Znowu nie wypał

Problemy z partnerami.

Postprzez pszyklejony » 1 sie 2010, o 02:00

No jest źle, ale nie tragicznie, właściwie to się nic nie dzieje. Po prostu niezaspokojone płaszczyzny życia, natura ma swoje prawa i się domaga. Najpierw zrób porządek z emocjami, bo zawsze będzie problem.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez marie89 » 1 sie 2010, o 09:33

Może się nie nadaje do takich rzeczy jak związki itp


Kurczę.... Jakbym sama siebie słyszała... Ale to akurat nie jest ani zabawne ani mądre skojarzenie!!!

Drugie skojarzenie w kolejności to taka książka - 'Związki i rozwiązki..'.. Jakoś tak- Grocholi i Wiśniewskiego (innego, Pana Psychologa)
Uśmiałam się przy tym..

Ale "odleciałam".. Już wracam

Wolfspinder

Samo z nieba Ci nic nie spadnie... Musisz dać sobie trochę czasu. Wyleczyć się z obecnego uczucia.. Popracować nad sobą
WZMOCNIĆ POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI! :wink:

Jak będziesz w kółko na siłę szukał w sobie wad.. i wmawiał sobie, że do tego a tamtego się nie nadajesz.. to ciągle będziesz stał w miejscu albo co gorsza zaczniesz się cofać..

Nikt nie mówił, że będzie łatwo Nigdy nie jest...

Będą Cię nie raz i nie dwa nachodzić chwile, gdy siły osłabną.. gdy poczucie samotności będzie miało przewagę.. Ale nie daj się temu!!!

Przyjdzie jutro.. Nowy dzień.. Nowa szansa.. Nowe myśli i plany.. Zacznij żyć na nowo.

Na początku - za radą przyklejonego..

Najpierw zrób porządek z emocjami, bo zawsze będzie problem.


Potem a nawet w międzyczasie :wink: praca nad "wydobyciem z siebie siły" Nie dodawaj sobie wyimagowanych wad.. skup się na swoich zaletach.. Pokazuj siebie..

Poznawaj nowych ludzi.. W tym kobiety :wink:
Nie musisz od razu każdą niewiastę prześwietlać Rentgenem i po dwóch sekundach widzieć ją w roli partnerki.. Radzę spokojniej;) Prędzej czy później pojawi się ta konkretna- właściwa.. I zaiskrzy.. Jak Ci się spodoba kobietka.. i tych "iskier" nie będziesz mógł zlekceważyć.. To do dzieła WOLFI!!!

Powtórzę się jeszcze (za Filemonem zresztą)- wokół Ciebie jest pełnooooooooooooooooooo kobiet, które tylko liczą na uwagę mężczyzny takiego jak Ty SERIO SERIO!!! (co nieco zawsze można mi zarzucić, ale kobietką jestem to wiem co mówię;P- tak więc reprezentacyjnie w imieniu rzeszy samotnych polskich kobiet- Wolfi.. przejrzyj i zacznij działać)

A póki efekty na razie w planach.. To podstawowa rzecz na dziś- NIE ZAŁAMYWAĆ SIĘ MI TUTAJ, PROSZĘ!!!

Ja tu słodka i życzliwa ale jak sytuacja tego wymagać będzie (jakiś wstrząs na olśnienie wskazany...) to i do rękoczynów może dojść..

No... telepatycznie jednakowoż tylko (masz szczęście!!!)

:wink:
marie89
 

Postprzez Filemon » 1 sie 2010, o 23:40

ale Ty jesteś dziwny, jak dla mnie...

sympatyczna dziewczyna Cię przyjaźnie i empatycznie zagaduje a Ty ani be ani me... :?
tylko jak Ci się chce biadolić, to wtedy się pojawiasz... :P

a sympatyczny facet, jak Ci ładną piosenkę podrzucił, to też nawet nie powiesz czy Ci się spodobało...

sam sobie grabisz... :P :lol:

może byś tak trochę do ludzi wyszedł, jakiś kontakt nawiązał i odwzajemnił się też jakimś miłym słowem czy gestem - nie potrafisz...? ;)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Margerytka » 1 sie 2010, o 23:47

