Justa napisał(a):A ja czuję się rewelacyjnie przy dzisiejszej pogodzie. U nas ok. 20stopni, chłodny wiaterek - takie coś to chciałabym mieć przez cały rok...
i ja się nie czuję fajnie,właściwie to płakać mi się chce
kur..
uwikłałam się w sytuację z której nie wiem jak wyjść i żeby jeszcze odzyskać spokój ducha
ŹLE
Od momentu wstania z łóżka ciągle coś leci mi z rąk,rozlewam,przewracam...chyba lepiej wrócę i zaszyję się pod kołdrą
Rozpierd**a mi się życie...i już nie wiem co robić.Nie panuję nad swoimi uczuciami.
Czuję się dziś taka bezradna
ale wyjdę na siłę...na chama z domu,nie dam się pognębić...choć płakać się chce
A mnie tak od przebudzenia głowa na... BOLI! Normalnie jakbym kaca miała.. Tyle tylko że NIE PIŁAM!!! Nic a nic Ajć.. A może to pokrętnie wychodzi ze mnie- "kac moralny"... Hmm..
To czucie fizyczne w każdym razie dziś kiepsko póki co.. A psychiczne- właściwie to nie wiem sama za bardzo.. Nie myślę nad tym..
Czy już wspomnIałam że BOLI MNIE MÓZG?! Ów ból pokonuje resztę dolegliwości..