sala nr. 5 / Sanatorium Pod Zwiędłym Filemonem... ;-))

Problemy z partnerami.

Postprzez blanka77 » 2 wrz 2010, o 13:26

A czy są jeszcze wolne pokoje??? ;)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez Cacanka » 2 wrz 2010, o 13:31

zapraszamy Blanka!
Obok mnie łóżko jest wolne, a że ja rzadko tu ostatnio przebywam- będziesz miała spokój i ciszę :)

pozdrawiam ciepło :)
Avatar użytkownika
Cacanka
 
Posty: 158
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 10:48

Postprzez blanka77 » 2 wrz 2010, o 13:35

Dzięki :) Zaglądaj częściej, bo jakoś mi towarzystwa potrzeba :) Będę czekała :)
Kocyk mam swój, taki afrykański bo uwielbiam tamtejsze klimaty. Malaria, muchy tse-tse, no i oczywiście wszelkie gady dużo mniej jadowite od tego, którego mam w domu. Mój jest z gatunku mąż..., a podgatunek? ooo do kilku należy :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez kici » 2 wrz 2010, o 13:56

Witaj blanka77 :kwiatek2: w skormnych progach Filemona :P
tak na poczatek Ci powiem w tajemnicy :wink: uwazaj, na Filemona, bo on czasem zastrzyki chce robic :lol:
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez żabka » 2 wrz 2010, o 14:01

a mój gad z trujacych pochodzi ..
czytaj ojciec 76 lat..

ale on w swoim pokoju siedzi i truje odorem..a w moim jest słoneczko.. i moje graty :) :wink:
Avatar użytkownika
żabka
 
Posty: 205
Dołączył(a): 14 lip 2009, o 14:48
Lokalizacja: w krainie żubra, pingwina i niedźwiedzi

Postprzez blanka77 » 2 wrz 2010, o 14:09

---------- 14:02 02.09.2010 ----------

Nie wiem czy u niego to tak bardzo skromnie jest :) pokoi dużo, ciągle ktoś tam przebywa czyli ruch w interesie jest, nawet kolory kocyków można sobie wybrać :)
A te zastrzyki to chyba dla tych co zbyt dużo zachcianek mają??? :) Jeśli jestem w błędzie to mnie wyprostuj, bo w takim razie muszę się zaopatrzyć w jakiś kombinezon albo zbroję :) W które miejsce je wstrzykuje, bo przecież w kompletnej zbroi się długo nie wytrzyma w ciepłym pomieszczeniu, bo skoro taki u niego przepych to pewnie i klimę ma dla ochłody, ale zbroja to zbroja :)

---------- 14:09 ----------

[quote="żabka"]a mój gad z trujacych pochodzi ..
czytaj ojciec 76 lat..

Czytałam jak Cię męczą. Współczuję serdecznie. Też trochę miałam przekichane u siebie, ale może nie aż tak drastycznie. Powiem Ci jedno, gdy już będziesz mieszkała osobno, to zobaczysz jaka kochana będziesz. Bo oni myślą, że bez nich to zginiesz, przepadniesz, nie dasz sobie rady itd.
Myśl swoje, a rób swoje. Cioteczką (jeśli dobrze pamiętam) się nie przejmuj. Wspomnij jej, że ostatnio słyszałaś jaki fajny dom starców otworzyli :) niech się też trochę podenerwuje :) To żart, ale czasami tak trzeba. Starsi ludzie tak mają, wydziwiają, zatruwają życie (choć nie wszyscy). Oni zdają sobie sprawę ze swojej starości, z tego, że nie sa już tacy aktywni jak wcześniej i zwyczajnie z tego powodu szlag ich trafia. Dlatego swoją złość wyładowują na kimś innym, najczęściej na najbliższej osobie. Ale taka to już kolej w życiu. Ciekawe na kim Ty się będziesz wyładowywała :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez Filemon » 2 wrz 2010, o 14:26

---------- 14:23 02.09.2010 ----------

kici napisał(a):Witaj blanka77 :kwiatek2: w skormnych progach Filemona :P
tak na poczatek Ci powiem w tajemnicy :wink: uwazaj, na Filemona, bo on czasem zastrzyki chce robic :lol:


ooo... widzę dzisiaj pierwszych chętnych do mojej strzykawki... ;) :P :lol:

---------- 14:26 ----------

hej blanka :) pokoje jak widzisz są jeszcze wolne i to nawet z fajnymi łazienkami, więc proszę się rozgościć... :)

w razie jakichś zażaleń to do siostry ewki proszę - uprzedzam z góry, że... ona się do tej roli nie poczuwa! :lol: (więc nie gwarantuję skutecznego rozpatrzenia... ;) )
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez blanka77 » 2 wrz 2010, o 14:27

