Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **Bianka** » 8 sie 2010, o 11:56

No wlasnie Limonko wydaje mi sie ze nie do rozwiazania:( jestem załamana

przez **limonka** » 8 sie 2010, o 14:22

Wszystko jest do rozwiazania w ta czy tamta strone:) poczekaj az emocje opadna:)

przez **Bianka** » 8 sie 2010, o 20:44

Emocje opadły ale słowa bolą nadal...

przez **limonka** » 9 sie 2010, o 02:59

Bianka napisał(a):Emocje opadły ale słowa bolą nadal...

przez **ewka** » 9 sie 2010, o 06:35

przez **Justa** » 9 sie 2010, o 13:43

Bianko

Wiesz, jeśli te kłótnie przy dziecku nie będą zdarzać się notorycznie, tylko bardzo rzadko, sporadycznie - to spokojnie, nic się nie stanie. Najważniejsze by po takiej akcji dziecko zobaczyło tez rodziców, którzy się GODZĄ - aby pogodzili się także przy dziecku, by ono to widziało. Dla malucha to będzie najlepsza szkoła życia, że kłótnie i napięcie w życiu mają prawo się zdarzać - ale że można przezwyciężyć i nie musi to oznaczać jakiegoś końca dobrych stosunków.

przez **Bianka** » 9 sie 2010, o 15:42

Narazie zgody nie ma, powiedzmy ze gadamy ale ja na niego patrzeć nie mogę:( a dziś kiedy to on spał 6 godzin a ja tylko 3, dzidzia piszczała, ja przysnęłam na 5 minut to mnie obudził że musi dospać i idzie do drugiego pokoju w którym zresztą spał przez noc! także zle mi jak go widzę:( jestem skrajnie nie wyspana, wyczerpana ale to tylko ja mam obowiązek się zajmować dzieckiem a on jak mu pasuje, jak jest wyspany! jesli jego podejscie nie zmieni sie nie będzie dobrze!

przez **limonka** » 9 sie 2010, o 16:22

Bianka napisał(a):Narazie zgody nie ma, powiedzmy ze gadamy ale ja na niego patrzeć nie mogę:( a dziś kiedy to on spał 6 godzin a ja tylko 3, dzidzia piszczała, ja przysnęłam na 5 minut to mnie obudził że musi dospać i idzie do drugiego pokoju w którym zresztą spał przez noc! także zle mi jak go widzę:( jestem skrajnie nie wyspana, wyczerpana ale to tylko ja mam obowiązek się zajmować dzieckiem a on jak mu pasuje, jak jest wyspany! jesli jego podejscie nie zmieni sie nie będzie dobrze!

niestety ale tak do tego podchodzi wielu facetow..ja pracuje...a ty 'tylko siedzisz w domu"...a tu dziecko czesto w dzien i w nocy daje popalic...smutne ale prawdziwe...

nie wiem co ci poradzic bo nie znam calej sytuacji..dopoki on nie zrozumie ze ty tez potrzebujesz spac czarno to widze:( a jak mala??

przez **Bianka** » 12 sie 2010, o 12:26

---------- 21:15 09.08.2010 ----------

Nie o to w sumie poszlo glownie, tylko o jego pracę jak zwykle...wzial zamiast 14 dni urlopu 10 a na wesele na ktore mielismy jechac nad morze wzial zamiast 7 dni zaleglego urlopu tylko 2, wtedy podroz odpada z małą bo nie mogę jej robić maratonu...

---------- 12:26 12.08.2010 ----------

Limonko mała coraz słodsza, przesypia ładnie noce:) teraz chcemy jechać na Pomorze i mam trochę stracha że zburzę jej ten cały rytm, no i jak wytrzyma podróż:/ podróżował ktoś z takim maluszkiem? jakieś cenne złote rady?:)

przez **limonka** » 12 sie 2010, o 16:02

Bianka napisał(a):---------- 21:15 09.08.2010 ----------

Nie o to w sumie poszlo glownie, tylko o jego pracę jak zwykle...wzial zamiast 14 dni urlopu 10 a na wesele na ktore mielismy jechac nad morze wzial zamiast 7 dni zaleglego urlopu tylko 2, wtedy podroz odpada z małą bo nie mogę jej robić maratonu...

---------- 12:26 12.08.2010 ----------

Limonko mała coraz słodsza, przesypia ładnie noce:) teraz chcemy jechać na Pomorze i mam trochę stracha że zburzę jej ten cały rytm, no i jak wytrzyma podróż:/ podróżował ktoś z takim maluszkiem? jakieś cenne złote rady?:)

to super wiadomosc!!!!!!!! zaley jad dluga podroz..my jechalismy 12 godzin wiec dla nas najlepszym rozwiazaniem byla podroz noca kiwdy dzieci spaly...buzka!!!

przez **Justa** » 17 sie 2010, o 14:27

Dzisiaj się natknęłam i pomyślałam, że wątek o macierzyństwie jest dobrym miejscem:

http://dzieci.pl/chgid,12572548,title,J ... caid=6ab85

przez **Bianka** » 20 sie 2010, o 14:06

Justa dziękuję:)
Wróciliśmy z Pomorza, oj strasznie przeżyliśmy podróż, z dzieckiem dłuższa o 3 godziny co było dla nas zaskoczeniem, dla małej zbyt męcząca, narazie więc nigdzie daleko się już z nią nie wybieramy...na wesele 4 września nad morzem jedziemy sami, mała zostaje z babcią, nie mogę się doczekać kiedy będę mogła się wyszaleć:) napić a potem spać do 12:) no i zobaczę w końcu morze:)
Choć z drugiej strony pewnie będę co chwile dzwonić do domu jak tam moje dziecie beze mnie..

przez **limonka** » 20 sie 2010, o 21:31

Bianka napisał(a):Justa dziękuję:)
Wróciliśmy z Pomorza, oj strasznie przeżyliśmy podróż, z dzieckiem dłuższa o 3 godziny co było dla nas zaskoczeniem, dla małej zbyt męcząca, narazie więc nigdzie daleko się już z nią nie wybieramy...na wesele 4 września nad morzem jedziemy sami, mała zostaje z babcią, nie mogę się doczekać kiedy będę mogła się wyszaleć:) napić a potem spać do 12:) no i zobaczę w końcu morze:)
Choć z drugiej strony pewnie będę co chwile dzwonić do domu jak tam moje dziecie beze mnie..

przez **Bianka** » 20 sie 2010, o 21:46

Dziewczyny zachęcam do pisania tez o swoich pociechach w moim wątku:) po co ja mam się sama produkować:) niech już będzie o macierzyństwie pełną gębą:)

przez **pozytywnieinna** » 21 sie 2010, o 23:10

a ja wlasnie z moja wrocilam znad polskiego morza :lol:

podroz super, troche spala, troche gadala z mama! 2 godziny dluzej, wiec nie bylo zle, pierwszy raz jechalam jak miala 7 miesiecy do Polski, autobusem, 17 godzin, bylo bez problemow, no i tak zmeczylam moja dzidzie, ze znow spi do 9!oj szkoda bylo wracac!

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Macierzyństwo...

Kto przegląda forum