Witaj
Może trochę kontrowersyjnie ale bez urazy. Przeczytałam temat i właściwie nie bardzo rozumiem o co właściwie chodzi. Chcesz zerwać z dziewczyną i potrzebujesz się w tym upewnić. Ktoś ma podjąć za Ciebie decyzję? Bo moim zdaniem te wszystkie posty po prostu kłócą się ze sobą . Piszesz sam że od ponad roku kochasz dziewczynę - pytanie czy ona o tym wie? Nadmieniasz o układzie przyjacielskim a więc jak to właściwie jest.
" Raz odrzucam i jestem odrzucany, innym razem ona odrzuca albo przyciąga"
Dlaczego odrzucasz, co jest tego powodem. Jest między wami znaczna różnica wieku- z tego co piszesz masz 28 lat- ona 21 i zaraz dodajesz - młoda, która może chce jeszcze poszaleć- na jakiej podstawie tak sądzisz? Twoje określenie - prawie się z nią przespałem- prawie czyni wielką różnicę i tak na dobrą sprawę nie bardzo rozumiem o co Ci w tym wypadku chodzi .
Czy próbowałeś z nią tak poważnie porozmawiać? Może to właśnie ona ma poczucie , że się z nią bawisz? Może właśnie obawia się tej różnicy wieku? Może uważa, że to do Ciebie powinien należeć zdecydowany ruch , nie każda potrafi powiedzieć "bierz mnie " tym bardziej, że jak piszesz jest strasznie uprzedzona do wszystkich facetów- czy wiesz czym to jest spowodowane ? Może miała z kimś kontakt, kto nadużył jej zaufania i teraz boi się zaufać innemu? Co Ty tak naprawdę o niej wiesz ?
Co do tej wróżki - a czy czasem ten idealny facet o którym wspomina - to czasem nie jest Twój portret i w ten sposób chce Ciebie sprowokować do konkretnych działań?
Moim zdaniem jeżeli kochasz - należałoby z dziewczyną porozmawiać, powiedzieć szczerze o wszystkim, ewentualnie spytać dlaczego tak postępuje? Taka rozmowa możliwa jest również w układzie przyjacielskim , bo zarówno w miłości jak i przyjaźni powinna obowiązywać szczerość. A dopiero po rozmowie , podjąć decyzję.
PS. Nie będę pisała -" tego kwiatu to pół światu" bo jeżeli kochasz, to właśnie ten kwiat a nie inny się liczy i jeszcze jedna bardzo ważna rzecz- nie zaczynaj nowego związku zanim nie uporasz się ze starym, możesz tylko skrzywdzić inną dziewczynę i na pamiątkę zostawić jej uprzedzenie do facetów.
Wybacz nie chciałam urazić Ciebie ani bronić dziewczyny - to tylko takie moje uwagi, spostrzeżenia.
Pozdrawiam
Margerytka
 
Posty: 127
Dołączył(a): 25 kwi 2010, o 00:50

Postprzez Filemon » 1 sie 2010, o 23:55

no, no... całkiem ciekawy punkt widzenia... :)

przez chwilę, to aż mi przeleciało przez głowę, czy to... nie sama ta dziewczyna właśnie napisała! :D

ale... jak się tak zastanawiam nad tym, co wolfspider pisał o tamtej dziewczynie, to jednak wydaje mi się, że to co piszesz Margerytka nie odpowiada chyba realiom ich relacji... z drugiej strony możesz obudzić w wolspider nadzieję, ale czy z dobrym skutkiem...? może...? może da ostrzej do przodu i coś sobie do końca z tamtą dziewczyną wreszcie wyjaśni... a to może mu pomóc w podjęciu jakiejś jednoznacznej decyzji i uspokojeniu w sobie tej wewnętrznej szarpaniny i dołów...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez wolfspider » 2 sie 2010, o 00:08

Jestem jestem. Dzięki za wszytko. Co do piosenki w sumie nie moje klimaty ale czasami słucham czegoś spokojniejszego i nawet mi sie spodobała. Zaciekawiła mnie to co napisała Margerytka bo się ąz tak na tym nie zastanawiałem. Czy rozmawialiśmy szczerze ze sobą. No w sumie bardzo dawno nie było szczerej rozmowy. Już chyba z pól roku nie było takiego czegoś. Czy wie o moim uczuciu, tak wie, ale dużo jest niedopowiedzeń w tym wszystkim, zdecydowanie za dużo. W ogóle za dużo się rzeczy dzieje w mojej głowie a za mało na zewnątrz. Sam sobie też niezły burdel robi w głowie a w tym to jestem maestro. :D W ogóle to serdeczne dzięki dla wszystkich bo mam kilka punktów widzenia na ta sprawę.
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez Filemon » 2 sie 2010, o 00:40

