Nowa świadomość seksualna

Problemy natury seksualnej.

Postprzez Filemon » 9 sie 2010, o 12:48

Orm Embar napisał(a):
Wycofuję się ze zbyt pochopnego zalecania sprawdzenia nowej relacji w seksie, hehehehe. Nie do końca to napisałem - ale zgadzam się z Tobą, Filemonie, w tej kwestii. Wierność jest podobno polisą ubezpieczeniową na trudne chwile w małżeństwie. W praktyce bywa różnie - a seks z nowym partnerem mimo trwającego formalnie poprzedniego jest po prostu początkiem nowego związku, ale OK, przesadziłem. :-)

Reszty osądu jak widzisz Filemonie - patrząc na to tak trzeźwo jak się da - nie zmieniam. :-)



No czyli w kwestii, która najbardziej mnie uderzyła w Twojej wypowiedzi doszliśmy do jednomyślności, natomiast w paru innych aspektach jesteśmy odmiennego zdania... W zasadzie rozbieżności, które pozostały są dla mnie w granicach możliwych do przyjęcia, chociaż wypowiedź przyklejonego, która jest tuż przed moją wydaje mi się trafna i jest mi bliska...

rozważałeś, czy aby na pewno możemy mówić o bawieniu się seksem w wypadku dziewczyny, o której mowa... sądzę, że nawet jeśli jeszcze nie miało to miejsca, to gdybyśmy poparli ją w jej poczynaniach, to będzie to już prawdopodobnie tylko kwestia czasu, bo to co robi, to igranie z ogniem, według mnie - może jeszcze nie zabawa z seksem, ale przymiarki do tego... no tak do końca nie znamy wszystkich szczegółów i pewności nie mamy...

co do wchodzenia w RELACJĘ tych dwojga, to się od tego uchylę, bo mam poczucie, że jednak za mało mam danych a może i niektóre nieścisłe... odniosłem się tylko do kwestii zdrady i zabaw seksem - niezależnie do tego co by się tam między nimi działo, albo nie działo...

a że autorka wątku chciała poznać opinię czy dla kogoś to może nie jest jakaś odchyłka takie zachcianki... no to się wypowiedziałem - może i nie jest to odchyłka, może po prostu pewien sposób postępowania, który w moich oczach jest zupełnie sprzeczny z tym co buduje związki oparte na miłości i tworzy prawdziwą więź między ludźmi...

pozdrawiam Cię

Filemonek...
:serce2: - szukałem takiego przebitego strzałą... ;) :lol: ale niestety nie mają tutaj takiej ikonki... :D
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez pszyklejony » 9 sie 2010, o 13:08

Obrazek
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Filemon » 9 sie 2010, o 13:42

obejrzałem linka :D ale nie wiem dlaczego obrazek się tu nie pokazuje...??
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez pszyklejony » 9 sie 2010, o 13:49

Zabrali nam obrazki buuu :(
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez aniś » 9 sie 2010, o 23:32

Ale dyskusja rozgorzała. Koleżanka męża nie zdradziła, bo powiedziała, że nie umie działać na dwa fronty. Ten mężczyzna- stwierdziła ostatnio, że kojarzy się jej z poczuciem stbilizacji i spokojem- tu wychodzą na powierzchnię braki w jej małżeństwie- problemy finansowe na jej głowie, mąż na nią krzyczy. Pożaliła mi się, żę załatwiła mężowi lepszą pracę, a on po tyg. ją rzucił bo stwierdził, że nie będzie się uczył nowych rzeczy i roboty nie będzie mu wybierać i wyszła z tego awantura, a chciałą dobrze.
Zabawa w seksie- chodziło jej o przryjmowanie ról, przebieranie się, zabawę w uwodzenie, co komu się tylko zamarzy, a nie podejście hedonistyczne w życiu.
aniś
 
Posty: 57
Dołączył(a): 25 lut 2008, o 18:33
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Orm Embar » 9 sie 2010, o 23:51

Cześć Phill,

Filemon napisał(a):rozważałeś, czy aby na pewno możemy mówić o bawieniu się seksem w wypadku dziewczyny, o której mowa... sądzę, że nawet jeśli jeszcze nie miało to miejsca, to gdybyśmy poparli ją w jej poczynaniach, to będzie to już prawdopodobnie tylko kwestia czasu, bo to co robi, to igranie z ogniem, według mnie - może jeszcze nie zabawa z seksem, ale przymiarki do tego... no tak do końca nie znamy wszystkich szczegółów i pewności nie mamy... [wytłuszczenie moje - O.E.]


A nie myślałeś, że to taki sam schemat myślenia, jak zakaz picia alkoholu, bo może to prowadzić do alkoholizmu? Naturalnie - może, a jakże! Natomiast wywalając alkohol z życia, wywalamy piękne chwile nad lampką wina z przyjaciółmi, rubaszny wieczór z trzema piwami, pyszne nalewki mojej biednej mamy starowinki i sporo tego typu spraw?

Wolność niesie obietnice, choć i zagrożenia. Ja jestem i tak za wolnością. :-)

Maks

ps. Pytanie czy seks może być zabawą czy też powinien być świętością jest naturalnie ciekawe, ale dla mnie wciąż obarczone judeochrześcijańskim pakowaniem seksu w sferę moralności i etyki. Dla mnie seks to coś nieskończenie bardziej osobistego niż np. jedzenie bułki z masłem, ale wciąż jest to jedna ze zwyczajnych i normalnych czynności życiowych. SKUTKI używania seksu naturalnie mogą być nieetyczne i niszczące wobec innych ludzi daleko bardziej niż niechlujne wcinanie śniadania.

