Toksyczny związek?

Problemy z partnerami.

Postprzez doduś » 25 lis 2010, o 10:11

Silvi_89 napisał(a):

3) Wcześniej byłam też w długim związku, który zakończyliśmy w normalnych warunkach. Nasze drogi się rozeszły, więc nie ciągnęliśmy tego dłużej. Były związek mojego aktualnego także miał duże kryzysy. Dowiedziałam się o nim niewiele, ale z Jego opowieści wiem tylko, iż to Ona miała odpały i ciągle zmieniający się nastrój. No i często się go czepiała za różne drobiazgi. Tamten jego związek trwał prawie 3 lata.


to jak to było z tym poprednim związkiem ? Bo ja tu widzę, żę on mozę i zakończył się spokojnie ale burze były w nim ogromne. Z czego wynikały te kryzysy ? CZym różnią sie wg Ciebie oba Twoje zwiazki ? A co jest w nich podobne ?
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez julkaa » 25 lis 2010, o 10:17

Ona miała odpały i ciągle zmieniający się nastrój. No i często się go czepiała za różne drobiazgi. Tamten jego związek trwał prawie 3 lata.


wg niego to byly drobiazgi, a wg normalnego człowieka po prostu po prostu tak jak w twoim zwiazku nie okazywał bliskosci, dzwinił raz w tyg jak mial czas, nie chcial spotykac sie tak czesto, jak to w normalnym zwiazku jest, nie okazywał uczuć, wsparcia, zył swoim zyciem, formalnie majac dziewczyne, ktora domagala sie traktowania do jakiego bycie w zwiazku zobowiazuje.

facet ma problem z nawiazywaniem bliskosci albo jest niedojrzały.[/quote]
julkaa
 
Posty: 477
Dołączył(a): 3 maja 2008, o 20:49

Postprzez mahika » 25 lis 2010, o 10:47

kto to jest "normalny" człowiek. Czyje kryteria decydują o tym co jest normalne a co nie. Twoje? Większości? A może to indywidualna kwestia każdego człowieka... Ja bym tak nie szachowała tą "normą", "normalnym człowiekiem", "normalnym związkiem" bo nie masz pojęcia co dla kogo jest "normalne"
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez julkaa » 25 lis 2010, o 10:50

Nie relatywizuj Mahika, bo dojdzie do tego że nie bedziesz czula sie bezpiecznie z tą swoją moralnością, normalnością
julkaa
 
Posty: 477
Dołączył(a): 3 maja 2008, o 20:49

Postprzez mahika » 25 lis 2010, o 11:01

Na szczęście nie jesteś autorytetem w żadnej dziedzinie żeby mi udzielać rad :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez julkaa » 25 lis 2010, o 11:03

Nawet nie mam takiego zamiaru :) Bo wiem, że i tak nie ogarniesz :)
julkaa
 
Posty: 477
Dołączył(a): 3 maja 2008, o 20:49

Postprzez doduś » 25 lis 2010, o 11:06

---------- 10:05 25.11.2010 ----------

julkaa napisał(a):Zareagowalam, bo nie lubie zlosliwosci (nie mylic z droczeniem sie)


---------- 10:06 ----------

julkaa napisał(a):Nawet nie mam takiego zamiaru :) Bo wiem, że i tak nie ogarniesz :)


:?
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez mahika » 25 lis 2010, o 11:08

Zgadza się. Takich głupot nie ogarniam :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez julkaa » 25 lis 2010, o 11:11

Wariatkowo :D I ciągle ci sami ludzie zaczynają :) Co s jest jednak na rzeczy
julkaa
 
Posty: 477
Dołączył(a): 3 maja 2008, o 20:49

Postprzez mahika » 25 lis 2010, o 11:12

rozumiem że mówisz o sobie, tak, zauważyłam że zaczynasz, znikasz na kilka dni, wracasz z potężną dawką "mądrości" i złośliwości. Zaczynasz, tak, coś jest na rzeczy :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez julkaa » 25 lis 2010, o 11:14

Mahika, jak zwykle pier.dolisz, bo NIC nie rozumiesz :)
Zauwaz ze reaguje tak ostro tylko na ciebie :>
julkaa
 
Posty: 477
Dołączył(a): 3 maja 2008, o 20:49

Postprzez doduś » 25 lis 2010, o 11:15

jest takie przysłowie, nie znam go dosłownie ale brzmi mniej więcej tak, jeśli kilka osób mówi ci, że masz ogon, to warto obejrzeć się za siebie
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez julkaa » 25 lis 2010, o 11:17

znam tez przysłowie o przyprawianiu ogona przez kolo wzajemnej adoracji :)
akurat ci na forum, na których opinii na mi zalezy, nie przyprawiają mi ogona :):)
julkaa
 
Posty: 477
Dołączył(a): 3 maja 2008, o 20:49

Postprzez mahika » 25 lis 2010, o 11:19

---------- 10:18 25.11.2010 ----------

duduś, pisałam o tym ogonie już chyba przy ostatnim "ostrym reagowaniu" na mnie :lol: ale nie dociera, więc daremny trud :bezradny:

Zauwaz ze reaguje tak ostro tylko na ciebie :>


No to masz problem :)

---------- 10:19 ----------

aa, no to masz swoje kółko adoracji
moje gratki :lol:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez doduś » 25 lis 2010, o 11:20

"... A w ludziach przyglądaj się i poznawaj. Gdyż są twoim lustrem."

"Jeżeli coś dotyka cię, znaczy: dotyczy cię. Jeżeliby nie dotyczyło cię - nie
dotykałoby cię, nie zrażało, nie obrażało, nie drażniło, nie kłuło, nie
raniło. Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się
atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze."

Mnie nie zależy na niczyjej opinii. Znam wartość moich opinii bez tego. Za to staram się szanować wszystkich, niezależnie od tego jakie opinie głoszą...
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 150 gości

cron