Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Postprzez Justa » 1 paź 2010, o 20:43

Cat, nie mam pojecia, o co moglo chodzic... ale takze mozliwe jest, ze kogos starszego podpatrzyla i nasladuje... (az sie nie chce zapedzac w domyslach kogo, co i jak). Tego nigdy do konca pewna nie bedziesz. Nie wiem, czy cos mozna poradzic - ja radzilabym w miare mozliwosci obserwowac ja uwaznie - zobaczysz, czy jeszcze jakis niepokojace sygnaly wysyla.

Bianka, gratulacje dla Karolki! :)

A ja dzisiaj dowiedzialam sie, ze malenstwo w moim brzuszku jest pieknym, zdrowym, wspaniale rozwijajacym sie dzidziusiem i ze... bedziemy mieli drugiego synka!!! :hura: :gites:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez caterpillar » 1 paź 2010, o 22:39

---------- 22:38 01.10.2010 ----------

byc moze to tylko moje glupie skojarzenie..taki zbieg okolicznosci..moze faktycznie przylapala rodzicow.
Niestety nie bede mila juz kontaktu a jesli juz to sporadyczny

no nic takie wydarzenie dnia.

Bianko gratuluje pierwszych akrobacji!

---------- 22:39 ----------

Justa super! Najwazniejsze ,ze zdrowe! :ok:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Bianka » 1 paź 2010, o 23:17

Hmm Cat to ja chyba inaczej skojarzyłam niż chciałaś przekazać :shock:
Na Twoim miejscu obserwowałabym dalej, no bo co robic:/

Justa gratulacje:) i zdrówka Wam życzę:)) na kiedy masz termin?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Filemon » 2 paź 2010, o 01:11

caterpillar napisał(a):byc moze to tylko moje glupie skojarzenie..taki zbieg okolicznosci..moze faktycznie przylapala rodzicow.


albo i jeszcze gorzej... :?
ostatnio czytam książkę Anny C. Salter "Pokonywanie Traumy - Jak zrozumieć i leczyć dorosłe ofiary wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie" - warta przeczytania!
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez limonka » 2 paź 2010, o 04:17

Justa napisał(a):
A ja dzisiaj dowiedzialam sie, ze malenstwo w moim brzuszku jest pieknym, zdrowym, wspaniale rozwijajacym sie dzidziusiem i ze... bedziemy mieli drugiego synka!!! :hura: :gites: [/color]
super!!!!!!!!!!!! jak sie czujesz?

bianka..fajnie!!! czy probujesz ja sama odkladac???? buziaki!!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 2 paź 2010, o 11:02

Hehe, nie wiem której pierwsze pogratulować zatem gratuluję Wam naraz:
Obrazek
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Justa » 2 paź 2010, o 15:01

Dziewczynki! Dziękuję! :) Najważniejsze, że maleństwo zdrowe i pięknie się rozwija - i w sumie było nam wszystko jedno jeśli chodzi o płeć. Ja co prawda w głębi gdzieś tam chciałam, żeby to był drugi chłopczyk, ale z córeczki też byśmy się cieszyli. :)

limonko, dzięki, czuję się bardzo dobrze póki co - no mam nadzieję, że tak dalej się utrzyma. :) A jak Ty sobie radzisz z bąblami?

Bianka, jak idzie nauka zasypiania?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez Bianka » 2 paź 2010, o 21:17

Oj idzie jak po grudzie:/ mała ma teraz jakiś etap dziwny, budzi się często, zle zasypia, sen ma lekki, dużo marudzi, budzi się itp
Staram się ją zostawiać w łóżeczku, głaszczę itp ale za długo mi to, mała ma gały i widzę że nie uśnie...
Będę wprowadzać nowe jedzonko i chciałam się Was poradzić, zaczynam od marchewki- 2,3 łyżeczki, a co dalej? np ziemniaczki? po jakim czasie od tej marchewki az zje caly sloiczek? czy moze za pare dni wymiennie z tą marchewką? i kiedy kombinacja obydwu na raz?
co z owocem, soczkiem i kaszką?:( nic nie kapuje z tego wszystkiego, wiem narazie że pierwsze ma być warzywko i tyle...
mała w tej chwili pije 4-5 razy dziennie mleko po 170-180ml...wymienić jeden posiłek narazie? kiedy 2 itd?
skąd matki to wiedzą:/
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez caterpillar » 2 paź 2010, o 22:07

ja wprowadzalam to co mniej (czy wcale) alergenne :marchwe, ziemniaki jablko np. obgotowane

ale szczerze Bianko co kraj to obyczaj i tez nie trzymala bym sie tak schematu.
Jesli dziecku zasmakuje i nic sie nie bedzie dzialo to dawaj odczejkaj ze 2 tyg (w przypadku czegos mniej neutralnego) i podaj .

generalnie przerwy sie robi po to ,zeby latwiej wylapac to co uczula.