---------- 14:26 02.09.2010 ----------

Jakieś znieczulenie może....??? :) Jeśli chodzi o zastrzyki to ja taka nie zupełnie chętna z pierwszego szeregu :) ale skoro każdy przechodzi jakiś chrzest bojowy, to i ja muszę :) a można zamienić na coś innego??? aż się boję odpowiedzi :shock:

---------- 14:27 ----------

ok, no to swoje walizki już wnoszę :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez Filemon » 2 wrz 2010, o 14:31

różowe tabletki szczęścia jeszcze mamy...

plasterki na złamane serca - o smaku truskawkowym... ;)

kocyki o aksamitno-miękkim dotyku w barwach tęczy i nadziei... :shock:

co ja gadam... :lol:
- dla tych którym już nic nie pomoże... elektrowstrząsy zawsze możemy załatwić na specjalne zlecenie! ;) :haha:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez kici » 2 wrz 2010, o 14:32

---------- 14:31 02.09.2010 ----------

no wlasnie, cos na Oddzialowa ewka uciekla ostatnio...ale ona tak jakos malo utozsamiala sie z nowa rola, hihi :wink:

tak, Fil. to nam tu wiele oferuje - widzisz, nawet lazienki w standardzie :P
a przed zastrzykiem nie trzeba sie w zbroje ubierac, wystarczy poiwiedziec, ze sie chce czerwonego lizaka i juz :P a pewnie za jakis czas, albo ewka albo podniebna takowego dostarcza :) co jest niezmierenie mile z ich strony! ba, podniebna, to nam nawet kocyki na zyczenie szyje i rozdaje :wink: ba i nawet wanne wczoraj rewelacyjna dorzucila :lol:

---------- 14:32 ----------

widze, ze cos ostatnio przybylo nam asortymentu....
Filemon, wczesniej o elektrowstrzasach nie wspominales 8)
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez Filemon » 2 wrz 2010, o 14:39

oj ta wannnnnnna jest zaiste booooooooska!!! :D
mam nadzieję, że jak się siostra przełożona pojawi, to razem z ordynatorem zrobią wspólną próbę zjazdu z obcasa prosto w pachnące odmęty bryzgające kolorową pianą... :lol: :shock:

ooojjj... ja chyba dzisiaj sam się na jakiś zastrzyk uspakajający kwalifikuję.... ;)

kici, asortymentu musi nam przybywać, bo jako placówka wypoczynkowo-lecznicza będziemy się rozwijać i starać się zapewnić naszym bywalcom szeroki wachlarz usług i udogodnień... :D ;)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez kici » 2 wrz 2010, o 14:47

no to Panie Ordynatorze, zapraszmy na kozetke :lol: zaraz Siostra Oddzialowa, lub ktos kto bedzie mial ochote zrobi Panu zastrzyk.
i to nie bede ja 8)
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez Filemon » 2 wrz 2010, o 14:50

kici napisał(a):no to Panie Ordynatorze, zapraszmy na kozetke :lol: zaraz Siostra Oddzialowa, lub ktos kto bedzie mial ochote zrobi Panu zastrzyk.
i to nie bede ja 8)


...tylko pewnie jakaś tajemnicza czarna łapka wysuwająca się z ciemności.... ;) ze strzykawą wielkości... odkurzacza! :haha:
Ostatnio edytowano 2 wrz 2010, o 14:50 przez Filemon, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez blanka77 » 2 wrz 2010, o 14:50

To ja proponuję zamontować jakiś sprzęt grający, żeby podczas kąpieli muzyka działała relaksacyjnie. Szkoda, że to placówka sanatoryjno-lecznicza, bo taki kieliszeczek szampana podczas kąpieli cuda czyni :) Może któraś "siostrzyczka" przemyci na teren ;) bo rozumiem, że z oddziałową to nie przejdzie :)
Wiem jak to skutkuje bo sama mam TV w łazience :) ale skoro w sanatorium tyle ludzi, to taka dłuższa kąpiel przypadałaby na pacjenta raz w tygodniu :evil: wrrr
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez kici » 2 wrz 2010, o 14:54

skoro kazdy ma tutaj swoja lazienke, to mysle ze moze sobie zamontowac co tylko tam chce :lol:
a ja od szapmana wole wino 8)
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: okisabonetuba i 33 gości