Boję się..
Nie chcę się bać.
sala nr. 5 / Sanatorium Pod Zwiędłym Filemonem... ;-))
przez Filemon » 23 sie 2010, o 00:59
---------- 18:53 22.08.2010 ----------
a pan filemon wybrał się dzisiaj już drugi dzień z rzędu na małą przejażdżkę pociągiem podmiejskim...
u nas teraz coraz więcej jest takich fajnych, luksusowych, z klimatyzacją, wyciszonych i suną jak po maśle, że siem człowiek czuje jak na zachodzie...
dzisiaj odwiedziłem grób mojej babci - zapaliłem jej lampkę i położyłem kwiatki... ale i tak wiem, że ona jest nie tam gdzie byłem, tylko gdzieś tu bliżej przy mnie i trochę mi pomaga - załatwia moje sprawy z jakimiś "wyższymi instancjami", bo właśnie niedawno mi się śniła i był to sen przyjemny i niosący nadzieję...
pogoda fantastyczna była! bardzo przyjemnie i wycieczka udana - szkoda jedynie, że samotna...
-=-=-=-=-=-=-=-
marie, a czy boisz się czegoś konkretnie, czy po prostu gdzieś w zakamarkach duszy jakieś niejasne zjawy Ci pomykają...?
---------- 00:59 23.08.2010 ----------
1 Zarejestrowany, 0 Ukrytych i 0 Gości
no i proszę... zero gości, nikt się nawet nie ukrywa i tylko jeden zarejestrowany obecny... a ten jeden, to znowu... JA - samotny biały żagiel...
ewka napisał(a):I co tam, panie Filemonie? Jakie plany na niedzielę? Piękna pogoda!
a pan filemon wybrał się dzisiaj już drugi dzień z rzędu na małą przejażdżkę pociągiem podmiejskim...
u nas teraz coraz więcej jest takich fajnych, luksusowych, z klimatyzacją, wyciszonych i suną jak po maśle, że siem człowiek czuje jak na zachodzie...
dzisiaj odwiedziłem grób mojej babci - zapaliłem jej lampkę i położyłem kwiatki... ale i tak wiem, że ona jest nie tam gdzie byłem, tylko gdzieś tu bliżej przy mnie i trochę mi pomaga - załatwia moje sprawy z jakimiś "wyższymi instancjami", bo właśnie niedawno mi się śniła i był to sen przyjemny i niosący nadzieję...
pogoda fantastyczna była! bardzo przyjemnie i wycieczka udana - szkoda jedynie, że samotna...
-=-=-=-=-=-=-=-
marie, a czy boisz się czegoś konkretnie, czy po prostu gdzieś w zakamarkach duszy jakieś niejasne zjawy Ci pomykają...?
---------- 00:59 23.08.2010 ----------
1 Zarejestrowany, 0 Ukrytych i 0 Gości
no i proszę... zero gości, nikt się nawet nie ukrywa i tylko jeden zarejestrowany obecny... a ten jeden, to znowu... JA - samotny biały żagiel...
-
Filemon - Posty: 3820
- Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
- Lokalizacja: Matka Ziemia :)
przez ewka » 23 sie 2010, o 06:56
Mieliśmy w planie wycieczkę rowerową (miedzy innymi właśnie na cmentarz - lubię cmentarze, a Ty Filuś?))... ale taka!!! burza się zrobiła, tak waliły pioruny, że strach się bać. Zakończyłam dzień na działce i zrobiłam ładne zdjęcie chmurom.
-
ewka - Posty: 10447
- Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16
przez Filemon » 23 sie 2010, o 12:19
no to pod tym względem jesteśmy bratnie dusze...
a ja lubię jeszcze bardzo muzea - (chodzi mi o sztukę) i jak czasem mi się szczęśliwie zdarzało pojechać do Wiednia czy do Londynu, to moje podstawowe wydatki, to właśnie na bilety...
a ja lubię jeszcze bardzo muzea - (chodzi mi o sztukę) i jak czasem mi się szczęśliwie zdarzało pojechać do Wiednia czy do Londynu, to moje podstawowe wydatki, to właśnie na bilety...
