Tak sobie mysle, wszystko co tu piszemy, jest bardzo subiektywne - NASZE odczucia...NASZ opis sytuacji...Ale co z druga strona?
Wiadomo, ze glownym celem tego forum jest wspieranie. Nie powiem - duza wiekszosc rad, ktore dostalam, wg mnie, trafialy w samo sedno...Choc prawie sie nie znamy , dzieli nas odleglosc wirtualna i nie tylko
Ale przeciez nasi byli/partnerzy tez maja swoje motywy - pewnie odczuwaja to inaczej...Widza wiecej prawdy po swojej stronie...Choc moze sie myle...
A co wy na to?