"Patrz im w oczy i nie okazuj strachu."

Problemy związane z depresją.

"Patrz im w oczy i nie okazuj strachu."

Postprzez oliwia » 14 sie 2010, o 08:52

pamiętam jak pomyliłam drogę i nagle
znalazłam się w miejscu
gdzie nie powinnam być
gdzie ciemność przykrywała dzień
lecz droga powrotna
wydała się zbyt trudna
aby wrócić i przyznać się do błędów
przed sobą
więc został krzyk
który rzadko słyszałam
częściej widziałam na policzku
i rekach nogach brzuchu


nie mogłam spać bo przebudzenie było
było narodzinami nowej ciemności
nie było dnia mimo ranka
nie było nawet zachodu słońca


tylko wyrzut jeden wyrzut który pożerał moją
nadzieję
nie było sił na płacz czasem
tylko wziąć życie i rzucić nim o skały
niech zniknie pod wzburzonym morzem


kiedyś spotkałam Boga
w drugim człowieku ukrył swą mądrość
wyciągnął rękę
udałam że oślepłam
raz dwa (...) sto razy


nie chciał mnie w swym domu
musiałam zostać tutaj
i wtedy połączył moje życie
z nicią szczęścia


i zaczęłam zauważać że świat pokryty jest
odcieniem nieba a wokół zaroiło się od ludzi
ktorzy byli tu od zawsze
/14.07.2010/


Wczoraj przyszłam z moim chłopakiem do domu. Byliśmy sami, ale czułam, że ojciec wroci z pracy pijany. I tak się stało. Zeszłam na dół i powiedziałam mu że się go wstydzę, żeby poszedł spać i nie wchodził mi w drogę...że się go wstydzę, bo jest pijany. Nie chciałam żeby to zabrzmiało złośliwie, bo wtedy on wpadłby we gniew. Powiedział, że pójdzie spać, ale żebym mu dała 15 min żeby mógł zjeść obiad, a ja dalej, że się go wstydzę...A później wstydziłam się tylko siebie i tego co do niego mówiłam. Ale nie mogłam pozwolić żeby K widział go pijanego...nie chciałam. Mój ojciec rzeczywiscie poszedł spać, a ja miałam wyrzuty sumienia przez całą noc. Kiedy go dzisiaj zobaczyłam jak śpi jeszcze w ubraniu i niepościelonym łóżku to znowu się zezłościłam. Przecież można wypić sobie piwo po ciężkiej pracy, ale żeby od razu upijać się trzy dni pod rząd? :(
Chciałabym żeby już zaczął się rok akademicki żebym mogła stąd wyjechać.

Od niedawna dziwnie się czuję. Nie wiem jak mam to wytłumaczyć. Czuję się jakby to wszystko co mnie otacza było nierealne, jakbym ja sama była obca w swoim ciele. I tak jest przez większość dnia. Poza tym ciągle jestem zmeczona, bez sił, a zwłaszcza kiedy wstaję rano. Moze to wina tabletek przeciwpadaczkowych, które zażywam. Nie wiem, ale to się robi uciążliwe...
Mama powiedziała mi kiedyś, że mam być uśmiechnięta, nie przejmować się choroba, nie okazywać, że się martwię, ale z doświadczenia wiem, że ukrywanie uczuć nie prowadzi do niczego dobrego...Chociaż z drugiej strony mój chłopak już tyle wytrzymał ze mną, znosił moje humory kiedy dowiedziałam się, że jestem chora, pocieszał, był ze mną i tak cudownie się mną opiekował, on ma tyle siły i tyle dobrego nastroju, że nie mam prawa mu go psuć. Mamie też nie chcę dokladać problemów, bo ma ich sporo. Jedynie przyjaciółce opowiadam jak się czuję. Ona też jest wspaniała.

Teraz to widzę, że otaczają mnie cudowni ludzie...
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez marie89 » 14 sie 2010, o 10:14

Oliwcia... :pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz:

Nie martw się.. Nie obwiniaj.. Nie powiedziałaś nic złego..
Wiem, że trudno.. Że nie chciałaś by tak wyszło..

To nie Twoja wina..

Słoneczko :pocieszacz: :slonko:

Uśmiechaj się.. Ale tylko gdy masz na to ochotę Nie pod przymusem.. Nie można tłumić w sobie uczuć Na dobre to nie wychodzi.. ale jednocześnie gdy smutku za dużo- trzeba z nim walczyć.. Na przekór właśnie. Szukać radości.. Niełatwa to sztuka.. Ale udaje się to osiągnąć. Udaje..

"Bo mnie na uśmiech zawsze stać..." Taka piosenka.. Ostatnio często mi towarzyszy Pogoda Ducha..

