kraina fajna
tylko, ze goraca...az za goraca
tak w ciagu dnia to jak wystawilam termometr na taras to w cieniu pokazlo mi 39,5st...ale juz i tak jest lepiej niz w lipcu
czekam na wrzesien, kiedy to temperatury spadna ponizej 30st!!
Don Kichot...ja przeczytalam i to w dwoch jezykach...ale co by nie mowic, wiecej juz po ta ksiazke nie siegne
wole inny gatunek
zawsze jak wracam z Polski, to pol walizki to same ksiazki...w tym roku z racji ze mialam nadbagaz a placic im 10euro za kilo nadbagazu nie bede, to przepakowalam w ostatniej chwili ksiazki w bagaz podreczny i przy kontroli jakos tak celnik dziwnie na mnie patrzyl...i mruczal cos tam pod nosem