ratunku-derealizacja i depersonalizacja

Problemy związane z depresją.

ratunku-derealizacja i depersonalizacja

Postprzez zuzik44 » 27 wrz 2010, o 22:31

mam depresje i nerwice, ale co mnie meczy najbardziej, to to,ze wszystko jest takie nierealne, ja czuje sie i wygladam jak nie ja, wszystko dookola, moj synek, maz, rodzina, wrecz czuje lek gdy patrze na mych najblizszych i widze ich za jakas mgla, jakby to byl ktos inny.przez to boje sie,ze moze zrobie cos glupiego, wyrzadze im kzywde, bo skro tak dziwnie postrzegam swiat, to moze zwariowalam i jestem do wszystkiego zdolna. czytalam,ze derealizacja tez dotyczy schizofrenii, moj kuzyn ma schizofrenie juz kilka lat i gdy derealizacja sprawia,ze zaczynam watpic czy ja w ogole zyje, to zaczynam sie bac,ze ja tez na to choruje co on i ze moze jednak jestem zdolna zrobic komus np krzywde.ta derealizacja mnie wykancza, nie mam na nic sil wtedy, nie chce nigdzie wychodzic z nikim sie spotykac, mam wrazenie,ze wtedy mowie nieskladnie, denerwuje sie, nie moge logicznie myslec.lecze sie juz dwa lata, wg psychiatry nie widzi zadnej schizofrenii ale moze teraz nie widzi, moze to moze sie rozwinac samo?
Avatar użytkownika
zuzik44
 
Posty: 31
Dołączył(a): 4 lis 2008, o 18:23
Lokalizacja: Dublin/Poznan

Postprzez josi » 27 wrz 2010, o 23:50

http://www.focus.pl/dodane/publikacje/p ... emie/nc/1/

"W przeciwieństwie do innych zaburzeń psychicznych pacjent dotknięty depersonalizacją charakteryzuje się świadomoscią problemu i ciagłym zamartwianiem się czy aby nie stracił zmysłów. Ta cecha również pozwala lekarzom łatwo rozróżnić pomiędzy pacjentem z psychozą a pacjentem z zaburzeniem. Depersonalizacja nie jest i nie powoduje psychozy, ponieważ pacjent doskonale zdaje sobie sprawę ze swojego stanu i z absurdalności doświadczanych wrażeń. Pacjent na przyklad nie twierdzi, że “jest automatem”, jak sformułowałby to człowiek z psychozą, lecz mowi, że “czuje się jak automat”. "

Ja skupilam sie majac taki stan na zdaniu gdzies przeczytanym: przeciazenie umyslu-przyczyna: przeladowanie umyslu nierozwiazanymi sprawami
sposoby regeneracji - fizyczna regeneracja

nie pomoglo od razu, ale moglam sie czegos trzymac.

Czesto masz takie stany?
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Postprzez zuzik44 » 28 wrz 2010, o 18:48

---------- 18:41 28.09.2010 ----------

Asa, bardzo Ci dziekuje za odpowiedz. Troche mnie uspokoilas :).
Wlasnie caly czas zastanawialam sie, czy w innych schorzeniach depersonalizacja jest rowniez stanem nienaturalnym i niechcianym dla chorych, czy jest to rownie meczacy i czasem koszmarny stan zarowno np dla nerwicowcow i schizofrenikow.
Niestety juz dwa lata mam depersonalizacje, raz silniejsza, raz slabsza, caly czas jestem na lekach albo zmieniam leki., bo nie ma oczekiwanego skutku .wlasnie jestem na citalopramie, minely juz cztery miesiace, z poczatku wydawalo mi sie,ze cos pomga, jednak od miesiaca jest coraz wiecej koszmarnych dni, takich,ze chcialabym tylko lezec i nigdzie nie wychodzic. Wczoraj wlasnie mialam okropny dzien, wszyscy byli tacy obcy i nierealni,ja rowniez, ze balam sie,ze naprawde zaraz cos zrobie strasznego, staram sie uspakajac,ze to choroba i stad glupie mysli, ale depersonalizacja nie mija i nie mam na nia zadnego wplywu. chocbym starala sie jakos myslec pozytywnie, uspakajac, ona jest i czasem mimo wszystko, mimo mojej walki sie poglebia.dzis bylo ciut lepiej ale mimo wszystko daleko do normalnosci :(
a Tobie Asa po jakim czasie pomoglo, bralas leki? rozumiem,ze wysilek fizyczny Ci duzo pomogl?
pozdrawiam

---------- 18:48 ----------

i bardzo dziekuje za artykul :)
Avatar użytkownika
zuzik44
 
Posty: 31
Dołączył(a): 4 lis 2008, o 18:23
Lokalizacja: Dublin/Poznan

Postprzez josi » 30 wrz 2010, o 00:17

napislam na prv
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 335 gości