Wiem, jestem już buddyjskim sekciarzem hehehehe :-) ale powiem Ci, że uderzyło mnie kiedyś, iż w bodaj ośmiu buddyjskich wskazaniach dotyczących etycznego życia JEDNO dotyczy seksu ("nie szkodzić innym poprzez seks"), a bodaj TRZY mowy ("nie okłamywać", "nie używać szorstkiej mowy wobec bliźnich, powodującej ból i cierpienie", "nie używać mowy do wprowadzania nieporozumień między ludźmi" - mogłem coś lekko pomieszać, hehehe). Czyli MOWA może być bardziej niebezpieczna w niszczeniu innych niż SEKS? 8)

dobra, spadam zaraz spać! kotek już mi się kocyku w wyrze ułożył! :-)

Maks
Ostatnio edytowano 9 sie 2010, o 23:53 przez Orm Embar, łącznie edytowano 1 raz
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez Filemon » 9 sie 2010, o 23:52

aniś, sama tę dyskusję wywołałaś...
jeśli nie pamiętasz, to poczytaj sobie swojego pierwszego posta...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Orm Embar » 9 sie 2010, o 23:56

aniś napisał(a):Pożaliła mi się, żę załatwiła mężowi lepszą pracę, a on po tyg. ją rzucił bo stwierdził, że nie będzie się uczył nowych rzeczy i roboty nie będzie mu wybierać i wyszła z tego awantura, a chciałą dobrze.


No widzisz! Co za kobieta! Zwykłą robotę mu załatwiła, a to przecież oczywiste, że powinna znaleźć posadę nizama Haydarabadu! Naturalnie z założoną klimatyzacją w pałacu w Indiach, bo kto durny takie upały wytrzyma...

Od początku wiedziałem, Aniś, że bohaterka Twoje wpisu nie wie, jak powinna traktować prawdziwego, porządnego, świadomego swojej wartości wspaniałego samca alfa! 8) 8) 8)

dobrej nocy!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez Filemon » 10 sie 2010, o 00:03

Orm Embar napisał(a): Dla mnie seks to coś nieskończenie bardziej osobistego niż np. jedzenie bułki z masłem, ale wciąż jest to jedna ze zwyczajnych i normalnych czynności życiowych. SKUTKI używania seksu naturalnie mogą być nieetyczne i niszczące wobec innych ludzi daleko bardziej niż niechlujne wcinanie śniadania.


...seks jako normalna czynność życiowa
...używanie seksu...
porównania do jedzenia bułki.. itp.

Maks, ja tego tak nie czuję i to nie mój sposób obrazowania...

-=-=-=-=-=-=

co do słowa i seksu, to słowem można zrobić niewątpliwie wielką krzywdę... ale jak bym miał do wyboru przemoc słowną a gwałt czy też jakieś odjechane i obce mi praktyki seksualne, to pewnie się domyślasz co bym wybrał...

wiesz, mnie ten temat jakoś w ogóle szczególnie nie zajmuje, tym bardziej, że autorka w moim odczuciu najpierw postawiła jakąś poważną kwestię i rzekomo istotny problem a teraz sama się jakby od tego dystansuje i bagatelizuje i mam wrażenie, że dziwi się że powstała duża dyskusja z niczego jakby...

a zdanie generalnie sobie wyrobiłem...

pozdro - Fil
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Abssinth » 10 sie 2010, o 10:31

Orm -
:kotek:

heh, podoba mi sie to co piszesz, a nie bede Ci serduszek wklejac :P
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Orm Embar » 10 sie 2010, o 17:36

Abssinth napisał(a):Orm -
:kotek:

heh, podoba mi sie to co piszesz, a nie bede Ci serduszek wklejac :P


Uważaj z serduszkami! :-) Pójdę do Strasburga za molestowanie mniejszości, zobaczysz! :-) I religijnych, i seksualnych!!!! 8) 8) 8) 8)

papapa!

M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez pszyklejony » 10 sie 2010, o 19:18

Strasburg to Ci akurat POmoże, jak umarłemu wiagra :).
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Orm Embar » 10 sie 2010, o 21:56

pszyklejony napisał(a):Strasburg to Ci akurat POmoże, jak umarłemu wiagra :).


pojawia się niestety Pszyklejnoy możliwość znacznie bardziej męcząca: otóż, że umarłemu viagra pomoże, coś mu zesztywnieje - bynajmniej nie pośmiertnie - i co, jak trumnę z takim dziwnym kształtem na podniesioną ... eeee ... rękę ... zakopać, co??? 8)

M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez pszyklejony » 10 sie 2010, o 23:03

Idźmy więc dalej, może taki pomnik w kształcie kopuły?
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Orm Embar » 10 sie 2010, o 23:07

pszyklejony napisał(a):Idźmy więc dalej, może taki pomnik w kształcie kopuły?


oj, raczej dwóch. 8) obok siebie. 8) a pośrodku można posadzić tuję albo inne cholerstwo. 8)
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości

cron