Jej mąż

Problemy natury seksualnej.

Postprzez prince » 26 lip 2010, o 20:44

Na miejscu Twojego męża dałbym po prostu dziadowi w mordę.Tyle tylko że ja mało 'dystyngowany' i 'niewykształcony' cham jestem.
prince
 

Postprzez Salome » 26 lip 2010, o 22:45

---------- 22:41 26.07.2010 ----------

męz koleżanki wziął się za niego- nie pomogło.

Może są kobiety, które kręci jak obmaca je obcy facet i wtedy czują się piękniejsze, ale mnie to poprostu obrzydza. Lubię z nim porozmawiać, pośmiać się i to wszystko. Nie chcę też stracić przyjaciół dlatego danie w pysk wydaje mi się najostrzejszym rozwiązaniem. Za bardzo chyba lubię jego żónę i jego by tak zrobić, ale po co tak fajny facet podłapuje koleżanki?

---------- 22:44 ----------

Prince co to za aluzje do wykształconych? Hmmm

Co mam powiedzieć ze to prostak z pod sklepu, skoro tak nie jest? jest wykształcony , ale to akurat nie ma nic wspólnego ze zboczeństwem.

---------- 22:45 ----------

"bogaty to alkoholik, a biedny to pijak"
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez mahika » 27 lip 2010, o 05:31

pijak to osoba która lubi alkohol i może przestać pić, a alkoholik to juz nie może sam. Jest tylu bogatych pijaków... :roll:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Bianka » 27 lip 2010, o 08:32

Jak się tak dobrze znacie i lubicie to powiedz mu na trzezwo i uprzedz ze następnym razem dostanie liścia w takiej sytuacji...nie sądzisz że oni tez powinni dbać o Waszą znajomość?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez prince » 27 lip 2010, o 16:23

Salome,piszesz ze nie chcesz stracic przyjaciół.A Twój znajomy ma to gdzies bo jak widać nic sobie nie robi z tego co wyrabia.Ja rozumiem ze po pijaku moze sie zdarzyć takie coś,ale wtedy koles powinien przyniesc kwiatki i przeprosić.A on ma to w dupie i dalej robi swoje.I Ty się boisz zeby nie stracic takiego 'przyjaciela'? W morde chama i już.Niech On sie martwi ze stracił przyjaciół i niech główkuje jak ich odzyskać,a potem postawić mu warunek że możemy sie spotkac ale on NIE PIJE.
A tak nawiasem mówiąc to ta jego kobieta czyli Twoja przyjacółka to chyba też coś nie teges bo wiedząc co robi jej facet nie potrafi sobie z nim poradzić.No chyba że facet rzeczywiście takie 'cudo' że wszyscy dookoła boją się go stracić.

Pozdrawiam

p.

No było troszkę drobnej aluzji żeby podkreślić ze poziom wykształcenia z reguły nijak się ma do poziomu ogłady i przyzwoitości jaka prezentuje dany człowiek.Tak przynajmniej wychodzi z moich obserwacji.
Z resztą Twój opis tego gościa,który pozwala sobie na takie igraszki choć przecież taki 'dystyngowany' i 'wykształcony' można by odebrać jako aluzję do niewykształconych ale ja sie tu nic nie bedę doszukiwał bo nie oto chodzi.
prince
 

Postprzez Filemon » 27 lip 2010, o 22:00

mahika napisał(a):pijak to osoba która lubi alkohol i może przestać pić, a alkoholik to juz nie może sam. Jest tylu bogatych pijaków... :roll:


mahika, miałem odczucie, że się nie zgadzam z tą Twoją definicją - w sensie, jak ja odbieram słowo "pijak" i zajrzałem do słownika języka polskiego:

pijak m III, DB. -a, N. ~kiem; lm M. ci ~acy, te -i, DB. -ów
ten, kto nałogowo pije napoje alkoholowe, kto się upija; alkoholik
Nałogowy, notoryczny pijak.

zatem "pijak", to to samo co "alkoholik", tylko że, w moim odczuciu, potocznie...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Salome » 27 lip 2010, o 23:00

---------- 22:58 27.07.2010 ----------

Czy on takie cudo... Nie w moim typie, ale pewno w swojej żony typie jak najbardziej. Powiem mu co o tym łapaniu myślę jak sie spotkamy. Myśle, że będzie mu głupio i wiecej sie tak w obec mnie nie zachowa. Czy przy niej to powiedziec? Troche głupio, a jak na osobności to nie feir wobec przyjaciółki.

