a może byśmy potańczyli dziś wieczorem...?
zapraszam Panie do walca... (chyba jedyne, co umiem zatańczyć... raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy... i nie podeptać nóg partnerki! )
http://www.youtube.com/watch?v=7do10sqQ ... re=related
nie bardzo zrozumiałem o co chodzi... ale to jest walczyk z JASIEM, więc chyba to taki walczyk nasenny, z małą poduszeczką pod główkę... więc jak sobie potańczymy to dziś w nocy sen spłynie na nas słodko i w rytmie... raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy...
no to... można prosić?
(Kobuszewski jest niezły... cha cha )