tego uczucia wolnosci (?)
nie potrafie przeliczyc na banknoty...
dzięki za trzymanie kciuków, za życzliwość i troskę.
Wieczorem zapraszam na piwko (tyskie, oczywiście) i bigos...
Teraz jeszcze muszę zrobić stroiki... I zrobie, hi
Jeszcze raz dziękuję