Było pięknie... nagle odkryłam, że skrywa perwers. tajemnicę

Problemy z partnerami.

Postprzez doduś » 22 wrz 2010, o 13:36

ja pier... z autopsji. Jak juz wleziesz w szpiegowanie, to uważaj, jak Ci sie spodoba. JEdno jest bardzo prawdopodobne. Nawet jeśli się z nim rozstaniesz, to moze sz mieć problemy z pozbyciem się niesmaku w ustach po tym, co sama włąśnie planujesz zrobić i robisz. Zastanó się, czy to mieści sie w skali Twojej moralnosći i czy chciałąbyś, żeby ktoś Ciebie tak szpiegował. Jeśli dla Ciebie to ok, to ja stąd wybywam.
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez Bene » 22 wrz 2010, o 13:44

---------- 13:40 22.09.2010 ----------

No i uswiadczam sie w przekonaniu ze swietnie wybralem,wzglednie swietnie zostalem wybranym przez moja Kobiete.Wspaniala i wyrozumiala i kochajaca ze az dech zatyka.Nie ma u niej ani cienia zachowan aferzystowskich,jesli cos nie gra,jest bardzo bezposrednia i nie odklada na pozniej.Kazdy robi jakies bledy i nie rola partnera jest byc sedzia.Jest czas na rozmowe,gdzie oboje umawiaja sie,jak w przyszlosci uniknac podobnych bledow.
Oboje wiemy,ze nie zrobimy nic takiego co mogloby zatrzasc naszym zwiazkiem.
Ale do tego trzeba byc juz doroslym niestety.

---------- 13:44 ----------

MalyBialyKotku,trzasnelas ze mialas dwa dlugotrwale zwiazki,oooooooo dwa dni z jedna noca na krzyz.
Pochwal sie co?25 lat,dociagniesz w tolerancji kogos kto ma zaciecia aferzystowskie?Ja mialem tyle dobrej woli.Teraz jestesmy juz 7wspanialych lat i nie zanosi sie na zaden krach.
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Postprzez mahika » 22 wrz 2010, o 13:46

Nie ja,tu ktos inny ma masywne problemy natury emocjonalnej,widze infantylna dziecinna osobowosc.

OO, pan też po prsychologiii, świetnie :lol:
Diagnozowanie to chyba najpopularniejsza metoda wsparcia na tym forum ;]

Bene, co cię tak nosi? jak tak sie denerwujesz to nie czytaj może cobyś zawału nie dostał. Meliski Ci zaparzyć?
A jak nic nie możesz wskórać w związku z "dziecinnym Kotkiem" (sorki Kotku ;) )to sobie odpuść, może inni pacjenci czekają ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Bene » 22 wrz 2010, o 13:54

mahika napisał(a):Bene, co cię tak nosi? jak tak sie denerwujesz to nie czytaj może cobyś zawału nie dostał. Meliski Ci zaparzyć?
A jak nic nie możesz wskórać w związku z "dziecinnym Kotkiem" (sorki Kotku ;) )to sobie odpuść, może inni pacjenci czekają ;)
Nie,nie jest tak zle,ale cenie opiekunczosc,mimo ze nie lubie byc glaskanym pod wlos kotkiem.
Mahika,wiesz,mnie podnosi cisnienie takie durnowate zachowanie,najpierw ktos kocha a nagle szuka wszelkich punktow zaczepienia by znienawidziec.Bo widze ze tedy sprawy sie tocza.
Mialem do czynienia z kims kto mi regularnie trzepal kieszenie i obgadywal w otoczeniu nawet pakujac w to intymne sprawy.Teraz jest sama i nawet dzieci jej wygarnely to jak nimi krecila przeciw mnie.Sorry za offtop.
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Postprzez mahika » 22 wrz 2010, o 13:58

Bene, ale to Twój problem :)
\Jeśli chcesz możesz założyc swój wątek, tam rozłożymy go na czynniki pierwsze. Swój własny osobisty problem, podczepiłeś pod wątek kotka i niepotrzebnie się nakręcasz i zaczyna już nawet brzydko pachniec.
Rób jak chcesz, ale moim zdaniem ponoszą Cię emocje :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Sanna » 22 wrz 2010, o 14:03

doduś napisał(a):Zastanó się, czy to mieści sie w skali Twojej moralnosći i czy chciałąbyś, żeby ktoś Ciebie tak szpiegował. Jeśli dla Ciebie to ok, to ja stąd wybywam.


???
Ad. 1
Kotek nic nie pisała o szpiegowaniu faceta dopóki nie zorientowała się, że coś przed nią ukrywa, że nie jest wobec niej szczery, więc nie może mu ufać.

A2
Wychodzi więc na to, że wg Dodusia niemoralny jest nie facet Kotka, który ją oszukuje, tylko Kotek, bo w trosce o siebie, usiłuje się zorientować z kim tak naprawdę ma do czynienia.

Dla mnie wypowiedź Dodusia to brak poczucia poziomu i pionu...
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez doduś » 22 wrz 2010, o 14:10

Sanna napisał(a):
doduś napisał(a):Zastanó się, czy to mieści sie w skali Twojej moralnosći i czy chciałąbyś, żeby ktoś Ciebie tak szpiegował. Jeśli dla Ciebie to ok, to ja stąd wybywam.


