---------- 12:40 08.12.2010 ----------
hmm
a sprobowalas przyjrzeec sie temu 'bezemocjonalnie'?
w sensie, tak naprawde byc moze fatycznie jest sie o co wkurzac, byc zazdrosnym - a moze nie.
ja np. czesto tak mam, ze cos mnie boli, o cos sie wkurzam....ale jest tam gdzies jakas czesc mnie, ktora widzi, ze to tylko rozemocjonowanie, a nie realny problem...nie wiem, moze tez tak masz i moglabys sprobowac sie temu przyjrzec...?
---------- 12:43 ----------
ok, juz zobaczylam na drugim topiku
fatycznie nieciekawa sprawa....