Przestał kochac, ja przestałam żyć..

Problemy z partnerami.

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 13 paź 2010, o 11:37

:pocieszacz:
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez ilaa » 13 paź 2010, o 11:45

To bardzo boli, ze on jest obok, jestesmy nadal w jednym domu a nie ma miedzy nami bliskosci. Nie ma tego co bylo, rozmow, usmiechow, dotyku, zwyczajnego bycia ze soba, wspolnej kawy z rana, nie ma nic.. To mnie wykancza. Nie potrafie nagle patrzec na niego jakby byl nikim dla mnie. Jakbym nic nie czula... Nie wiem co chodzi po jego glowie ale wiem co jest w mojej... Nie jest mi latwo z tym wszystkim, wlasciwie jest potwornie trudno.. Boje sie wrocic do domu. Boje sie zobaczyc jego spojrzenie, w ktorym nie ma radosci na moj widok.. jest na razie spokoj i powinnam sie bardzo cieszyc, ale nie potrafie bo tesknota zabija kazda normalna mysl...
ilaa
 
Posty: 52
Dołączył(a): 19 lis 2008, o 23:12

Postprzez KATKA » 13 paź 2010, o 21:52

---------- 21:49 13.10.2010 ----------

ilaa....a rozpatrywałaś powrót do Polski?? masz do kogo....a tu nawet pracy nie lubisz...

---------- 21:52 ----------

a przy okazji....Hydroksyzyna to zaden straszny lek...sama go niedawno zastosowałam kiedy było nie za dobrze....wiec nie wydaje mi się, zeby psycholżka zrobiła jakąś zbrodnie 8) przepisała dość standardowy srodek uspokajający
choć ja osbiscie chyba złe dawki zastosowałam bo byłam mega senna i miałam straszne problemy z koncentracją :roll:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Filemon » 13 paź 2010, o 22:18

niezły numer - lekarka na depresję hydroxyzynę przepisała... :lol:
no chyba, że coś jeszcze oprócz tego, bo hydroxyzyna, to nie jest żaden antydepresant, tylko środek nasenno-uspokajający, nieuzależniający i bezpieczny, bo nawet dzieciom go można podać, jak również pacyfikują tym staruszki ze słabym sercem (którym nie można podać benzodiazepin) w domach opieki, ale jak dla mnie to jest lekarstwo do du...y! bo spać się po tym chce przy nieco większej dawce i taka drętwota wewnętrzna ogarnia a na stany lękowe mnie w ogóle nie pomaga... tak czy inaczej depresji to absolutnie nie leczy, za to można to brać w nieskończoność, bo to właściwie nieszkodliwe...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 14 paź 2010, o 05:55

no, dzieciom też się ją podaje. działanie ma fajne, uspokajające.


ilaa napisał(a):Przepisała mi jakiś nowy lek Escitil. Typowy lek antydepresyjny.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ilaa » 14 paź 2010, o 11:09

Jako lek antydepresyjny przepisala mi E S C I T I L. Biore rano po jednej tabletce. I to ma dac rezultaty po okolo 3-4 tygodniach..

Hydroyz. biore wieczorem przed snem, bo ma dzialanie uspokajajace i pomaga lepiej spac w nocy. Ostatnie 2 noce spalam jak dziecko .. [/code]
ilaa
 
Posty: 52
Dołączył(a): 19 lis 2008, o 23:12

Postprzez mahika » 14 paź 2010, o 16:42

i super. trzeba ukoić rozkołatane nerwy. Może to nie rozwiąże problemów, ale pozwoli spojrzeć na wszystko z dystansem. Swego czasu miałam podobny zestaw. SSRI + Hydro na noc.
Życzę ci teraz spokoju :pocieszacz:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez julkaa » 22 paź 2010, o 23:25

tak wygląda depresja: http://www.filmweb.pl/film/Helen-2009-459059 (właśnie obejrzałam i jestem porażona :o polecam)
julkaa
 
Posty: 477
Dołączył(a): 3 maja 2008, o 20:49

Postprzez mahika » 23 paź 2010, o 07:18

Julkaa, depresja, tak jak inne choroby, ma swoje odmiany. są różne rodzaje
http://www.depresja.net.pl/rodzajedepresji.php
eh...

ilaa, a co u Ciebie?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez julkaa » 23 paź 2010, o 08:55

No ta odmiana: ostra depresja samobójcza była przerażająca. Tutaj zwykłe psychotropy nie pomagały. LAska musiała sie leczyc elektrowstrząsami.
Film baaardzo wzruszający. Płakałam razem z główną bohaterką. Bardzo dobry. Naprawdę warto obejrzeć. Totalny dramat
julkaa
 
Posty: 477
Dołączył(a): 3 maja 2008, o 20:49

Postprzez mahika » 23 paź 2010, o 23:07

ja nie oglądam filmów a zwłaszcza dramatów. moich mi w życiu wystarczy, żeby sobie kłaść do głowy filmy.
Może ktoś się jednak skusi na dramat.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: uuveluguteh i 45 gości