kiedy On jednak wychodzi do Ciebie z jakimiś pozytywnymi słowami
co zawsze powtarzam - slowa nic nie kosztuja, nic nie znacza. wazne sa czyny.
Na skraju załamania...
przez blanka77 » 30 wrz 2010, o 11:00
Dzięki.
Wczoraj podczas krótkiej wymiany zdań odczułam, że jemu bardzo leży to, że grzebałam w jego rzeczach. A moim zdanie to mu chodzi o to, że coś wygrzebałam, a nie o sam fakt grzebania. Bo gdyby był wobec mnie ok, to tak by go to nie ruszyło.
Wczoraj podczas krótkiej wymiany zdań odczułam, że jemu bardzo leży to, że grzebałam w jego rzeczach. A moim zdanie to mu chodzi o to, że coś wygrzebałam, a nie o sam fakt grzebania. Bo gdyby był wobec mnie ok, to tak by go to nie ruszyło.
-
blanka77 - Posty: 3210
- Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38
przez limonka » 30 wrz 2010, o 19:10
Abssinth napisał(a):Filemon :kiedy On jednak wychodzi do Ciebie z jakimiś pozytywnymi słowami
co zawsze powtarzam - slowa nic nie kosztuja, nic nie znacza. wazne sa czyny.
dokladnie!!! samo gadanie o tylek potluc...
-
limonka - Posty: 4007
- Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43
przez Filemon » 1 paź 2010, o 12:43
Abssinth napisał(a):Filemon :kiedy On jednak wychodzi do Ciebie z jakimiś pozytywnymi słowami
co zawsze powtarzam - slowa nic nie kosztuja, nic nie znacza. wazne sa czyny.
NAJWAŻNIEJSZE są czyny... ale słowa również się liczą - czy ktoś mówi do nas życzliwie czy wrogo, przyjaźnie czy olewająco, grzecznie czy po chamsku, itd...
dlatego jestem przeciwny odpowiadaniu na przykład ironią czy złośliwością, albo grobowym milczeniem na spokojne, przyjazne czy życzliwe słowa...
oczywiście od słów trzeba potem przejść do czynów i należy tego oczekiwać a nawet w pewnych sytuacjach wymagać...
-
Filemon - Posty: 3820
- Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
- Lokalizacja: Matka Ziemia :)
Powrót do Problemy w związkach
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości