przez ilaa » 9 paź 2010, o 19:53
---------- 19:32 09.10.2010 ----------
Dzięki za zainteresowanie Pszyklejony, tylko że ja nie bardzo rozumiem o co chodzi z wzorami z dzieciństwa. Dzieciństwo miałam fajne, niczego nie brakowało.. Nic nadzwyczajnego, ale miałam spokojną rodzinę, mamę i tatę. Rodzice czasami się kłócili, kiedy tata sobie popił.. Ale rodzin idealnych nie ma, prawda? Ze strony rodziców niczego nam, dzieciom nie brakowało.
Problemy w domu zaczęły się kiedy miałam lat 15. Tata bez pracy, mniej pieniędzy, cjoroba taty, spadek poczucia jego własnej wartości... Tata , który do tej pory był głową rodziny ciężko radził sobie z "upadkiem" w jego mniemaniu. Nie dawał sobie pomóc. Nie przyjmował żadnego wsparcia...Sięgał coraz częściej p alkohol i na skraju załamania, tabletki bardZO silne na serce plus alkohol stało się najgorsze...
Nie wiem więc, co za wzorce z dzieciństwa. Dom był dobry. Mama się nami zajmowała, tata pracował na rodzinę. Byl cudownym ojcem. Zawsze po pracy zabierał nas na wycieczki rowerowe, na lody, bawił się w domu lub ogrodzie... Typowa polska rodzina z lat osoemdziesiątych. Wspólne niedziele w lesie, restauracja..Własny biznes w czasach Komuny pozawał nam życ na dobrym poziomie.. Zabawki, o jakich inne dzieci marzyły... Zyło się nam bardzo dobrze... Potem upadek, ale nie zmieniło to nas, rodziny... Bylo ciężej, bo narastały problemy taty i coraz większy problem z alkoholem i najgorsze się stało. Hmmmm. Jaki to może mieć wpływa teraz na mnie?????
Wyrzuty sumienia??? Tak, czasem myśle, że mogłam jakoś pomóc, choc nie wiem jak. Miałam 17 lat... Mama robiła wszystko by być bliko taty, ofiarowała mu pomoc , siebie.., ale tata odrzucał każdego. Pozostał sam ze swoimi problemami, z chorobą, brakiem pracy, alkoholem.... I już go nie ma z nami.
Od zawsze iałam z mamą dobre relacje. Także i dziś, choc różnice istnieją...
---------- 19:53 ----------
I chyba właśnie sie dowiedziałam, że jestem DD. Hmmm... Czyli kim jestem.? Czego mi brkuje i co mam sobie teraz uświadomić poza całym problemem z kochaniem za bardzo jaka jest zależność między moimi problemami w związku a DD?