---------- 23:00 ----------

Mi się wdaje, że koleś się cieszy, że złapie za tyłek jak najwiecej kobitek. Może ma wpływ na to, że miał tylko jedną partnerkę seksualna?
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez cvbnm » 27 lip 2010, o 23:04

Mi się wdaje, że koleś się cieszy, że złapie za tyłek jak najwiecej kobitek. Może ma wpływ na to, że miał tylko jedną partnerkę seksualna?

salome alez ty masz czasem zaskakujace wnioski
cvbnm
 

Postprzez Salome » 27 lip 2010, o 23:08

---------- 23:07 27.07.2010 ----------

No nie wiem tak gdybam. To nie wniosek:)

---------- 23:08 ----------

Może to nieładnie, ale ja też miałabym czasem ochotę jakieś ciacho złapać za tyłek :twisted:
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez cvbnm » 27 lip 2010, o 23:10

ja też miałabym czasem ochotę jakieś ciacho złapać za tyłek

WOW!
a czemu nie probujesz?
cvbnm
 

Postprzez Salome » 27 lip 2010, o 23:18

No męża mam! To idiotyczne łapać jak się jest dożywotnio zajętym, w ogóle jak sie jest zajętym... Poza tym nie mam prawa łapać. Przecież jest coś takiego jak czyjaś intymność i przestrzeń indywidualna.

Popatrzeć lubię. Nieraz tak mi głupio jak z męzem idę a oczy lecą w bok:)
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez Cacanka » 3 sie 2010, o 09:05

Salome, a może zabrać sięza to od innej strony?....

Może- jak on Ciebie za cycki złapie, wtedy Twój mąż podchodzi do jego żony, przyprowadza ją do Was i na jego oczach łapie JĄ za cycki...Jak on Ciebie za tyłek, to on ją za tyłek. Tylko zachowanie Twojego męża powinno być przerysowane, spokojne i wyważone- demonstracyjne a nie znienacka.

Może, jak kolega zobaczy z boku takie zachowanie, i to na swojej żonie- coś mu się w głowie poprzekręca..

Ale nie może być bardzo zrobiony alko, bo może być z tego niezła bitka....:)

Nie wiem, tak sobie wymyślam. Lubię nietuzinkowe rozwiązania i jeśli dla mnie ciężko byłoby o czymś rozmawiać, to wolałabym rozwiązać problem "praktycznie"...:)

a poza tym....cholernie mnie ciekawi, jakie będą ich reakcje...(kolegi i jego żony :))

Powodzenia Salome
Avatar użytkownika
Cacanka
 
Posty: 158
Dołączył(a): 30 paź 2009, o 10:48

Postprzez moratar » 5 sty 2011, o 13:27

Salome napisał(a):Nie chcę też stracić przyjaciół dlatego danie w pysk wydaje mi się najostrzejszym rozwiązaniem

Przecierz plaskacz w pysk to naturalna odpowiedz. Nie rozumiem o co chodzi.
Jak ktoś cie dotyka tam gdzie nie chcesz to albo krzyczysz "Na pomoc" albo strzelasz w pysk. Nie ma co tu deliberować. Chyba gwałcić cie nie zamierza więc nie ma co krzyczeć więc standartowa odpowiedź strzał z otwartej ręki w twarz jest adekwatny.
Ja dopóki nie dostane w pysk to uważam że to takie przekomażanie się i pieszczoty :)
moratar
 
Posty: 95
Dołączył(a): 9 mar 2009, o 04:22

Postprzez aganthe » 5 sty 2011, o 13:57

A co jak mężowi Salome spodoba się macanie? Ja bym się bała wysłać męża na taki odwet :D
aganthe
 
Posty: 38
Dołączył(a): 7 gru 2007, o 06:46

Postprzez sikorka » 8 sty 2011, o 18:00

moratar, milo Cie widziec po dlugim czasie? jak sie miewasz? :kwiatek2:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Poprzednia strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 320 gości

cron