***

Słoneczko

Bardzo lubię czytać Twoje wiersze... Są piękne. Choć widać w wielu dużo smutku. ale i takie są ważne i potrzebne. Są piękne;)

Trzymaj się cieplutko

:kwiatek2: :slonko:

Więcej słońca w Twoim życiu.. Tego Ci życzę :cmok: :slonko: :slonko: :slonko: :slonko: :slonko: :slonko: :slonko: :slonko: :slonko: :slonko:
marie89
 

Postprzez oliwia » 14 sie 2010, o 10:36

Dziękuję, że jesteś marie :cmok:
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 14 sie 2010, o 14:46

Oliwio, powiedziałaś ojcu, co myślisz. Nie było w tym koloryzowania, uszczypliwości, chęci odwetu. Zwyczajnie tak czułaś, a on zasłużył sobie, aby o tym usłyszeć.

Posługując się ilustracją sinusoidy, kreska życia ciągle biegnie w przód, lecz raz w górę, a raz w dół, by po chwili znów się wspiąć, poczym spaść "na łeb, na szyję" (niczym na rollercoasterze ;P).
Trzeba nauczyć się akceptować ów stan.

Dobrze, że pomimo wszystko dostrzegasz wokół siebie dobroć. I przesz do przodu. Pomimo wszystko.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez oliwia » 14 sie 2010, o 14:48

chyba nie mam innego wyboru Podniebna...
Tylko czasem trudno jest wytrzymać...
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 14 sie 2010, o 14:55

Każdy z nas zna to z autopsji, nie jesteś osamotniona :kwiatek2:.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez oliwia » 14 sie 2010, o 15:04

niestety masz rację Podniebna :?
Dziękuję :kwiatek:
Jak Ci mija dzień?
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 14 sie 2010, o 15:38

Przebywam w odwiedzinach u rodziców. A że póki co nie przyszli z działki, to surfuję sobie w sieci.
Za to jutro wybieram się ze swą połówką nad wodę. I mamy zamiar zaliczyć rejsik kajakiem :).

A Tobie jak mija ?
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez oliwia » 14 sie 2010, o 16:05

Czyli weekend zapowiada się rodzinnie i bardzo przyjemnie :) Cieszę się!

Ja czytam, trochę piszę,można powiedzieć, że odpoczywam. Tylko ojciec znowu się upił i znowu nie potrafię byc dla niego miła, więc zamykam się w pokoju.
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 14 sie 2010, o 16:24

Pisz, pisz... może powstanie jakiś bestseller ;)
[Też niegdyś wierszokletyzowałam. Mam nawet 1 zachowany tomik].

I czekam na kolejną dawkę Twej twórczości !
Ostatnio edytowano 14 sie 2010, o 16:27 przez PodniebnaSpacerowiczka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez oliwia » 14 sie 2010, o 16:26

Ehhh Podniebna nawet nie wiesz jak bardzo mi się marzy wydanie książki i wierszy :roll:
Ale dzisiaj upał...
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 14 sie 2010, o 16:29

Więc do dzieła ! :)


U mnie również strrraszzznieee słoooneeecznieee...


Obrazek
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez oliwia » 14 sie 2010, o 16:49

A wiec opalisz się nad wodą ;)
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez marie89 » 14 sie 2010, o 17:37

Oliwcia :cmok: jak tylko będę umiała to pomogę;)


Wiem, że Ci smutno..


Ja raz (może dwa..) w złości wykrzyczałam tacie parę rzeczy w twarz.. On tego nie pamięta, ale ja tak.. W tym momencie to co mówiłam było prawdą, ale wcale mi nie ulżyło.. Strasznie się potem gryzłam Ale przyjaciel powiedział mi wtedy, żebym się nie obwiniała.. bo nie zrobiłam nic złego Że powinnam sobie to wybaczyć.. bo przecież nie chciałam zranić ojca, a otworzyć mu oczy..

Nie dręcz się tym Kochana..
Wiem, że chwilami brakuje sił.. ale bądź dzielna

A Twój chłopak- myślę że jest z Tobą na dobre i złe, że bardzo Cię kocha.. i nawet gdyby zobaczył Twojego tatę w takim stanie.. nadal by Cię wspierał. Nie obawiaj się.

***

I pisz pisz Oliwia

Masz talent;) Chciałabym kiedyś przeczytać Twój tomik poezji;)
marie89
 

Postprzez oliwia » 14 sie 2010, o 17:47

marie, a czy Twój tata coś zrozumiał? Bo mój takie wybuchy emocji traktuje jak bełkot małego dziecka. Coś na zasadzie-dam mu lizaka to może się w końcu zamknie! Bo co ja wiem o życiu?

Do niego nic nie dociera. To, że pije jest dla niego normalne, moze nawet zabawne. W koncu jego ojciec też pił i ojciec ojca i koledzy piją, więc co jest w tym nienormalnego?

Marie, a co z Twoim pisaniem? Też chciałabym przeczytać kiedys Twój tomik :)
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Następna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 258 gości

cron