Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Problemy z partnerami.

Czemu przyciągam dziwnych mężczyzn?

Postprzez Mały biały kotek » 29 lis 2010, o 10:24

Tak sobie myślę po kolejnym rozczarowaniu miłosnym - może ja przyciągam specyficznych mężczyzn?
Znów poznałam kogoś - zachowuje się jak kolega, dzwoni, żeby zapytać jak poszło coś dla mnie ważnego, jest troskliwy. Jednocześnie mieszka w innym mieście, dzwoni tylko w godzinach służbowych (w weekend tylko sms), na wspólnym wyjeździe całą paczką okazywał mi zainteresowanie tylko w sytuacjach sam na sam...
Czy znowu przyciągnęłam zajętego już faceta? Fakt, nigdy o tym nie rozmawialiśmy, nie pytałam, czy kogoś ma. Sama też nie traktowałam go jako potencjalnego partnera.

Kolejny nowy w moim otoczeniu - też niby kolega, ale daje mi aluzje między wierszami... Niby spotkanie w interesach, a w romantycznej scenerii...

Co we mnie takiego jest, że mężczyzn fascynuję erotycznie, ale nie są w stanie dać mi wiele z siebie?
Nie ubieram się ani nie zachowuję wyzywająco. Jestem ponoć atrakcyjna, w dodatku "wygadana".
A może po mnie widać, że jestem słaba emocjonalnie? Że dam się wykorzystać?
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez doduś » 29 lis 2010, o 10:26

jest taki schemat ratownik=ofiara ofiara=ratownik. Zastanów się na jakie tematy z nimi rozmawiasz. O czym Ty im opowiadasz a o czym oni Tobie
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez Mały biały kotek » 29 lis 2010, o 10:28

Zwykle przedstwiam się jako kobieta pełna różnych pasji (zwykle rozmowy są o hobby, pracy, spędzaniu wolnego czasu) i dość niezależna.
Podkreślam też to, że mam zasady - nie za szybko, wszystko w swoim tempie itd... Mimo wszystko jak najszybciej chcą mnie zaciągnąć do łóżka.
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez doduś » 29 lis 2010, o 10:32

Cóż... Może przez to, ze podkreślasz swoje zasady ? Jestem facetem i powiem Ci coś, co może kilku facetów tutaj pewnie oburzyć. Wszyscy faceci chca ego samego od kobiet. Różnią się tylko tym, ile są gotowi zainwestować od siebie, żeby to dostać. Nie mów o zasadach tylko je stosuj. Mam wrażenie, że tym mówieniem przekonujesz samą siebie do tych zasad :)
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez Mały biały kotek » 29 lis 2010, o 10:45

Akurat w pierwszym opisanym tu przypadku sytuacja jest inna - nie ma namiawiania do seksu, jest czyste koleżeństwo - troska, wsparcie, pamięć o ważnych wydarzeniach.
Zastanawia mnie tylko, czy to gra z jego strony, czy po prostu jest już w związku z inną kobietą. Nie wypadało mi pytać i nie interesowało mnie to do czasu, gdy śpiąc ze mną w pokoju wlazł mi do łóżka ("bo zimno"), przytulił się i tak zasnął...
I w ten sposób zniweczył moje myślenie o "czystym koleżeństwie".

Ja takiej relacji potrzebuję, ale boję się, że ją stracę... Chociaż, mężczyzna ten jest dla mnie interesujący. Tyle tylko, że obiecałam sobie przestać myśleć hormonami...bo jeszcze nigdy nie wybrałam dobrze.
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez doduś » 29 lis 2010, o 10:48

zapytaj wprost czy kogoś ma. Domysły tylko robią bałagan w głowie :)
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez Mały biały kotek » 29 lis 2010, o 10:50

Duduś możliwe - że ja wysyłam sygnały - jestem miękka (tzn nie godzę się na seks tylko może daję taką cichą nadzieję, przyzwolenie).
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez mahika » 29 lis 2010, o 10:50

Skoro wlazł Ci do łóżka to nie widzę przeszkód zeby zapytać czy nie jest czasem z kimś związany.
Ale dziwny koleś faktycznie :)Nic nie chciał więcej robić poza przytulaniem? Może jest gejem?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Mały biały kotek » 29 lis 2010, o 10:55

Mahika - spróbował mnie pocałować, i owszem. Ale na moje zdecydowane "nie wygłupiajmy się, śpij albo wracaj do siebie" nie naciskał... Po prostu wtulił się i zasnął.

Spytacie - czemu mu na to pozwoliłam? Otóż, przytulenie się jest tym, czego mi było baaaardzo w życiu trzeba. łaknęłam tej odrobiny ciepła, bo jest mi ostatnio cholenie ciężko. Byłam autentycznie szczęśliwa, że słyszę koło siebie czyjś oddech i czuję oplatające mnie, ciepłe ramiona.
Zresztą, tak mu to nawet wyjaśniłam... Tego samego dnia wcześniej przyłapał mnie na popłakiwaniu w samotności...
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez mahika » 29 lis 2010, o 10:59

wcale nie pytam czemu to zrobiłaś :) Dla mnie to oczywiste :) Ale w takiej sytuacji lepiej zapytać wprost i mieć jasność.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez doduś » 29 lis 2010, o 11:00

masz tyle zaufania do niego, że opowiadasz mu o sowich problemach i potrzebach ? To nie jest "podchwytliwe" pytanie...
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez Mały biały kotek » 29 lis 2010, o 11:26

Powodów płaczu nie zdradziłam.
O potrzebie przytualnia powiedziałam krótko "miałam ostatnio ciężki okres w życiu, potrzebowałam tego".

Doduś a może ja jestem po prostu zbyt ufna, zbyt otwarta?
Może w tym tkwi sedno...
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez doduś » 29 lis 2010, o 11:32

Mały biały kotek napisał(a):Doduś a może ja jestem po prostu zbyt ufna, zbyt otwarta?
Może w tym tkwi sedno...


hmm...
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez Mały biały kotek » 29 lis 2010, o 13:08

No cóż zapytam go dopiero jak się spotkamy osobiście...
Takie pytanie przez sms czy telefon przy dość krótkiej znajomości mogłoby być nachalne.
Póki co postaram się o nim nie myśleć.
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez doduś » 29 lis 2010, o 13:36

Mały biały kotek napisał(a):No cóż zapytam go dopiero jak się spotkamy osobiście...
Takie pytanie przez sms czy telefon przy dość krótkiej znajomości mogłoby być nachalne.
Póki co postaram się o nim nie myśleć.


wiesz co... gość wlazł Ci do łóżka (jak rozumiem za Twoim przyzwoleniem), pchał się z dziobem, a Ty masz dylemat czy spytać go przez telefon czy kogoś ma ?
Sms osbada bo to dobre dla dzieciaków ery gadu gadu. Telefon jest dobry. Jedynie zastanowiłbym się czy nie zaczekać na face to face żeby patrząc w oczy wiedzieć, czy jednak czegos nie ukrywa.

Ty się boisz, czy nie urazisz go pytaniem a czy on zastanawiał się czy nie wyrządzi Ci krzywdy włażąc Ci do łóżka ?...
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 350 gości