Ja podawalam tak od poczatku 5 miesiaca a niby niektorzy mowia ,ze mozna (a nawet powinno jesli sie piersia nie karmi) juz od 3 :?

prawda jest taka ,ze pierwsze dziecko karmi sie z ksiazka w reku (czasem doslownie) a kolejne jak leci ;)

wazne zeby nie przekarmiac ,nie mieszac od razu wszystkiego NIE DOSALAC i DOSLADZAC . ew ziola prow. bazylia.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez limonka » 3 paź 2010, o 03:23

ja zaczynalam od slodkich ziemniakow i marchewki...potem powoli owoce...sama wyczujesz co mala lubi a co nie:) moj maly to nic na poczatku nie chcial...wszystko wypluwal...a potem jakos sie przyzwyczail:) picia do tej pory nie chce:)

Justa,
dzieci spoko..jest coraz lepiej..to chyba dzieki temu ze sami zasypiaja:) dzis nie mialam czasu polozyc na drzemke (lezec z nim) mojego starszego synka, wiec powiedzialm mu aby poszedl spac..wychodzil z lozka..ja go zanosilam, az w koncu sie "obrazil" zasnal:):)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Justa » 3 paź 2010, o 23:32

Bianko, ja Ci radzę zacząć od warzywek, a później wprowadzić owoce - znam przypadki kiedy dzieci poznawały najpierw słodkie smaki owoców, a później wypinały się na warzywa. ;-) Kaszkę ryżową, czy kleik (najbezpieczniejsze) możesz już swobodnie wprowadzić dodając do wieczornej porcji mleka na przykład. I tak naprawdę wszystko powinnaś robić pod kontrolą i okiem pediatry, który najlepiej będzie wiedziały, czego córeczce w danym momencie potrzeba.

Cat, o tym trzecim miesiącu to nigdzie nie słyszałam... według moich danych (z różnych źródeł) - dziecku na piersi zaczynamy rozszerzać dietę w 6tym lub 7mym miesiącu, a dziecku na mleku modyfikowanym - w 5tym miesiącu (po skończeniu czwartego).

Muszę się Wam pochwalić, że kilka dni temu odstawiliśmy smoczek małemu (miał go tylko do zasypiania) - wykorzystaliśmy fakt, że synek przychorował i miał okropny katar, więc ciężko mu było oddychać nosem. Później kilka razy się o niego upominał, ale dość gładko zniósł fakt, że go nie ma (mówiliśmy, że synek idzie spać i że smoczek poszedł już do siebie spać i nie ma). Strasznie się cieszę, bo wiem, że nie zawsze rozstanie ze smoczkiem jest łatwe i dla dziecka, i dla rodziców.... ;-)
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez limonka » 4 paź 2010, o 01:01

Justa napisał(a):


Muszę się Wam pochwalić, że kilka dni temu odstawiliśmy smoczek małemu (miał go tylko do zasypiania) - wykorzystaliśmy fakt, że synek przychorował i miał okropny katar, więc ciężko mu było oddychać nosem. Później kilka razy się o niego upominał, ale dość gładko zniósł fakt, że go nie ma (mówiliśmy, że synek idzie spać i że smoczek poszedł już do siebie spać i nie ma). Strasznie się cieszę, bo wiem, że nie zawsze rozstanie ze smoczkiem jest łatwe i dla dziecka, i dla rodziców.... ;-)
gratulacje !! Moj starszy sun uwielbial smoka!! Na placze najleoszy byl smoczek, Stopniowo go odzwyczaialam... W koncu tak pogryzl smoka, a ja moe kupilam nowego I tak die skinczylo! Mlodszy smoka nie uznaje wiec jeden problem mniej!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Bianka » 4 paź 2010, o 18:55

Dziewczyny udało się!!!:) zasnęła w łóżeczku! sama! odłożyłam jak była śpiąca i co jakiś czas zaglądałam, głaskałam, nakręcałam pozytywkę, jak już piszczała ze zmęczenia, otuliłam ręką łepek, zrobiłam ją na boczek( tak lubi spać) i chwila moment odpłyneła:)

Marchewka jej zasmakowała, ale dałam jej tylko 4 łyżeczki:) mimo to mleka pije nadal aż się nie skończy i nie wiem czy powinnam dać po tej marchewce mniej mleczka?? chciałam wprowadzać na przemian np teraz jabłuszko tylko kiedy? ile ma jeść tylko tą marchewkę? narazie tylko jeden posiłek mleczny zastępować, a kiedy 2? w którym mies?
A w ogóle mam problem bo zamiast jeść 5 posiłków to robi sobie 4:/a dziś to w ogóle o 15 dopiero jadla 2 raz bo sobie spała...co myślicie o tym?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Justa » 4 paź 2010, o 19:05

Bianko, tak, jak pisalam - od takich decyzji i kontroli rozszerzenia diety jest pediatra - u niej szukaj porad na ten temat. Poza tym ona/on musi na biezaco wiedziec, co sie dzieje z dzieckiem, co je, czy i jak jej to sluzy itp.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez Bianka » 4 paź 2010, o 19:46

Byłam u pediatry, pytałam:/ i powiedziała tylko tyle że zaczynać od jarzynek, 3 dni obserwować i dać 2-3 łyżeczki na początek, to tyle...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości