mąż alkoholik

Problemy związane z uzależnieniami.

mąż alkoholik

Postprzez renia0808 » 22 paź 2010, o 15:49

Witam wszystkich dawno mnie nie było proszę o rade chodzi o mojego mężą ma problem z alkoholem i dobrze zdaje sobie sam z tego sprawe bo zapisał się do AA ale był tylko raz na spotkaniu i przestał chodzić co spowodowało że znowu cześciej pije myśle że da się mu jakoś pomóc tylko jak sama nie wiem. Mąż sporo przeszedło w życiu i ma bardzo trudny charakter jego problem alkoholowy wprowadził nas w długi mąż zdaje sobie z tego sprawe ale zgania to na co innego. mamy córkę i spodziewam się drugiego dziecka dlatego przed rozwiązaniem chciala bym cos jeszcze zadziałac ale sama juz niewiem jak. Co robić pomóżcie!!! :(
renia0808
 
Posty: 16
Dołączył(a): 26 kwi 2010, o 10:05

Postprzez atram » 22 paź 2010, o 16:49

Raz na grupie i z głowy, wszyscy zadowolenie i uspokojeni. A on może pić dalej „kontrolowanie”. Ty nic nie zrobisz, to maż musi coś z tym zrobić. Najlepiej podjąć leczenie. Ja po kolejnej wpadce chodzę na mitingi trzy razy w tygodniu. Myślę też o warsztatach z nawrotów.
pozdrawiam
atram
 
Posty: 9
Dołączył(a): 29 wrz 2010, o 19:34

Postprzez wera » 22 paź 2010, o 17:19

Twój mąż powinien iść do psychoterapeuty zajmującego się uzależnieniami. Mitingi AA to często zbyt mało. Najlepiej jakby omówił kwestię tą z psychoterapeutą, ponieważ czasami łączy się psychoterapię z mitingami AA.
Czy pomyślałaś również o terapii dla siebie jako żony alkoholika? Myślę, że dobrze było by gdybyś chodziła na terapię dla osób współuzależnionych. Alkoholizm w brew pozorom nie jest chorobą tylko pijącego lecz całej rodziny.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Filemon » 22 paź 2010, o 23:26

dokładnie tak, jak mówi wera.... :)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Winogronko7 » 27 paź 2010, o 13:56

Renia! Walcz o normalność dla dzieciaków. Dla siebie. I wspieraj męża całym sercem, ale bądź konsekwentna.
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Postprzez Salome » 27 paź 2010, o 14:48

Przykro Reniu:( Myślę, że dla twojego męża potrzebny jest lekarz leczący uzależnienie farmakologicznie (to kosztuje niestety) i psychoterapeuta. Z doświadczenia mojej rodziny wiem, że aa jest nieskuteczne, chyba, że naprawdę alkoholik nie chce już pić. AA jest taką troche dręczącą formą. Musisz być każdego dnia, z pracy masz zwolnienie. Kilku godzinne a nieraz calodniowe zajecia w aa. Coś bardziej indywidualnego wydaje mi się bardziej korzystne. Tym bardziej, że w aa wielu alkoholików wcale nie chce się leczyc, a chodzą tam tylko dlatego, że albo maja nakaz sądowy, albo potrzebują świadectwa, że są wyleczeni.
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez owodnia » 30 paź 2010, o 16:53

Salome napisał(a): Z doświadczenia mojej rodziny wiem, że aa jest nieskuteczne, chyba, że naprawdę alkoholik nie chce już pić. AA jest taką troche dręczącą formą. Musisz być każdego dnia, z pracy masz zwolnienie. Kilku godzinne a nieraz calodniowe zajecia w aa. .


O czym ty piszesz ? Co to jest AA w twoim poście ?
owodnia
 
Posty: 90
Dołączył(a): 17 sie 2008, o 19:00

Postprzez wera » 30 paź 2010, o 16:55

AA- Anonimowi Alkoholicy
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez owodnia » 30 paź 2010, o 19:25

---------- 16:58 30.10.2010 ----------

wera napisał(a):AA- Anonimowi Alkoholicy


Czemu wiec piszesz ze trzeba byc codziennie , zwalniać sie z pracy ?

---------- 19:25 ----------

Wera , dziekuje za odpowiedz. Wiem co znaczy AA.
Chodził mi o to, co znaczy AA w poście Salome, bo to dla mnie nie do pojęcia co tam napisane :lol: :roll: , dlatego dopytuje :D
owodnia
 
Posty: 90
Dołączył(a): 17 sie 2008, o 19:00

Postprzez Salome » 2 lis 2010, o 15:41

owodnia napisał(a):---------- 16:58 30.10.2010 ----------

wera napisał(a):AA- Anonimowi Alkoholicy


Czemu wiec piszesz ze trzeba byc codziennie , zwalniać sie z pracy ?