-
Filemon - Posty: 3820
- Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
- Lokalizacja: Matka Ziemia :)
przez żabka » 23 sie 2010, o 14:00
ewka..
po prostu mnie wysłuchał kolega..
pracuje jako doradca rodzinny..i powiedział swoje zdanie i jak to on widzi..jak to jest u mnie w domu, rodzinie..
a j widzę coraz wiecej..i że ta rodzina z której pochodzi jest bardzo toksyczna..a szczególnie liudzie od ojca strony..mało ich zostało..ale od paru mscy mieszka z nami ciotka -siostra młodsza ojca..i próbuje na mnie wpływac..bo jestem najmłodsza.." i wyrazam swoje zdanie" niezgodne z jej zdaniem jak to dzieciak na utrzymaniu nie powinien się wcale odzywac.
a moja matka się nie odzywa..na to.
mam dosyc tego miejsca... póki co nie mam gdzie iśc.. stąd
po prostu mnie wysłuchał kolega..
pracuje jako doradca rodzinny..i powiedział swoje zdanie i jak to on widzi..jak to jest u mnie w domu, rodzinie..
a j widzę coraz wiecej..i że ta rodzina z której pochodzi jest bardzo toksyczna..a szczególnie liudzie od ojca strony..mało ich zostało..ale od paru mscy mieszka z nami ciotka -siostra młodsza ojca..i próbuje na mnie wpływac..bo jestem najmłodsza.." i wyrazam swoje zdanie" niezgodne z jej zdaniem jak to dzieciak na utrzymaniu nie powinien się wcale odzywac.
a moja matka się nie odzywa..na to.
mam dosyc tego miejsca... póki co nie mam gdzie iśc.. stąd
-
żabka - Posty: 205
- Dołączył(a): 14 lip 2009, o 14:48
- Lokalizacja: w krainie żubra, pingwina i niedźwiedzi
-
PodniebnaSpacerowiczka - Posty: 2415
- Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
- Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).
przez ewka » 24 sie 2010, o 08:56
Filemon napisał(a):no to pod tym względem jesteśmy bratnie dusze...
Wydaje mi się, że tych względów jest więcej;)
żabka napisał(a):a moja matka się nie odzywa..na to.
Ale sama się obronisz, Żabko, prawda?
Matka może być w takiej trochę głupawej sytuacji... między "młotem a kowadłem", jak to się mawia.
Możliwe jest, abyś z nią o tym właśnie porozmawiała?
Pięknego dnia Wam życzę... ostatnie, letnie dni
-
ewka - Posty: 10447
- Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16
przez PodniebnaSpacerowiczka » 24 sie 2010, o 13:47
---------- 10:42 24.08.2010 ----------
Jesień też będzie ciepła & barwna.
---------- 13:47 ----------
Jesień też będzie ciepła & barwna
.
---------- 13:47 ----------
-
PodniebnaSpacerowiczka - Posty: 2415
- Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
- Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).
przez żabka » 25 sie 2010, o 22:49
---------- 18:56 24.08.2010 ----------
ewka.
nie wiem czy sie sama obronie...skoro za każdym moim slowem idzie tekst że się wymądrzam i takie tam.. i naprawdę.. gubię się w tym wszystkim
niby jestem "dorosła" ale co do czego..to nie mogę się wypowiedzieć jako osoba pełnoletnia "bo ty nic nie wiesz" ..
wkurza mnie to za każdym razem..
jak ptak w złotej klatce.
---------- 22:49 25.08.2010 ----------
to ja poprosze o ciepła jesień i o kocyk zielony..)
i proszki na bol głowy..i o dobry sen,,..
ewka.
nie wiem czy sie sama obronie...skoro za każdym moim slowem idzie tekst że się wymądrzam i takie tam.. i naprawdę.. gubię się w tym wszystkim
niby jestem "dorosła" ale co do czego..to nie mogę się wypowiedzieć jako osoba pełnoletnia "bo ty nic nie wiesz" ..
wkurza mnie to za każdym razem..
jak ptak w złotej klatce.
---------- 22:49 25.08.2010 ----------
to ja poprosze o ciepła jesień i o kocyk zielony..
)
i proszki na bol głowy..i o dobry sen,,..
-
żabka - Posty: 205
- Dołączył(a): 14 lip 2009, o 14:48
- Lokalizacja: w krainie żubra, pingwina i niedźwiedzi
Powrót do Problemy w związkach
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Michaelvog i 34 gości