Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Postprzez Bianka » 9 wrz 2010, o 13:21

Wspolczuje:( a jak bylas w Polsce mama się nie dała wykorzystać?;)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez pozytywnieinna » 9 wrz 2010, o 13:25

moja mama za wszystko zada pieniedzy, nie stac mnie na takie "wykorzystanie".
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Justa » 9 wrz 2010, o 19:28

Pozytywna, to chylę czoła, dla mnie jesteś cyborg. 8) A Ty nie pracujesz? Masz poza pracą środki do życia?
Ja na codzień mam opiekunkę jak jesteśmy w pracy (więc też nie mamy za friko), ale od czasu do czasu moja mama weźmie małego na spacer albo zostanie z nim wieczorem, żebyśmy gdzieś wyskoczyli. No ale przede wszystkim z mężem zmieniamy się - np. teraz moje chłopaki są gdzieś na mieście, a ja mogę trochę odpocząć. Wiem, to się nazywa chyba szczęście.
:wink:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez pozytywnieinna » 9 wrz 2010, o 21:04

justa zadny ze mnie cyborg, jestem jeszcze na macierzynskim, wkrotce koniec, wiec walcze tu o kase, pracowalam przed macierzynskim, ale nie moge tam wrocic, nie chce sie rozwodzic nad tym czemu... moja mala znow chora, 3 tygodnie bylo lepiej i znow nawrot, rece mi opadaja... :cry: :cry:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Bianka » 9 wrz 2010, o 22:54

pozytywnieinna napisał(a):moja mama za wszystko zada pieniedzy, nie stac mnie na takie "wykorzystanie".


o jaaa...to współczuję tym bardziej:( nie rozumiem takich "mam,babć"
Ja bym chciała pójść do pracy ale jak mam zarobić tylko na nianie to bez sensu więc pewnie nie zapowiada mi się powrót zbyt prędko :roll:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez limonka » 9 wrz 2010, o 22:55

Justa napisał(a):Pozytywna, to chylę czoła, dla mnie jesteś cyborg. 8) A Ty nie pracujesz? Masz poza pracą środki do życia?
Ja na codzień mam opiekunkę jak jesteśmy w pracy (więc też nie mamy za friko), ale od czasu do czasu moja mama weźmie małego na spacer albo zostanie z nim wieczorem, żebyśmy gdzieś wyskoczyli. No ale przede wszystkim z mężem zmieniamy się - np. teraz moje chłopaki są gdzieś na mieście, a ja mogę trochę odpocząć. Wiem, to się nazywa chyba szczęście.
:wink:
tak to sie nazywa szczescie!! dobrze ze zdajesz sobie z tego sprawe:):) ja mam podobnie..z roznica ze jestem w domu z dziecmi..niemniej jednak jak tylko maz przekroczy prog dzieciaki jego...on ich kapie i kladzie spac:) moja mama tez jest wspaniala..jak chcemy gdzies wyskoczyc , albo ja mam cos ilnego do zalatwieniato nigdy nie odmowi..kochana jest..ale staram sie jej dobroci nie naduzywac:)

pozytywnieinnna..uklony w twoja strone..silna z ciebie kobitka!! naprawde podziwiam!!!!!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Justa » 10 wrz 2010, o 09:47

Pozytywna, trzymaj się jakoś, mam nadzieję, że szybko wyjdziecie z choróbska.
Ja Cię podziwiam za Twoją siłę w samotnym macierzyństwie. Kiedy sama nie miałam dziecka, to mi się wydawało - ach cóż wielkiego opiekować się samemu swoim dzieckiem - ale odkąd jestem mamą, to widzę, ile to wymaga siły, wytrwałości, cierpliwości, energii, pracy itp, i samemu podołać wszystkiemu w dobrej kondycji psychicznej to nie lada wyzwanie.

Bianka, a może rozwiązaniem jest praca na pół etatu?

limonko, to widzę, że masz podobnie. :) Mojego 20-miesięcznego synka też kładzie spać tatuś, który ostatnio wyjechał na 3 dni. Wycieram ja młodego po kąpieli, ubieram mu pidżamkę, a on do mnie: MAMA PÓDZIE!
Ja: dokąd pójdzie?
On: SIKU!
MAMA PÓDZIE SIKU!
A-A-A Z TATĄ!

(a-a-a = spać) I tak to wspólne spędzanie czasu synka z tatusiem przynosi efekt więzi, która mnie bardzo cieszy.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez Bianka » 10 wrz 2010, o 21:38

Justa a co zmieni pół etatu, odpowiednio mniej godzin, mniejsze zarobki i mniej godzin opiekunki wychodzi na to samo:/
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Justa » 10 wrz 2010, o 22:25

Bianka, niby tak, ale przez te kilka godzin Ty mogłabyś się oderwać trochę od domowych pieleszy i być może zrobić coś cennego dla siebie (zawodowo a może i nie tylko).
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez Bianka » 11 wrz 2010, o 21:10

---------- 23:14 10.09.2010 ----------

No tak, niestety raczej nie grozi mi praca marzeń:(

---------- 21:10 11.09.2010 ----------

Przeziębiłam się:( co mozna podczas karmienia na przeziebienie? znacie cos?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez pozytywnieinna » 11 wrz 2010, o 22:09

nie wiem, moze zapytaj lekarza ... wiem, ze mozna tantum verde na gardlo, bo sama bralam za zgoda lekarza.
a u mnie makabra, tatus znow szaleje, zal mi mojej krolewny, bo coraz wiecej rozumie.
trzymam sie justa, czasem jednak mi ciezko, bardzo ciezko, jak teraz.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Bianka » 11 wrz 2010, o 22:14

Pozytywna :pocieszacz: :pocieszacz: nie wiem skąd bierzesz siły, podziwiam naprawdę...
Aż głupio pisać że ja jakąś depresję załapuję; mój mąż nie wrócił jeszcze z pracy i tak samo było wczoraj a przedwczoraj wyjechał o 4 nad ranem i wrócił o 3 nad ranem! nie mam już sił z nim walczyć, non stop same jesteśmy, dziś nie miałam siły się małą zająć tak mnie ścieło to przeziębienie:( i jak na złość nie chciała spać..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez pozytywnieinna » 11 wrz 2010, o 22:18

znam to dobrze, :pocieszacz: a sily nie znajduje, zwlaszcza, ze niedlugo skonczy mi sie kasa i nie wiem co zrobie, a nie moge pozbierac mysli. kochana niech ci nie bedzie glupio, wiem jak ciezko caly czas samemu z dzieckiem, wierze, ze ci ciezko, szkoda, ze gdzies nie mieszkamy blisko, szkoda, ze nie mam tu nikogo takiego jak wy dziewczyny!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Bianka » 11 wrz 2010, o 22:48

Noo bardzo szkoda:( on jeszcze nie wrocil!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez limonka » 12 wrz 2010, o 06:39

Nie wiem co jest ... Moje dzis oszalalo I nie spi tylko sie drze.. Probowalam go uspic kolyszac az stracilam po 40 min cierpliwosci.. Teraz on placze a ja spac nie moge w tym krzyku a moj maz spi jak zabity!! Nerwowa... Bianko wspolczuje ci.. Wiem co to cale dnie siedziec samemu... A tobie pozytywnieinna zycze duzo sily w wakce o swoje!! Usciski dla was!!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron