Wszystko ma swoj czas.

Problemy z partnerami.

Wszystko ma swoj czas.

Postprzez ramona » 9 paź 2007, o 00:36

"1 Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem1:
2 Jest czas rodzenia i czas umierania,
czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono,
3 czas zabijania i czas leczenia,
czas burzenia i czas budowania,
4 czas płaczu i czas śmiechu,
czas zawodzenia i czas pląsów,
5 czas rzucania kamieni i czas ich zbierania,
czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich,
6 czas szukania i czas tracenia,
czas zachowania i czas wyrzucania,
7 czas rozdzierania i czas zszywania,
czas milczenia i czas mówienia,
8 czas miłowania i czas nienawiści,
czas wojny i czas pokoju."

Koh 3, 1-8
Avatar użytkownika
ramona
 
Posty: 278
Dołączył(a): 14 maja 2007, o 15:35

Postprzez Pytajaca » 9 paź 2007, o 00:49

:roll: Tez piknie :)
Avatar użytkownika
Pytajaca
 
Posty: 690
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 18:34

Postprzez ramona » 9 paź 2007, o 00:51

Cala ksiega Koheleta daje duzo do myslenia...Naprawde madrze napisane.
Avatar użytkownika
ramona
 
Posty: 278
Dołączył(a): 14 maja 2007, o 15:35

Postprzez Honest » 9 paź 2007, o 01:23

Szkoda, że nie wskazówek jak przetrwać ten trudny czas.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Biedrona » 9 paź 2007, o 03:39

takie slowa koja bol, pomagaja przetrwac ten czas - a jak? dla roznych ludzi jest inaczej - trudno o jednoznaczne wskazowki.
te slowa daja ukojenie duszy - daja wiare, ze wszystko w zyciu ma swoj sens i nic nie dzieje sie przypadkiem.
:serce2:
Avatar użytkownika
Biedrona
 
Posty: 193
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 19:50

Postprzez ewka » 9 paź 2007, o 08:19

Bardzo to lubię... bardzo;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez ewa_pa » 9 paź 2007, o 08:33

Bóg dał czas na nadzieję,
czas na siew i czas na żniwa,
Czas na taniec, na śmiech
I na ciszę w kościołach widnych.
Bóg dał czas żeby kochać,
Żeby domy budować na skale,
Oto droga by iść codzień dalej i dalej.
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez agik » 9 paź 2007, o 15:25

Wskazówki sa w tej samej ksiedze, Honest...
Zaczynaja sie od słów: "Jam jest Pan Bóg twój...."
Moim zdaniem wyznaczaja one człowiekowi bezpieczne pole działania.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Honest » 10 paź 2007, o 00:29

Dawno temu przeczytałam prawie całą Biblię, ale owych wskazówek nie pamiętam... Właściwie najpiękniej, moim zdaniem, prawdę o życiu przekazują bajki, opowieści z morałem...
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez agik » 10 paź 2007, o 00:39

Kolejne słowa brzmią:
1. Nie będziesz miał bogow cudzych przede mna...

I tak dalej az do 10.

O te wskazówki mi chodziło, na pewno ich nie przoczyłaś....
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Honest » 10 paź 2007, o 00:48

Hmmm... nie traktuję tych słów w kategoriach wskazówek. Hiob - to dla mnie wskazówka...
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez agik » 10 paź 2007, o 00:51

Chyba poprosze o wyjasnienie...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Honest » 10 paź 2007, o 00:56

Teraz ja nie bardzo rozumiem... Po prostu najbardziej trafiają do mnie pewne "wskazówki" (dotyczące rozmaitych aspektów życia), które nie są wypowiadane wprost, a między wierszami... przypowieścią... itp.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez ewka » 10 paź 2007, o 00:58

Honest napisał(a):Dawno temu przeczytałam prawie całą Biblię, ale owych wskazówek nie pamiętam...

A co powiesz o tych, którzy czytają ją całe życie i ciągle coś wyczytują nowego? To musi być dopiero...
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Honest » 10 paź 2007, o 01:02

ewka napisał(a):
Honest napisał(a):Dawno temu przeczytałam prawie całą Biblię, ale owych wskazówek nie pamiętam...

A co powiesz o tych, którzy czytają ją całe życie i ciągle coś wyczytują nowego? To musi być dopiero...


Kiedyś wiedziona ciekawością zapytałam Księdza, ile razy przeczytał Pismo Święte - odpowiedział, że "od deski do deski" - raz, ale niezliczoną ilość razy wracał do fragmentów. Osobiście kiedy mam jakiś dylemat sięgam po literaturę - złote myśli o życiu, filozoficzne przemyślenia... i tam szukam odpowiedzi. To niesamowity i kojący balsam dla duszy...
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 344 gości