Znowu nie wypał

Problemy z partnerami.

Postprzez Filemon » 30 lip 2010, o 13:50

otóż to! i gwarantuję Ci, że.... się doczeka!
będzie za nim latała tak, że kapcie pogubi... a on się z nią tak pobawi jak teraz ona z Tobą... :)

bo ona jest niezrównoważona i jestem niemal pewien, że wpakuje się jak śliwka w kompot (mówiąc delikatnie... :lol: ;) ) - a wróżby, przyjaciółka i nieleczone zaburzenia pomogą jej w tym skutecznie... :?

p.s.
tylko Ciebie już wtedy przy niej być nie powinno....
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez biscuit » 30 lip 2010, o 13:53

Filemon, ależ obłędny bajarz z Ciebie i gawędziarz

na pracy się nie mogę skupić
:D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez Filemon » 30 lip 2010, o 13:59

wolfspider napisał(a):.... ale jak aj bym się czuł gdybym ją przeleciał a potem powiedziała by, że i tak nic z tego nie będzie....


myślę, że nawet jeśli... jesteś rewelacyjny na tym polu... ;) to najwyżej miałaby ochotę na powtórkę (albo po jakimś czasie) a potem byłoby to, co już znasz na pamięć i co Cię wykańcza... tyle, że posmakowałbyś przez chwilę... ale przecież z głębszą więzią nie miałoby to nic wspólnego, bo nawet jeśli Ty byś to bardzo przeżył (nie tylko seksualnie), to można się domyślić, że w jej wnętrzu wyglądałoby to inaczej... :?

możliwe nawet, że ona nie odczuwałaby sama w stosunku do siebie niesmaku czy rozczarowania lecz... Ty...? zdaje się, że sam potrafisz to w sobie ocenić, co oznacza, że masz sporą samoświadomość i wyobraźnię... :)

idę już stąd, bo mi się podobasz... jeszcze się uzależnię! ;) :lol:

p.s.

biscuit, ja bym chciał powieść napisać.... serio! :D marzy mi się to już od paru lat, tylko wyobraź sobie... że nie wiem co ja właściwie bym miał w niej do powiedzenia... :?: :? (a wydawałoby się przecież, że miałbym... co nie? :) )
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez wolfspider » 30 lip 2010, o 14:05

tylko Ciebie już wtedy przy niej być nie powinno...
Oby. Jestem uparty w dążeniu do celu ale do czasu. Dzięki za podbudowanie :D
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez biscuit » 30 lip 2010, o 14:08

Filemon napisał(a): biscuit, ja bym chciał powieść napisać.... serio!

to jednego nabywcę owej powieści już masz
8)

ja przeczytałam milion powieści
i wg mnie, masz talent
lekkie pióro

no ale ja się nie znam
:D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez marie89 » 30 lip 2010, o 14:13

druga chętna nabywczyni się zgłasza;)

Jesteś stokroć lepszy od Pana Januszka co wydał już tyle książek (a musisz wiedzieć, że w moich oczach to ciężko jest przebić Pana Januszka.. )

Tak więc Filemonie.. pisz pisz :wink:
marie89
 

Postprzez Filemon » 30 lip 2010, o 14:14

:)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez wolfspider » 30 lip 2010, o 14:18

Za dużo czasu na to wszytko straciłem. Zaangażowałem całego siebie w cos co nie miało w ogóle sensu.
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez Filemon » 30 lip 2010, o 14:22

ale zdaje się, że ciągle jeszcze jesteś młodym człowiekiem, ponadto Ty zamiast zajmować się stawianiem kart i wróżeniem z kryształowej kuli... ;) poszedłeś na terapię, korzystasz z forum wsparcia i próbujesz coś zrobić ze swoim problemem, co daje większą szansę na sukces niż... nierobienie niczego ewentualnie wyżej wzmiankowane zabiegi chiromanckie... :)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez wolfspider » 30 lip 2010, o 14:25

Poszedłem bo widzę swoje problemy i niebede czekał az sie cos zmieni samo z siebie. Poza tym szczęście wynikające z samego siebie ma sto razy większe znaczenie niż szukanie go na zewnątrz. Może czas powiedzieć sobie w koncu, że jak ktos mnie nie chce i olewa to jego strata i tyle koniec kropka
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez pszyklejony » 30 lip 2010, o 14:48

No tak, tylko samo powiedzenie nic nie da, to trochę bardziej złożone, ale kierunek dobry.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ewka » 30 lip 2010, o 15:18

marie89 napisał(a):druga chętna nabywczyni się zgłasza;)

Jesteś stokroć lepszy od Pana Januszka co wydał już tyle książek (a musisz wiedzieć, że w moich oczach to ciężko jest przebić Pana Januszka.. )

Tak więc Filemonie.. pisz pisz :wink:

Jaki Januszek?

Co do Fila - owszem, gładko mu to idzie... jak dla mnie jest jednak zbyt rooozzzciąąągnięęętyyy...

Sorki za off.

Wolf, coraz ładniej mówisz!!!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Filemon » 30 lip 2010, o 15:39

---------- 15:35 30.07.2010 ----------

ewka napisał(a):
Co do Fila - owszem, gładko mu to idzie... jak dla mnie jest jednak zbyt rooozzzciąąągnięęętyyy...



Proust też był rooozciąąąąągnięęęętyyyyy... (i do tego jeszcze... przegięty! ;) :lol: ) a wszedł do kanonu klasycznej literatury...

zatem nie dostaniesz od mnie autorskiego egzemplarza, ewka - skreślam z listy! ;) :P

---------- 15:39 ----------

ewka napisał(a):
Wolf, coraz ładniej mówisz!!!


teraz już tylko pozostało... przejść do czynu! ;) :P

mój ex jest exem, albowiem właśnie do czynów nie przeszedł...
(tych, które były niezbędne a chciał jeno poprzestać z rożnem w dłoni na przypiekaniu mnie na wolnym ogniu.... :lol: )
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez ewka » 30 lip 2010, o 15:46

Może Biscuit pożyczy. Albo Marie.
:D

Dobra, już nie śmiecę.

:papa:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez biscuit » 30 lip 2010, o 16:08

nie licz na to ewka
raczej nastawiaj się na marie

ja pewnie jeszcze milion razy podpadnę Filowi

zanim tę epopeję narodową napisze
8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości