milena,
nie krzywdź się, nie rań
nie jesteś winna tej sytuacji, za utrzymanie bezpieczeństwa w domu
dla Ciebie i Twojego rodzeństwa odpowiedzialna jest Twoja mama
nie Ty
wielu z nas tu na forum, w tym ja, pochodzi z rodzin dysfunkcyjnych
można sobie pomóc
Ty zaczęłaś o tym mówić, choćby w necie, zrobiłaś już więc pierwszy krok
teraz trzeba pójść krok dalej
przede wszystkim, tak jak radzi Filemon
spróbuj poszukać pomocy u dorosłych osób, poradni uzależnień, ośrodku pomocy społecznej, darmowego psychologa przy szkole swojej albo właśnie jakimś ośrodku
wg mnie musisz przede wszystkim wzmacniać siebie
zrozumieć na czym polegają mechanizmy w Twojej dysfunkcyjnej rodzinie
mówić o tym na głos do kogoś bezpiecznego w realu
a nawet tu na forum
istnieją możliwości prawne ograniczenia dostępu do Was ojca
ale tym wszystkim musiałaby się zająć Twoja mama
(rozwód, ustalenie dostępu do mieszkania, ewentualnie podział majątku,
ustalenie opieki nad dziećmi, alimentów itp.)
a z tego co piszesz, wydaje mi się, że Twoja mama również jest chora
czyli współuzależniona od ojca i jego nałogu
skoro takie sytuacje mają miejsce, że ojciec złamał Ci rękę
no ale to ona sama musi pojąć i zrozumieć
a Ty musisz szukać przede wszystkim realnej pomocy dla siebie
jeśli lepiej zrozumiesz, o co w tej całej dysfunkcji rodzinnej chodzi
będziesz czuła się silniejsza
łatwiej Ci będzie dzwonić na policję
jeśli zacznie się coś niebezpiecznego dziać w domu
trzymaj się milena
bądź dzielna i nie wstydź się szukać pomocy dla siebie
to teraz najważniejsze