---------- 17:23 14.09.2010 ----------
Siema Sinusoida,
Sinusoida napisał(a):No więc po kolei:
Maks: Wpadłam na taki pomysł i zapytałam o co chodzi z tym tekstem. Tak jak już pisałam, usłyszałam, że facet się martwi o to, że nie zaspokaja moich potrzeb, nie chce bym miała posuchę w tak młodym wieku. Dla niego nie ma nic dziwnego w tym co powiedział, a ja jak zwykle wymyślam sobie problemy bo "kobieta jak nie ma problemów to se je wymyśli". Nawet jak mówiłam, że mnie się to nie mieści w głowie to on jakby nie kumał o co mi chodzi, nie rozumiał nawet dlaczego zrobiło mi się przykro po tym jego tekście...
No to już wiemy, że on RZECZYWIŚCIE tak myślał. W jego świecie dbanie o Ciebie oznacza, że masz prawo szukać seksu poza związkiem skoro on Ciebie nie zaspokaja. W jego świecie takie podejście jest co najmniej akceptowalne. Pytanie teraz dlaczego tak jest?
Przychodzą mi do głowy trzy odpowiedzi:
- facet ma w ogóle lekkie podejście do seksu, i np. jak się zauroczy jakąś piękną panią za dwa lata, to wskoczy z nią do wyra - no bo jeszcze czas się wyszaleć;
- facet ma nie tyle "chory" ile nieprawidłowy obraz seksualności w związku, czego powodem jest DDA. Nie mówię o totalnych schizach - może po prostu nie nauczył się czegoś w swojej rodzinie. Wiem jak to jest, sam jestem DDA i pewne sprawy musiałem se mozolnie odbudowywać;
- facet jest szczęściarzem, który nie zna uczucia zazdrości (jak dla mnie miłość bez zazdrości - ale oczywiście z pełnym poszanowaniem drugiej osoby!!!! - jest faaaajna).
Sprawdź co Ci najbardziej pasuje. Poszukaj też swoich własnych odpowiedzi - a może niech ktoś coś wymyśli?
Jeżeli nie odkryjesz żadnego rozwiązania, zawsze masz dwa wyjścia: utrzymywać w umyśle uczucie bycia dotkniętą nierozważną wypowiedzią faceta, albo utrzymywać w umyśle uczucie radości, że tyle w nim fajnych cech.
Co wybierasz?
Dodam też, że ten wybór wcale nie jest taki nieważny: wiesz dobrze, że i chwasty i piękne kwiatki jak je podlewasz, rozrastają się... Co chcesz pielęgnować w swojej głowie?
Sinusoida napisał(a):Facet nigdy mnie nie uderzył ani nie zwyzywał. Nie ogranicza mnie ani sam nie jest przeze mnie ograniczany. Spotyka się z kim chce, wychodzi na piwo z kumplem jak ma na to ochotę. Nie jestem też jego jedynym światem. Mój facet ma pasję, której poświęca każdą wolną chwilę i przyznam że czasem jestem zazdrosna (o ironio, o pasję, a raczej o czas jej poświęcany) ale to tylko kiedy nie mamy dla siebie czasu...
No to suuuuper! Czyli nie ma cech rzeczywiście patologicznego przywiązania bądź uzależnienia się od Ciebie i nie robi z Ciebie swojej WŁASNEJ małej księżniczki! Baaardzo dobrze!
Sinusoida napisał(a):Jejku, a może to projekcja? Może to on zmieni się po ślubie w masakrycznego męża...
A może w końcu wyjmie skrzydła spod marynarki i powie "byłem Twoim aniołem zesłanym tylko na parę lat, ach miła, wiesz czemu nie chciałem seksu!"
A może postanowi zostać muzułmaninem i kupi Ci gustowny namiot? A może postanowi zostać benedyktynem "na maksa" i zaszyje się gdzieś w jakimś klasztorze? A może ... zostanie Twoim normalnym (czyli mającym wady) facetem na całe życie?
Nie sądzisz, że lepiej myśleć o tym wtedy, kiedy SIĘ WYDARZY?
Jeżeli przemyślałaś w miarę trzeźwo sprawę, jeżeli bliscy ludzie nie sygnalizują Ci, że czegoś nie dostrzegasz i jesteś ślepa, jeżeli jest to normalny - choć z wadami - związek, to dlaczego tworzyć takie wizje TERAZ?
kciuki trzymam!
Maks
---------- 17:27 ----------Abssinth napisał(a):hej Maks - zauwaz, ze w ostatnim poscie nie chodzi mi o to, co facet powiedzial, tylko o to, jak Sinusoida reaguje, czyli probuje olac wlasne watpliwosci tylko dlatego, ze w jej mniemaniu byc moze dla niego to jest calkiem w porzadku.
jestem dosc intensywnie wyczulona na tego typu sygnaly i to mi sie nie podoba.
jak rowniez nie podoba mi sie uwazanie kogos za rodzine tylko dlatego, ze jest papierek - a jak nie ma , to nie rodzina.
tyle.
Jeśli nie doczytałem, Abs, uznaj, że jestem skończonym leniem i głupkiem.
Będzie to mnie więcej odpowiadało prawdzie, głównie dlatego, że jestem NIEskończonym leniem i głupkiem.
cmok cmok cmok cmok cmok sympatyczna dziewczyno!
cmokał smok!
O.E.