chcę pomóc mojej Żonie, kobiecie głodnej uczuć

Problemy z partnerami.

Postprzez doduś » 30 lip 2010, o 16:03

mam dość na dzis. I mam sters przed powrotem teraz z prcy do domu. No ale trzeba jechać
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez biscuit » 30 lip 2010, o 16:05

doduś

nie załamuj się

ja jestem po rozwodzie i żyję

i dziś nie żałuję wcale, że zdarzył się w moim życiu ten rozwód

to był dla mnie NOWY START, jak otworzenie oczu na życie
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez cvbnm » 30 lip 2010, o 16:22

aha
kobiecie rozwod otwiera oczy

hihi
juz zmykam
cvbnm
 

Postprzez Filemon » 30 lip 2010, o 16:27

uważam, że rozwód to dar niebios...
ażeby go nie nadużywać, nie wziąłem nawet ślubu.... ;)

cvbnm, to przez Ciebie, bo się chichrasz i mnie rozśmieszyłaś! :lol:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez biscuit » 30 lip 2010, o 16:30

cisza kochani!

co to ma być

wilcze ciasteczko wzniosło się na wyżyny wspierania i delikatności
zazdrosne, że Filemon ożeni się jednak z marie a nie z nią

a wy tu kpicie z mojego nowego image'u!

sio mi stąd, bo miotłą przegonie!
:szczotka:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez Filemon » 30 lip 2010, o 16:44

:D
Małgorzato... ech Małgorzato...
(to ta od Mistrza i... od miotły! :lol: ;) )
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Abssinth » 30 lip 2010, o 16:56

ohhh

i kolano Biscuitke od pocalunkow bedzie bolalo....

:P
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez marie89 » 30 lip 2010, o 21:03

cisza kochani!

co to ma być

wilcze ciasteczko wzniosło się na wyżyny wspierania i delikatności
zazdrosne, że Filemon ożeni się jednak z marie a nie z nią


:haha: ale się rozchichałam...

Biscuit :paluszek:

:cmok:

ps: Tak.. Rozwód może być NOWĄ DOGĄ, jak najbardziej Ale wiadomo- to nie pesteczka którą przypadkiem się połknie a potem.. pozbędzie Tak gładko nie przechodzi

Ale są sytuacje kiedy innego wyjścia nie ma i to najlepsze rozwiązanie..

***

Doduś :pocieszacz:
marie89
 

Postprzez ewka » 30 lip 2010, o 22:42

---------- 22:38 30.07.2010 ----------

Już jak się Fil z Bis zejdą, to wszędzie robią offa. A załóżta se nowy temat na dyskusjach może? Tutaj człowiek przeżywa dramat swojego życia... jasna kurka, no!

---------- 22:42 ----------

Filemon napisał(a):dziękuję za odpowiedź...
a doduś ma tutaj sekretarkę...? ;) :lol: :P

Ależ drobiazg.
Doduś jest tutaj bardzo powściągliwy, tutaj więc mu pomagam;)
Ostatnio edytowano 30 lip 2010, o 23:37 przez ewka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Filemon » 30 lip 2010, o 22:43

uprasza się usera ewka o nietworzenie dalszych offów komentowaniem stosunków pomiędzy innymi userami... ;) :P :D
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez biscuit » 30 lip 2010, o 22:50

ewka napisał(a): Już jak się Fil z Bis zejdą, to wszędzie robią offa.


aaaaa, ewka
słaba z Ciebie Pani sekretarz
("sekretarka" to też dyskryminacja płciowa :D )
skoro pominęłaś

że prowodyrem tego offu była CVBNM
8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez ewka » 30 lip 2010, o 22:56

---------- 22:55 30.07.2010 ----------

biscuit napisał(a):
ewka napisał(a): Już jak się Fil z Bis zejdą, to wszędzie robią offa.


aaaaa, ewka
słaba z Ciebie Pani sekretarz
("sekretarka" to też dyskryminacja płciowa :D )
skoro pominęłaś

że prowodyrem tego offu była CVBNM
8)

Ale jej tu teraz nie ma.
A czy ja w odbierze sekretarka, sekretarz, czy nawet sekretarzyk - bez różnicy
:D

---------- 22:56 ----------

Filemon napisał(a):uprasza się usera ewka o nietworzenie dalszych offów komentowaniem stosunków pomiędzy innymi userami... ;) :P :D

Hough!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Filemon » 30 lip 2010, o 22:58

Adminie, ale one offffffffffffów tu narobiły... po prostu serce mi się aż kraje... ja bym je powycierał totalnie!!! ;) :lol: :P
p.s. pozdrawiam - Behemot! :D
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez ewka » 2 sie 2010, o 09:03

Cześć Doduś! Witaj po weekendzie!
:kwiatek2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez doduś » 2 sie 2010, o 09:45

aleście sobie pofolgowali :) łądny off wpisujacy sie w mój dzisiejszy nastrój :)
A na poważnie.
nawiazujac do problemów Lady myśle sobie, że powinienem zadbać o moją stabilność i mój spokój. Takie jazdy jak w zeszłym tygodniu strasznie mnie męczą a w duzej mierze sam je prowokuję. Dbajac o swoja stabilnosć czas zastanowić się czy interesuje mnie zabawa w krok w przód i dwa kroki w tył. Oboje jesteśmy niestabilni emocjonalnie i oboje też jesteśmy w terapii. Cos zatem z tego wyniknie. Odpowiedz na dziś ? Jest tak jakby czwartku w ogóle nie było, jakby sie nie przydażył. Wiem, to wariatkowo więc szukam odpowiedzi czy chcę w tym trwać, a jesli tak, to w imię czego. Nie chce mi sie przeżywać "dreszczyków emocji" wolę jednak stabilny dołek - jeśli ma nastąpić albo stabilną umiarkowaną radosć niż skakanie od ściany do ściany. Za mocno mnie to emocjonalnie obija a powinienem i chcę jeszcze uważać w tym wszystkim na moje zdrowie i moje cholerne nałogi. OT tyle i aż tyle
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 198 gości