:)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez wolfspider » 2 sie 2010, o 00:54

A teraz sobie słucham tego :P http://www.youtube.com/watch?v=8zj8ihXM4CM
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez Filemon » 2 sie 2010, o 01:00

no nawet mi się spodobało...

to może dodamy trochę czadu? ;)

http://www.youtube.com/watch?v=FtnGjBlwwxE
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez wolfspider » 2 sie 2010, o 01:11

---------- 01:08 02.08.2010 ----------

a tego dzis słuchałem najwięcej http://www.youtube.com/watch?v=2AQHNKUljgk :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

---------- 01:11 ----------

i troche tego http://www.youtube.com/watch?v=vimz7sz9 ... re=related
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez Filemon » 2 sie 2010, o 01:12

nawet mi się podoba :D

i pierwszy komentarz pod tym wideo też mi się podoba:

"this is an insane song! i love it"

:haha:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez wolfspider » 2 sie 2010, o 01:17

---------- 01:16 02.08.2010 ----------

Warto w ogóle posłuchać płyty Ayreon - The Human Equation. Opowida ona hitorie gościa który jest w śpiączce i przeżywa rózne rzeczy ze swojego zycia w ciągu 24 dni ( 24 utwory) Cała płyta jest oparta na emocjach, a kazda emocja to inny wokalista. Dla mnei rewelacja.

---------- 01:17 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=lQUCkRdgg9Q
http://www.youtube.com/watch?v=plkne8iN ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=l8Y_6IuA ... re=related
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez Filemon » 2 sie 2010, o 01:21

no to i ja jeszcze coś dorzucę...

http://www.youtube.com/watch?v=IbeNpJ3sIOk

..."have faith in me, have faith in me..."

but first of all...

have faith in YOURSELF! :)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez marie89 » 2 sie 2010, o 11:20

ale Ty jesteś dziwny, jak dla mnie...

sympatyczna dziewczyna Cię przyjaźnie i empatycznie zagaduje a Ty ani be ani me... Confused
tylko jak Ci się chce biadolić, to wtedy się pojawiasz...


Ja tam się wcale nie obrażam i nie poczułam się "zaniedbana":lol: :wink:

Jak Wolfi ma ochotę to przychodzi i jak czuje, że chce coś dodać.. to dodaje



Margerytka- sprawa Wolfspindera, co tu kryć jest trochę zagmatwana.. Trzeba się uważniej wczytać, żeby jakoś to ogarnąć Dziewczyna nigdy nie była oficjalną dziewczyną.. Stwierdzenie - młoda i szalona- też jest raczej na miejscu bo swoim zachowaniem robi Wolfiemu mętlik w główce i życiu..

Zgodzę się jednak, że Twój punkt widzenia jest ciekawy. Nawet bardzo.. Zwłaszcza ta szczera rozmowa- zmieni coś albo nie.. ale powinna się pojawić Przynajmniej będzie otwarcie.. kawa na ławę.. i Wolfi albo się zaangażuje albo ostatecznie wyzwoli.. pół na pół

Tak więc..
Wolfspinder wiem, że to nie łatwe.. ale jeśli coś ma rozjaśnić się "na jutro" to chyba warto porozmawiać z nią.. Poważnie.. szczerze.. bez wykrętów i zdania na odczepne "nie wiem, nie wiem".. Nie może wiecznie zbliżać się i oddalać.. A Ty nie możesz rodzić w sobie iskierkę nadziei by potem ona Ci ją wyrywała.. To nie fair.. Po prostu nie fair

Przemyśl sobie wszystko i gdy będziesz gotów porozmawiaj z nią..

Trzymam za Ciebie kciuki!!!
marie89
 

Postprzez wolfspider » 7 sie 2010, o 09:41

Nie udało mi się porozmawiać. To nie mam czasu to nie może, to nie chce, więc napisałem długi list i jej go wręczyłem. Chyba go przeczytała.
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: odorxev, uxabuko i 61 gości