miało być ok...

Problemy z partnerami.

Postprzez ewka » 15 paź 2007, o 17:33

ewa_pa napisał(a):dieta ma bardzo wiele jesli chodzi o mój stan...ale ja nie a tym wiem Ewka nie powinnam sie tak użalać powinnam sie po prostu zamknąć co niniejszym czynie...

A dlaczego się zamykasz, Ewo? Moje słowa, może kanciaste trochę... chciałam, aby Cię zmobilizowały do tego, abyś zaczęła o siebie walczyć - a nie zamykać się, na litość Boską! Kobieto!

W swoim poście napisałaś: "ciągłe awantury i narzekania a ja...po prostu mam dość nie mam sił nie mam motywacji gdyby nie fakt ze dziecko chodzi do szkoły...pewnie bym z wyrka nie wstawała w ogóle"... Ewo, to nie brzmi dobrze, bo widać w tym, że cierpisz i jest Ci bardzo ciężko. Dlaczego nie chcesz sobie pomóc?

Nie zamykaj się... ja mogę nie odpowiadać na to, co piszesz... możesz sobie nie życzyć, bo może Cię drażnię, masz takie prawo - powiedz, a nie odezwę się słowem... ale wracaj proszę.

:buziaki:

A żaden sposób nie chciałam Cię dotknąć... jeśli tak się stało, to bardzo przepraszam
:kwiatek2: :kwiatek2: :kwiatek2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez ewa_pa » 15 paź 2007, o 19:17

nie Ewka zostań i pisz...ciesze sie ze jestes wiem,wiem,wiem,tylko....no własnie tylko...tak masz racje nie jest ciekawie ale było juz gorzej wiec moze jest szansa na poprawe?
moze czasem szybciej pisze niz mysle-wybacz

a własnie Agik wiesz?wykopałam mieczyki to teraz moge sie przyznac...w tym wszystkim...zapomniałam o nich dzieki ze przypomniałas szkoda mi by ich było ... :)
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez ewka » 15 paź 2007, o 22:19

:serce2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez ewa_pa » 19 paź 2007, o 20:38

no i stało sie....od dziś mąż ma swój "azyl" juz sie tam urządził juz mi zapowiedział ze ani ja ani córa nie mamy tam wstępu a pokój bedzie zamykany na klucz....nic dodać nic ując...ech :evil:
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez agik » 19 paź 2007, o 20:52

Nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem...
Możesz i tak miec dobre życie.
Tylko spojrz prawdzie w oczy...
Sama to musisz zrobic. I to jest niestety ta niedobra wiadomość.
Trzymaj się.

I buziak dla Ciebie
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez ewa_pa » 4 lis 2007, o 20:43

---------- 12:05 21.10.2007 ----------

masz racje Agik trza sie pogodzic i przywyknąc wiesz? jak sie kiedys odezwiesz na gg cos ci napisze dzieki ze jestescie ..bez was byłoby trudniej

---------- 19:43 04.11.2007 ----------

witajcie nie wiem czy jest sens pisac o sobie ale powiedzcie czy to normalne zeby za nie przyprawiona zupe ktos cie sklął? albo miał pretensje za to ze nie dostsło sie odpowiedzi na maila?nienawidze niedziel :.(
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez agik » 4 lis 2007, o 20:49

W jakim sensie pytasz Ewuś, czy to normalne?
czy tak sie zdarza? czy , czy tak powinno być?
Tak się zdarza... ja dostałam odtatnio zjebe, za to, że nie pociełam listkow szpinaku :( , co mnie o mało nie doprowadziło do wyprowadzi do mamuni...
Cos się kryje za zupą... ale co? dalczego on szuka pretekstów do zwady?
Tak nie powinno być... :(
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez ewa_pa » 14 lis 2007, o 23:25

---------- 08:53 05.11.2007 ----------

dzieki Agik za wsparcie ja dzis ciesze sie ze jego nie ma cały dzień przynajmniej bede miec spokój a bardzo go potrzebuje 3m sie Aguś

---------- 01:24 14.11.2007 ----------

a jednak go kocham...nie wiem za co nie wiem dlaczego ech to zycie to istna paranoja... :evil:

---------- 22:25 ----------

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:cry: : :::cry: cry: cry: :cry:
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez ewka » 14 lis 2007, o 23:26

A dzisiaj jakby mniej, Ewo?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez agik » 14 lis 2007, o 23:32

Ewuś...
:pocieszacz:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez mahika » 15 lis 2007, o 00:15

:pocieszacz:
Pamiętaj ze jestem......
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewa_pa » 15 lis 2007, o 11:47

dzięki że jesteście czasem bez wsparcia...oj ciężko by było...
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez Abssinth » 15 lis 2007, o 12:06

Ewus....jak Ci idzie czytanie 'kobiet, ktore...'...moze tam znajdziesz odpowiedz, dlaczego tak z nim jest i co mozna zmienic, zeby bylo lepiej...? Tak naprawde lepiej, a nie tylko na chwile...?

przytulam
xxx
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez ewa_pa » 15 lis 2007, o 13:37

czytam..tak wiele znalazłam ale i tak nie umiem sie uwolnić :cry: nawet ostatnio on do niej zagladał jak wyszłam z pokoju nie wiem czy to dobrze czy źle zresztą szybko mu ją zabrałam wiesz jedno lepiej drugis znów gorzej...ciągła huśtawka niesety a mnie już marzy sie spokój i znów jak w zeszłym roku o tej porze zadaję sobie pytanie...czy to już oststnia rocznica? zobaczymy...dzięki że jesteście
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez Abssinth » 15 lis 2007, o 14:30

uwalnianie sie to jest dlugi i bolesny proces.....tyle czasu sie wiklalas i platalas w pulapke samej siebie, ze teraz nie jest latwo odciac sie tak-ot. Malymi kroczkami dojdziesz do celu.....i tego wlasnie Ci zycze

xxx
A.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 137 gości