---------- 19:25 ----------

Mój tato chodził do AA i tak to właśnie wyglądało. Dzień w dzień, jak do szkoły, na wyznaczone godziny, na całe dnie, czasem dwa razy dziennie, czasem na kilka. W weekendy wolne, a w tygodniu co dzień, przez bodajże 3 miesiące. Jak sie ktoś nie pojawił to musiał mieć zwolnienie lekarskie z uzasadnieniem. AA wystawiało zwolnienia z pracy na czas leczenia (płatne chyba 80%).

---------- 14:41 ----------

kilka godzin*
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez caterpillar » 2 lis 2010, o 21:36

:shock: yy sory salome ale co jest skuteczne skoro alkoholik nie chce podjac leczenia ??

z doswiadczenia wiem ,ze esperal (farmakologiczne leki) nie przynosza zadnego skutku jesli ktos nie ma zamiaru przestac pic.

Wyglada to tak ,ze alkoholik nie pije na czas dzialania leku natomias gdy tylko mija termin np. pol roku nadrabia zaleglosci ze zdwojana sila..albo esperal przepija i chla sobie dalej.



wlasciewie farmakologiczne preparaty przez wielu terapeutow sa negowane moga ewentualnie "postawic na nogi" w pierszej fazie natomias pozniej niestety zostaje terapia. W chorobie alkoholowej nie chodzi o to ,zeby sie od picia powstrzymywac tak?

salome wiesz ilu alkoholikow (na 100 )wychodzi z nalogu??

kilku zaledwie... wiec dlatego terapia AA moze wydawac sie, ze nie przynosi skutku

zreszta sa rozne formy terapii ta akurat moze komus nie przypasc do gustu.

renia warto sie zapoznac z tematem choroby alkoholowej i szukac wsparcia samej dla siebie.

pozdrawiam!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez owodnia » 3 lis 2010, o 10:32

Salome napisał(a):
Mój tato chodził do AA i tak to właśnie wyglądało. Dzień w dzień, jak do szkoły, na wyznaczone godziny, na całe dnie, czasem dwa razy dziennie, czasem na kilka. W weekendy wolne, a w tygodniu co dzień, przez bodajże 3 miesiące. Jak sie ktoś nie pojawił to musiał mieć zwolnienie lekarskie z uzasadnieniem. AA wystawiało zwolnienia z pracy na czas leczenia (płatne chyba 80%).



AA - jest ruchem alkoholików.
To co opisujesz to uczestnictwo w terapii ambulatoryjnej.
Takie są warunki leczenia.
AA nie wystawia zwolnień , tylko placówka zajmujaca sie leczeniem.
Troszkę mylisz pojęcia :)
Moze nie znajac dokładnie zagadnienia lepiej byłoby nie oceniac i nie wprowadzać w bład ?
owodnia
 
Posty: 90
Dołączył(a): 17 sie 2008, o 19:00

Postprzez Sanna » 3 lis 2010, o 14:34

Ja myślę , że Salome napisała o tym co wiedziała w swojej najlepszej wierze i nic złego nie może z tego wyniknąć, nawet jeśli ta wiedza nie jest w 100 % fachowa.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Salome » 3 lis 2010, o 15:39

[quote="owodnia

AA - jest ruchem alkoholików.
To co opisujesz to uczestnictwo w terapii ambulatoryjnej.
Takie są warunki leczenia.
AA nie wystawia zwolnień , tylko placówka zajmujaca sie leczeniem.
Troszkę mylisz pojęcia :)
Moze nie znajac dokładnie zagadnienia lepiej byłoby nie oceniac i nie wprowadzać w bład ?[/quote]

Ok. Nie Pisałam Reni tego po to,żeby ją zmylać, chciałam podzielic się własnymi doświadczeniami. U nas w mieście to tak wygląda.Placówka do, której chodził tato tak działała. Był to ośrodek leczenia uzależnień, mityngi dla anonimowych alkoholików. Dzielili się doświadczeniami i walką z nałogiem. Przepracowywali z terapeutą swój nałóg od żródeł.Po jakimś okresie,kto chciał i był gotów mógł zaprosić rodzinę na wspólną terapię.
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez owodnia » 3 lis 2010, o 20:08

Salome napisał(a): Nie Pisałam Reni tego po to,żeby ją zmylać, chciałam podzielic się własnymi doświadczeniami .

Wierze ze nie dlatego. Z mojej strony chciałam zeby to było sprostowanie. Jest duża róznica miedzy mitingami a terapia .
Mysle ze mamy jasność :)
owodnia
 
Posty: 90
Dołączył(a): 17 sie 2008, o 19:00

Następna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości