Nie umiem, może ktos ze mną pogada

Problemy związane z depresją.

Nie umiem, może ktos ze mną pogada

Postprzez rdest » 3 paź 2010, o 16:40

Prosze o pomoc, wiem, że w morzu róznych problemów moj jest nijaki, ale naprawdę boję sie, boję sie chorob. Aktualnie choruję na niby zwykle zapalenie zatok, niby zwykle a jednak, dla mnie to problem. Boję się ze z tego nie wyjdę, boję sie objawów ubocznych zazywanych antybiotykow, boję się wogole, schizuję z byle powodu, może ktos ze mna pogada, może ma podobny problem. Wiem, że to może nie depresja a silna nerwica, ale może jednak
rdest
 
Posty: 5
Dołączył(a): 3 paź 2010, o 16:35
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Krasnoludek » 3 paź 2010, o 17:31

ja też się boję chorób. Każdy zdrowy psychicznie człowiek boi się chorób...
głupotą było by się nie bać. Jeżeli zaś mysli się o tym non stop to raczej jest to objaw nerwicy myślowej, co mnie dotyka również... Rozmowa z psychologiem napewno nie zaszkodzi/.
Krasnoludek
 
Posty: 110
Dołączył(a): 18 mar 2010, o 21:52
Lokalizacja: Chełm/Lublin, częściej Chełm

Postprzez rdest » 3 paź 2010, o 18:01

Pewinie tak wybieram się, ale jak odpędzic od siebie te natrętne myśli, które mam wrażenie ściągają objawy?? Nie daje rady naprawde prostym racjonalnym myśleniem nie daję rady. To jakies zamknięte kolo jest, nie umiem tego przerwać.
rdest
 
Posty: 5
Dołączył(a): 3 paź 2010, o 16:35
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Rincewind » 3 paź 2010, o 22:11

Prawie każdy ma jakieś natręctwa, a obawa o swoje zdrowie jest chyba jednym z najczęstszych. To że zdajesz sobie sprawę z tego że ten lęk jest nieracjonalny, a mimo to nie możesz sobie z nim poradzić, na pewno przydałoby się poradzić psychologa...
Sam mam różne stany lekowe i z własnego doświadczenia wiem że im bardziej próbuje się na siłę przekonywać samego siebie że nie powinno się ich odczuwać, tym jest gorzej...
Avatar użytkownika
Rincewind
 
Posty: 6
Dołączył(a): 11 lut 2008, o 16:28
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rdest » 4 paź 2010, o 07:45

Nie wiem czy irracjonalny, biorę drugą serię antybiotyków teraz. Cały czas sobie wmawiałam, że dostanę po nich biegunki i dostałam oczywiście. Teraz to błędne koło spowodowało, że nie wiem czy to efekt uboczny ich działania czy może wynika z mojej nerwicy. Cholera jak to odróznić. Wiem, że nikt mi nie poradzi ale to błędne koło jest zaczynam wariować.
rdest
 
Posty: 5
Dołączył(a): 3 paź 2010, o 16:35
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Rincewind » 4 paź 2010, o 09:48

Antybiotyki wytłukły Ci całą florę bakteryjną w przewodzie pokarmowym i pewnie stąd biegunki.
Ja je czasem mam po curry :)
Ale serio, to co do obaw o zdrowie poradź się psychologa, założę się że dość często się z tym spotykają. A co do biegunek i innych efektów ubocznych leczenia antybiotykami trzeba uderzać do lekarza który je przepisywał - on powinien wiedzieć czym taką terapie osłaniać - a jeśli on nie pomoże to zapytać o opinię jakiegoś innego.
Tak czy owak, sądzę że nic Ci nie będzie:) Trzymaj się!
Avatar użytkownika
Rincewind
 
Posty: 6
Dołączył(a): 11 lut 2008, o 16:28
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 229 gości