przez sojkos » 11 lip 2010, o 15:44
Katka: Tak zrobilem,bo mialem mialem nacisk z jej strony odnosnie wszystkiego,sposobu bycia,pracy non stop krytyka poprostu nie dalo sie.Powiedzialem jej to ale nie docieralo nic.Wiec mowie ze nie moge tak zyc io potrzebuje wolnosci i przesadzilem.Wiesz jezeli chodzi o moja historie to 4 lata wielu spraw ktore pokonalismy razem a teraz nie dajemy rade bo czuje sie zagubiona ona i ja rowniez bo najwiekszy strach spadl na nas i ona to wie i ja ze stracilem prawko i nie bedziemy sie widywac.a widywanie wygladalo na zasadzie ze to ja jezdzilem po nia samochodem caly czas.A to teraz sie skonczylo wiec jakbym odcial uzaleznienie.Pozniej sprawa pracy bo to podstawa zycia,ale ona mnie widzi przesadnie ambitnie na innym stanowisku,najlepiej zeby sie mna nie wstydzila.No duzo tutaj mozna pisac sam sie zle czuje i napewno chcialbym duzo naprawic i byc znia,ale nie umiem z tym problemem poradzic bo mam az 3 powazne zyciowe problemy,sprawa w sadzie,sprawa z prawem czyli zawiasy no i teraz ona.Za duzo rzeczy na raz i jestem przygnieciony problemami.Nie umiem sie odnalesc a nie moge liczyc na nikogo.Wiem ze okres ten minie ale co sie bedzie dziac i co zycie wykreuje we mnie w niej to czas pokaze.Chwilowo czekam a czas mi tutaj nie pomaga w niczym.