przez epsonite » 7 lut 2008, o 19:42
Cześć Wszystkim!
Witaj Psycho.madness!
Wiesz co, myślę, że bardzo dobrze zdecydowałeś, aby nie mówić swojemu kumplowi o Twoich emocjach. Być może Tobie przyniosłoby to jakąś ulgę natomiast Twojemu kumplowi - niekoniecznie. Mogłoby się stać jakimś problemem, być może nawet zdecydowałby się zerwać całkowicie kontakt.
Jestem "na świeżo" z tego typu problemem, bo wczoraj doświadczyłem analogicznej sytuacji, ponieważ moja przyjaciółka, po długim etapie wahań i wątpliwości, powiedziała mi, że się we mnie zakochała (wiedziała, że jestem gejem). I moją pierwszą reakcją, zupełnie nieświadomą, był strach. I jestem teraz naprawdę w kropce. Byłem przekonany, że łączy nas przyjaźń, tymczasem z jej strony okazało się być czymś więcej.
Taka sytuacja jest trudna dla strony zaangażowanej, natomiast komplikuje się jeszcze bardziej, gdy druga strona dowiaduje się o uczuciach tej zaangażowanej, bo zupełnie nie wiadomo, jak się zachować i co robić, by jednak jakoś wyjść z tej sytuacji.
Myślę, że twój kumpel na pewno w jakiś sposób by się wystraszył takiego wyznania, tym bardziej, że dzieje się to nieświadomie. Poza tym jak wiesz, że ma dziewczynę, to pomyśl, co by takie wyznanie naprawdę dało? Pewnie chwilową tylko ulgę Tobie. Potem sytuacja by się jeszcze bardziej skomplikowała bo on i Ty czulibyście się mocno zakłopotani.
Dlatego też dołączam się do rad poprzedników na tym poście. No i fajnie, że dajesz sobie czas, ograniczasz kontakt, nie zrywając go jednocześnie. Mam wrażenie, że to jest dobre wyjście z tej sytuacji. Poza tym sam piszesz, że już się nieco uspokoiłeś.
A szukanie sobie innego partnera na siłę chyba nie jest dobrym wyjściem, bo być może wejdziesz w związek tylko z motywacją ucieczki od poprzedniego zauroczenia i fascynacji.
Daj sobie czas, już niedługo wiosna! :)
pzdr
eps.