30

Problemy z partnerami.

Postprzez agik » 20 paź 2007, o 15:39

I ja się przyłaczam.
:buziaki:
:buziaki:
:buziaki:
I jeszcze Ci powiem, ze Twój plan, aby byc szczęśliwym człowiekiem do 30- stki, jest super.
A termin mozna zawsze przełozyć...
Tego właśnie Ci życzę- aby każdy dzień, począwszy od dzisiaj, był lepszy i lepszy.
Maryniu kochana, wiele dobrego Cię jeszcze czeka...
Bedziesz szczęśliwym człowiekiem.

Wszystkiego naj, naj, naj...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez mahika » 20 paź 2007, o 19:19

Jeszcze ja, jeszcze ja,
droga Maryniu, wszystko chyba juz zostało pożyczone Ci wiec pewnie powtórzę sie ze chciałabym żeby ułożyło Ci się zycie, zebyś znalazła sposób na wyjście z dołka, znalazła jeszcze wiecej siły żeby walczyć ze swoimi słabościami, fajnego faceta, ale fajnego pamiętaj i nawet nie wiesz jak bym sobie chętnie zjadła z Toba sucharka :)
Trzymaj sie słoneczko nasze i uśmiechnij sie do monitorka chociaż na chwilę, bo po drugiej stronie siedzę ja i szczerzę swoje ząbki do Ciebie właśnie teraz o tak :D :D :D i tak :mrgreen:
100 lat!!!!!!!
:pocieszacz:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez KATKA » 20 paź 2007, o 19:27

:serce: :cmok:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez asia55 » 20 paź 2007, o 19:43

I jeszcze ja :kwiatek:
Przepraszam, że dopiero teraz, ale byłam w pracy...
Maryniu kochana, życzę Ci wszystkiego co najlepsze :usmiech2: Niech uśmiech nigdy nie znika z Twojej buzi, a szczęście zawsze gości w Twoim domu :usmiech2: Jesteś kochana, wiesz?
Buziaków moc Słonko :cmok:


asia
asia55
 
Posty: 71
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:32
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez marynia » 21 paź 2007, o 00:39

Dziękuję Wam tak bardzo...
Zaskoczyliście mnie...

Przepraszam, że ostatnio tak smętnie i tyle wylewam tu z siebie. Mam klasyczne przeciążenie, nie zauważyłam momentu w którym powinnam była zwolnić, odpocząć. Zgubiłam się. Niby nic a jednak. Trzy miesiące prawie nieprzespanych nocy, intensywnej pracy, udowadniania sobie pięciuset spraw. Tyle wystarczyło by zburzyć moją równowagę. Doszły problemy z przeszłości, otwierane w czasie terapii. Doszły różne inne. może gdybym nie była taka zmęczona lepiej bym sobie poradziła. Mózg mi wysiadł, nie potrafię myśleć racjonalnie, przez tak intensywną terapię jestem jednym wielkim czuciem, w którym emocje, uczucia zmieniają się jak w kalejdoskopie. Jestem zmęczona codziennością, chorobami dzieci, zmęczona kalejdoskopem, walką, poddawaniem się, chaosem. Muszę się pozbierać, muszę odpocząć.

Dziękuję Wam z całego serca.
Kończę ten dzień z uśmiechem.
:cmok:
marynia
 
Posty: 314
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 10:43

Postprzez Biedrona » 21 paź 2007, o 03:53

Maryniu,
tak to wlasnie jest. daj sobie czas, by to wszystko przezyc. teraz jest ogromny chaos, przeciazenie dawnych zdarzen i emocji, bo wszystko zbiera sie a czas goni...
ale to minie, uwierz mi.
za jakis czas - pare tygodni, moze nawet miesiecy, bedzie lepiej! :slonko:
kiedy juz to wszystko przerobisz, przepracujesz, przezyjesz - pewnego dnia powiesz sobie - "jak mi dobrze!!!"
najwazniejsze w Twoim zyciu teraz jest to, by sie nie poddawac - isc ta droga, ktora obralas - jest dobra a efekty juz wkrotce naocznie zobaczysz, naprawde.
daj z siebie teraz wszystko, badz zdeterminowana. ta droga jest dobra, choc boli strasznie.
Maryniu, jestem z Toba.
:serce:
Avatar użytkownika
Biedrona
 
Posty: 193
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 19:50

Postprzez Justa » 21 paź 2007, o 21:23

Maryńcia,
spóźnione, ale szczere życzenia ode mnie - najbardziej tego, byś poznała się sama na sobie i zobaczyła, że jesteś wyjątkową osobą i wyjątkowo silną kobietą.

Mnie imponujesz Babo, Twoja walka o lepsze jutro, Twoje zmagania z samą sobą - dla mnie to mistrzostwo rozwoju!

:ok:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez marynia » 22 paź 2007, o 23:58

Biedroneczko... Dziękuję Ci za te słowa, pomagasz mi zrozumieć co się ze mną dzieje i bardzo , bardzo dużo nadziei wlewasz w moje serce. Ty już przeszłaś tą drogę, i kiedy mówisz, że będzie dobrze, to ja Ci wierzę. Dziękuję. :cmok:

Justa...a Ty mnie tak zawstydzasz :opos:Aż podejrzliwie się sobie przyglądam, pt. "You're talkin' to me?". Ja i silna kobieta to jak oksymoron... Justuś, nie żartuj. Strasznie się wzruszyłam, dziękuję.

I jeszcze raz Wam wszystkim bardzo, bardzo, ale to bardzo dziękuję. Zwykle kończę urodziny płaczem w poduchę, jakoś tak mi od lat wychodzi nie tak a w ten dzień szczególnie to przeżywam, robię podsumowania, nieciekawe i potem płaczę. A ta sobota, źle się zaczęła -ale zasypiałam z jakimś takimś uśmiechem w sobie, nadzieją. Dziękuję. :serce:
marynia
 
Posty: 314
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 10:43

Postprzez nemo » 24 paź 2007, o 09:21

bardzo spóźnione
przepraszam
ale także chce dołączyć do najwspanialszych życzeń które Tobie zostały złożone
a od siebie dodam tylko by to co wymarzysz ... spełniło sie po stokroć

:kwiatek2: :buziaki:
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 161
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 11:27
Lokalizacja: ...spomiędzy tęczy...

Postprzez marynia » 28 paź 2007, o 08:01

KOchana Nemo...

Dziękuję Ci bardzo...
Tobie również tego życzę :cmok:
marynia
 
Posty: 314
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 10:43

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 193 gości

cron