Pytajaca napisał(a):Dla mnie to regula, statystycznie i ludzko, leniwie rzecz ujmujac. A ze od kazdej reguly sa wyjatki to sie zgodze. Te sa jednak w mniejszosci jak mniejszosci narodowe i parlamentarne. I je trzeba wziac pod uwage, choc nie stanowia o tendencji ogolnej.
Pytajaca napisał(a):Pytku nawet mi sie podoba Ano mam.I nie to, ze z tym mi dobrze, ale nic nie moge zrobic, tylko zaakceptowac, bo druga strona nie jest w stanie na sile kochac przeciez.
Pytajaca napisał(a):Ja mysle, ze niektorzy nie potrafia kochac, bo nie nauczono ich milosci.
Pytajaca napisał(a):Nie naciagajmy innych rzeczy pod milosc, bo to naprawde jest szkodliwe - dla nas samych.
ewka napisał(a):Pytajaca napisał(a):Ja mysle, ze niektorzy nie potrafia kochac, bo nie nauczono ich milosci.
Owszem, z takim "żadnym" posagiem wyszli i tego zmienić się już nie da... co nie znaczy, że na miłość nie zasługują i się jej nigdy nie nauczą, prawda?
ewka napisał(a):Pytajaca napisał(a):Nie naciagajmy innych rzeczy pod milosc, bo to naprawde jest szkodliwe - dla nas samych.
Nie naciągajmy... ale też nie skreślajmy tej pokracznej i niedoskonałej - czasami taką jedynie może nam ktoś dać i też my komuś... nie rozpędźmy się też zanadto, że my tak pięknie kochamy, a nas byle jak - na siebie też trzeba spojrzeć tak krytycznie, jak krytycznie lubimy patrzeć na partnerów.
Czyż nie?
Pytajaca napisał(a):Nie.Uwazam, ze przesadzilas i mowisz w oderwaniu od rzeczywistosci. Nie ma "pokracznej milosci". Jest albo nie ma. Tak jak nei moza byc "troche w ciazy" tak nie mozna "kochac troche" czy "kochac pokracznie"! Nie chodzi o "piekna" milosc, tylko o milosc ludzka.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: uuveluguteh i 62 gości