Małżeństwo i miłość
Posty: 19
• Strona 2 z 2 • 1, 2
przez zizi » 11 gru 2010, o 18:47
NIE. Nie udało mi się odbudować miłości w małżeństwie 
przez 15 lat kochaliśmy się bardzo....byliśmy fajną rodziną
później ...................rozpadło się wszystko
nie z dnia na dzień....trwało to bardzo długo......
.....gdy mnie zdradził
.......to mimo,że bardzo chciałam ,żeby znowu było dobrze,żebyśmy byli znowu bliscy sobie......żebyśmy pokochali się na nowo.....
...nie udało się.....nie potrafiłam zaufać........
jeszcze męczyłam się z tą miłością bardzo długo.....ale to była chora miłość.....jednostronna......musiałam ja zabić w sobie,żeby dalej żyć....
teraz jestem już prawie dwa lata po rozwodzie.....
już nie wyobrażam sobie jak mogłabym go pokochać.....
tamta miłość umarła
tamten mężczyzna którego kochałam 21 lat nie istnieje już.....on "umarł"...zmienił się niesamowicie......i fizycznie i emocjonalnie.....zwiodłam się na nim bardzo......
nie potrafiłabym go kochać dalej......
mimo,że wiele lat walczyłam o tą miłość,o niego..... o nasze małżeństwo......to nie potrafiłam pokonać tego kryzysu miedzy nami...
tez dlatego!!!!!!!!,że on zakochał się w innej......i wszystko we mnie go drażniło....
żyliśmy "razem "jeszcze kilka lat......ale to była gehenna......
z opowieści znam historie małżeństw,które odbudowały miłość po zdradzie..czy innym kryzysie.....
może to jest możliwe
może.......
jak obydwoje starają się i bardzo chcą być razem dalej .....
nie da się odbudować miłości gdy chce tego jedna strona
przez 15 lat kochaliśmy się bardzo....byliśmy fajną rodziną
później ...................rozpadło się wszystko
nie z dnia na dzień....trwało to bardzo długo......
.....gdy mnie zdradził
.......to mimo,że bardzo chciałam ,żeby znowu było dobrze,żebyśmy byli znowu bliscy sobie......żebyśmy pokochali się na nowo.....
...nie udało się.....nie potrafiłam zaufać........
jeszcze męczyłam się z tą miłością bardzo długo.....ale to była chora miłość.....jednostronna......musiałam ja zabić w sobie,żeby dalej żyć....
teraz jestem już prawie dwa lata po rozwodzie.....
już nie wyobrażam sobie jak mogłabym go pokochać.....
tamta miłość umarła
tamten mężczyzna którego kochałam 21 lat nie istnieje już.....on "umarł"...zmienił się niesamowicie......i fizycznie i emocjonalnie.....zwiodłam się na nim bardzo......
nie potrafiłabym go kochać dalej......
mimo,że wiele lat walczyłam o tą miłość,o niego..... o nasze małżeństwo......to nie potrafiłam pokonać tego kryzysu miedzy nami...
tez dlatego!!!!!!!!,że on zakochał się w innej......i wszystko we mnie go drażniło....
żyliśmy "razem "jeszcze kilka lat......ale to była gehenna......
z opowieści znam historie małżeństw,które odbudowały miłość po zdradzie..czy innym kryzysie.....
może to jest możliwe
może.......
jak obydwoje starają się i bardzo chcą być razem dalej .....
nie da się odbudować miłości gdy chce tego jedna strona
-
zizi - Posty: 1189
- Dołączył(a): 23 wrz 2007, o 16:37
- Lokalizacja: z ... Polski
Posty: 19
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Problemy w związkach
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 163 gości