Poszalej sobie póki możesz...

Problemy natury seksualnej.

Postprzez Orm Embar » 23 wrz 2010, o 22:46

Sinusoida napisał(a):Wow Filemon, nie wpadłam na to. Nie wiem czy potrafiłabym być wiarygodna ale może spróbuje. Problem polega tylko na tym, że On nie chciał bym ja mu mówiła o swoich wyskokach w bok.Wspomniał o tym przy tej felernej rozmowie, że jakby co to on nie chce o tym słuchać...


Cześć. Raz jeszcze dzięki za miłe słowa - fajnie być przydatnym. :-) Skoro czasami się przydaję - jest sens tutaj wpadać. :-) A ile sam jeszcze skorzystam! :-)

A tak wracając do tematu - nie masz wrażenia, że czas to po prostu olać? Nie masz poczucia, że temat już w Tobie wybrzmiał, rozpalił to i owo, trochę namieszał a trochę rozjaśnił, a więc spełni swoją rolę - czyli nic, tylko go uśmiercić, zostawić przeszłości i iść dalej? ;-)

Nie wiem jak mają inni, ale ja mam tak, że jeżeli jestem z kimś w sporze lub też w konfliktowej sytuacji, muszę naturalnie powiedzieć co myślę (taki mocarz, żeby mieć do trudnych chwil spokojne i pogodne podejście to ja jeszcze nie jestem...), ale przychodzi taki dzień, że TRZEBA ODWRÓCIĆ TWARZ i pójść w nowe życie... Inaczej wciąż obracamy stare gówno w palcach, i zastanawiamy się gdzie tam jest schowana ta łyżka dziegciu i gorycz, podczas kiedy to już jest tylko stara, wyschła, bezsensowna kupa...

M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez Filemon » 23 wrz 2010, o 23:13

Sinusoida napisał(a):Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wymyślił to na poczekaniu bym dała sobie spokój ale nie wnikam w to dalej.


niemniej, według mnie, warto mieć uszy i oczy otwarte, żeby się potem któregoś pięknego dnia nie obudzić z... ręką w nocniku, jak to mówią, i nie pluć sobie w brodę, że... cholera a przecież coś zaobserwowałam i zauważyłam, tylko że wtedy machnęłam na to ręką... :?
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Orm Embar » 24 wrz 2010, o 23:02

Filemon napisał(a):niemniej, według mnie, warto mieć uszy i oczy otwarte, żeby się potem któregoś pięknego dnia nie obudzić z... ręką w nocniku, jak to mówią, i nie pluć sobie w brodę, że... cholera a przecież coś zaobserwowałam i zauważyłam, tylko że wtedy machnęłam na to ręką... :?


Nie mogę się z Tobą zgodzić, drogi Filemonie. Fundujesz w ten sposób Sinusoidzie ustawiczne, pełne niepokoju oczekiwanie, że partner okaże się perwersem, tyranem, alkoholikiem i cholera wie co jeszcze. Nikt tego nie wytrzyma. :-)

Lepiej olać temat i zająć się porządnie sobą. Może - powtarzam MOŻE - przyjdzie dzień, że partner nie okaże się tak dobry, jak chcielibyśmy. Co wtedy? Są dwa wyjścia: albo wybaczyć i iść dalej (ale taki numerek to tylko dwa-trzy razy proszę, a nie po cotygodniowym pobiciu, hehehehe), albo wywalić partnera ze swojego życia. W pierwszym przypadku warto olać i zająć się porządnie sobą - bo samodzielnemu i zadowolonemu człowiekowi łatwiej przychodzi wybaczenie. Człowiek obawiający się i "czekający" na przykrości tylko uzna, że jego najczarniejsze sny były jednak czystą prawdą. W drugim przypadku - kop w dupę partnerowi - też warto teraz olać temat i zająć się porządnie sobą, bo wtedy nagła samotność nie będzie tak boleć...

pozdrowienia serdeczne!

Maks :-)
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez Filemon » 25 wrz 2010, o 19:13

Orm Embar napisał(a):
Filemon napisał(a):niemniej, według mnie, warto mieć uszy i oczy otwarte, żeby się potem któregoś pięknego dnia nie obudzić z... ręką w nocniku, jak to mówią, i nie pluć sobie w brodę, że... cholera a przecież coś zaobserwowałam i zauważyłam, tylko że wtedy machnęłam na to ręką... :?


Nie mogę się z Tobą zgodzić, drogi Filemonie. Fundujesz w ten sposób Sinusoidzie ustawiczne, pełne niepokoju oczekiwanie, że partner okaże się perwersem, tyranem, alkoholikiem i cholera wie co jeszcze. Nikt tego nie wytrzyma. :-)



być może tylko coś "chlapnął" bezmyślnie...
cóż, być może...
ale dla mnie to niepojęte i nie umiałbym przyjąć czegoś takiego lekko w żaden sposób o ile nie byłoby to wypowiedziane ze śmiechem i puszczeniem oka...

taki jest po prostu mój odbiór tego typu tekstu...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Orm Embar » 26 wrz 2010, o 22:45

Filemon napisał(a):być może tylko coś "chlapnął" bezmyślnie...
cóż, być może...
ale dla mnie to niepojęte i nie umiałbym przyjąć czegoś takiego lekko w żaden sposób o ile nie byłoby to wypowiedziane ze śmiechem i puszczeniem oka...

taki jest po prostu mój odbiór tego typu tekstu...


I Twoje pełne prawo Filemonie. :-) A moje mieć odmienne zdanie, i proponować Sinusoidzie raczej zaufanie połączone z pracą nad sobą, a nie zastanawianie się, czy to już jej facet robi jej jakąś straszną krzywdę, czy też zrobi to dopiero za jakiś czas. :-)

Trzy się cieplutko, Fil!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez Sinusoida » 26 wrz 2010, o 22:46

Cześć,

Maks, ja tak naprawdę już tego nie rozpamiętuję bo wiem, że i tak nic dobrego z tego nie wyniknie. Nie wracam już do tego. Trochę jednak zgadzam się z Filemonem, że czasem ignorując to i owo można potem mieć pretensje do siebie o ewidentną ślepotę. Nie rozpamiętuję ale trochę się obawiam, że tak będzie w moim przypadku. Jak zauważyła Abss, nie mam zaufania co do swoich przeczuć więc trudno mi rozeznać czy to już jest ten moment, w którym nie powinnam czegoś ignorować. Raz już tak miałam, że ignorowałam tłumacząc na różne sposoby pewne objawy a potem plułam sobie w brodę, że byłam taka głupia...
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Postprzez Filemon » 26 wrz 2010, o 23:12

Orm Embar napisał(a):
Trzy się cieplutko, Fil!

Maks


Ty też siem trzymaj Ormiszonie... :)

pozdrawiam Cię

Fil

p.s.

a kiedy my wreszcie na jakieś piwko pójdziemy... ;)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Poprzednia strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 342 gości

cron