przez Filemon » 23 lip 2010, o 20:44
tak, mnie też nie podoba się to, co ten mężczyzna zrobił, ALE...
ale mam też jakieś mieszane uczucia, jeśli chodzi o Ciebie, żabko - przepraszam z góry, jeśli Cię to dotknie, co napiszę, bo jesteś teraz w niewątpliwie bardzo przykrej sytuacji osobistej, ale wiesz... no nie wiem, może Ci się trudno wysłowić, może jesteś dosyć zamkniętą w sobie osobą, ale mnie tu jakoś mocno brakuje Twoich emocji i przeżyć w tym co piszesz...
tak jakby w ogóle prawie nie ma jakiejś warstwy wewnętrznej w Twoich wypowiedziach - brakuje mi Twoich uczuć, emocji przeżyć związanych z mężem, z Waszym związkiem a nawet z Twoimi dziećmi! i to jest dla mnie jakieś dziwne...
wspomniałaś coś o kasie, która może przewrócić w głowie... a może na przykład obydwoje straciliście jakiś czas temu z oczu, to co najważniejsze a na plan pierwszy wysunęły się różne inne sprawy i tak oto powoli to wszystko rozeszło się w szwach, przy czym całkiem możliwe, że tam jest jakaś druga kobieta - może dlatego, że "kasa uderzyła do głowy", ale może też być tak z powodu, że kiedy brak na co dzień uczuć, więzi, kontaktu (pisałaś, że z dziećmi tego kontaktu prawie nie miał) a jest głównie dorabianie się i inne tego typu sprawy praktyczno-materialne, to może w którymś momencie któraś ze stron zapragnąć jednak jakiegoś uczuciowego ożywienia (nie koniecznie tylko nowości seksualnej, itp.) lub też może po prostu poczuć zmęczenie takim związkiem, w którym brak jakiejś iskry a dominuje materia codzienności...
to tylko hipoteza, bo mam za mało danych, ale jedna rzecz, jak pisałem mnie uderzyła - brakuje mi jakby... Twojego wnętrza, w tym co piszesz (uczuć, przeżyć, emocji...), no i nie wiem z czego ten brak wypływa... nawet mi przyszło do głowy, że gdzieś w głębi siebie może i Ty sama byłaś w jakiś sposób tym małżeństwem zmęczona...? bo mnie jakoś tak się to jawi... ale może to tylko taki mój osobisty odbiór...??
w każdym razie dla mnie to jest jakieś dziwne, to co piszesz...
jakiś nie tyle chłód emocjonalny, co... brak głębszych przeżyć i jakichś emocji mnie uderza...
pozdrawiam - Fil