Kiedys Tytanio pisalam juz o Sekrecie ,zdaje sie ,ze w styczniu. Mnie tez postawila wtedy na nogi, i pewne sprawy zaczely sie ukladac wedlug sily przyciagania z Sekretu.
Podobno niemozliwe jest mozliwe, jak w Twoim przypadku.
Bardzo sie ciesze z twojego szczescia. Ja wierze w Sekret, choc ostatnio nie postepowalam zgodnie z jego regulami i wszystko zaczelo sie walic.
Dzis biore sie za lekture z powrotem .
Powodzenia Tytanio