???
Ad. 1
Kotek nic nie pisała o szpiegowaniu faceta dopóki nie zorientowała się, że coś przed nią ukrywa, że nie jest wobec niej szczery, więc nie może mu ufać.

A2
Wychodzi więc na to, że wg Dodusia niemoralny jest nie facet Kotka, który ją oszukuje, tylko Kotek, bo w trosce o siebie, usiłuje się zorientować z kim tak naprawdę ma do czynienia.

Dla mnie wypowiedź Dodusia to brak poczucia poziomu i pionu...


Sanna...ja zostawiam faceta na boku. To jego problem.
Autorka za to moze zdecydować co zrobić w obliczu JEGO problemu i czy to co zrobi mieści się w JEJ katalogu zachowań akceptowalnych.
Nawet jeśli "Kotek" zorientowała się, że gość jest not OK, to nnie usprawiedliwia w żaden sposób szpiegowania, jako metody dochodzenia do prawdy. Tylko tyle i aż tyle.
A jeśli chodzi CI o moje zdanie to mogę zmierzyc jedynie moją skalą i w tym wypadku zachowanie ich obojga jest dla mnie niemoralne.

Sanna, warto najpierw spytać, co autor ma na myśli zanim wyciagnie się wnioski. Gdybyś przedostatnie zdanie zaadresowała do mnie w formie pytania byłoby chyba znacznie lepiej. Postawiłaś zatem tezę, która nijak ma się do rzeczywistości.
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez Mały biały kotek » 22 wrz 2010, o 14:14

No właśnie - nigdy w życiu nie przyszło mi do głowy szpiegowanie go. Sam mi ten adres wysłał...
To raczej partner zniweczył wcześniej nić zaufania, bezpieczeństwa w naszym związku JEGO atakami zazdrości (z kim rozmawiałaś, co to za mail, kim jest ten kolega itp). Wkońcu po miesiącach takich podejrzeń z jego strony, a skierowaniu do mnie korespondencji sprawdziłam sama - czy w chorobliwej zazdrości JEGO, nie mojej nie ukrywa się jakiś diabeł kudłaty.
Często ten, kto podejrzliwy, sam ma coś na sumieniu.

Bene i Duduś powtarzam raz jeszcze - zależy mi na tym mężczyźnie, nie szukam pretekstu, żeby odejść!!!! Jestem po prostu w szoku, że nie znam osoby, który kocham!!!!
Szukam potwierdzenia, że to niegroźna fobia... A Wy mi tu zaraz od infantylności, tchórzliwości itd. Powtarzam - nie wierzę, żeby ktoś przyłapany na tego typu kłamstwie ot tak się przyznał.
Pomyślcie jakbyście się czuli, gdybyście odkryli, że Wasza parnerka np robi sobie takie erotyczne fotki za Waszymi plecami?
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez doduś » 22 wrz 2010, o 14:21

Kotku, możesz nie wierzyć, ale przeżyłem gorsze rzeczy. Dlatego włąśnie uważam, że szpiegowania niczym nie mozna usprawiedliwić.
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez mahika » 22 wrz 2010, o 14:24

doduś. Uwierz mi że w naszym kraju, społeczeństwie usprawiedliwia się o wiele gorsze rzeczy. i to byle gównem.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez doduś » 22 wrz 2010, o 14:26

wiem. Boleśnie się o tym kilka razy przekonałem. Mimo to jednak wierzę nadal w ludzi. Choc już znacznie ostrożniej
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez mahika » 22 wrz 2010, o 14:47

każdy ma bagaż doświadczeń. a co jest gorsze a co mniej gorsze przeżycie i dla kogo nie jesteśmy w stanie ocenić.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez doduś » 22 wrz 2010, o 14:51

jak widzę piłeczkę do ping ponga i piłkę nożną to gołym okiem widać ,która jest mniejsza a która większa. Fakt jest jednak taki, że nie wiem i nie będę wiedział, któą z nich trudniej będzie komuś kopnąć. Tu sie zgadzam z Tobą
NIe oceniam i nie porównuję emocji jakie ktoś przeżywa w wyniku zdarzeń, JEdnak potencjalna szkodliwość zdarzeń mozna, a wręcz należy oceniać. Po to mamy inteligencję. I dzieki temu też podejmujemy decyzje czy pewne działąnia podjemować, czy ich zaniechać. Czyż nie ?
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez Mały biały kotek » 22 wrz 2010, o 15:08

A ja się wciąż zastanawiam, co zrobić z jakąkolwiek wiedzą:
a. on tylko prowadzi portal
b. prowadzi portal, ale też spotyka się z tymi kobietami.
Z jakiegokolwiek źródła dowiem się jak jest (aczkolwiek czy on mi powie całą prawdę - raz mnie już okłamał w kwestii różnicy między rozwodem a separacją)...i tak nie uniknę podjęcia decyzji...co dalej z naszym związkiem.
I czy on się nadaje do jakiegokolwiek związku?
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez blanka77 » 22 wrz 2010, o 15:31

Może i czasami niemoralne jest takie zachowanie ze szpiegowaniem, ale w wielu przypadkach nie pozostawia złudzeń. Przynajmniej człowiek dowiaduje sie na czym stoi, skoro partner nie jest w stanie o tym uczciwie powiedzieć.

Nie popieram szpiegowania tylko dla zasady szpiegowania, ale jeśli ta druga strona sama się o to "prosi", to uważam że nie mozna sobie pozwolić robić z siebie idioty.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 349 gości