Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Postprzez Salome » 29 cze 2010, o 23:33

A tak pytam, bo teraz wśród znajomych nikt nie karmi, a ja karmilam caly rok i cyce mam do bani :(
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez limonka » 30 cze 2010, o 00:16

Salome napisał(a):A tak pytam, bo teraz wśród znajomych nikt nie karmi, a ja karmilam caly rok i cyce mam do bani :(
:lol: :lol:

sorry...salome..ale tak smiesznie to napisalas:) I feel your pain!!!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez woman » 30 cze 2010, o 13:55

Bianka, jak wyjechałam z synkiem 4 tygodniowym do rodziców to w pierwszej chwili chciałam uciekać spowrotem do mieszkania w bloku, gdzie wszystko ustalone, ma swoje miejsce, czas i rytm.
A tu wszystko inne, pies szczeka, sąsiad trawę kosi, czy aby dziecka nie obudzi.
Pokój obcy, czy malutki się nie będzie bał, kuchnia na dole, trzeba biegac w nocy po schodach żeby przygotowac mleko.
Wszystko jednak super się ułożyło, choć w pierwszej chwili mialam sciśnięte gardło i myśli "po co mi to było".
U rodziców miałam być miesiąc a siedziałam całe wakacje, tak mi było fajnie.
Mama czasem malutkim się zajęła, młodsza siostra na podorędziu, codzienne spacerki, było super. :)

Tak więc pakuj się i glowa do góry :wink:
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Postprzez Sanna » 30 cze 2010, o 14:09

Salome napisał(a):A tak pytam, bo teraz wśród znajomych nikt nie karmi, a ja karmilam caly rok i cyce mam do bani :(


Ja karmiłam przez 2 lata i mam całkiem niczego :). Myślę, że to jak się biust trzyma lub nie trzyma po ciąży zależy głównie od genów.

BTW - jak jesteśmy przy cyckach , wczoraj natknęłam sie na stronę http://www.pokacycki.eu/ :). Można zobaczyć co naprawdę się facetom podoba i porównać że naprawdę w porównaniu z prawdziwymi kobietami ( a nie modelkami z silikonami) jest w sumie nieźle .
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez woman » 30 cze 2010, o 14:37

Sanna masz rację. Nie za bardzo to zależy od długości karmienia.
Mam koleżankę co dwójkę karmiła jedno po drugim w sumie ze 4 lata będzie a ma ładny biuścik.
Znam też takie co nie karmiły wcale a po ciąży nie za ciekawie biust wygląda mimo wszystko.
Kwestia genów.
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Postprzez Bianka » 30 cze 2010, o 14:46

woman napisał(a):Bianka, jak wyjechałam z synkiem 4 tygodniowym do rodziców to w pierwszej chwili chciałam uciekać spowrotem do mieszkania w bloku, gdzie wszystko ustalone, ma swoje miejsce, czas i rytm.
A tu wszystko inne, pies szczeka, sąsiad trawę kosi, czy aby dziecka nie obudzi.
Pokój obcy, czy malutki się nie będzie bał, kuchnia na dole, trzeba biegac w nocy po schodach żeby przygotowac mleko.


Woman jestem w szoku, wszystko tak jak u mnie, wczoraj nas mąż przywiózł do rodziców a ja chciałam już wracać, pies szczeka, kuchnia na dole itp
Mała zasnęła w foteliku samochodowym i spała tak do 4 rano! a rano już poczułam się lepiej:) już czuję zmianę:) mam zostać do niedzieli, nie chciałabym tak mężowi na długo uciec bo mi się od dziecka odzwyczaji:/ z drugiej strony tu jest ogródek, koleżanki, mama która pomoże...no jest wygodniej...

A co do karmienia to zgadzam się że zależy od genów. Moja siostra karmiła trójkę dzieci i każde ponad rok a biust ma jędrny a moja koleżanka np karmiła 2 miesiące i biust ruina:/
Ja teraz już tylko odciągam, bo po piersi był ryk i rozregulowanie:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez woman » 1 lip 2010, o 08:37

Hehe, jakie to my mamusie mamy poodbne dylematy :P

Jak Wam czas leci dziewczyny? :wink:
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Postprzez pozytywnieinna » 1 lip 2010, o 09:29

a moj :twisted: w anielice sie zmienil, mama do lozka i leb nie wystaje, tylko zaraz spi, czyli od 19.30 looooozzzz, no i do 8 spi wreszcie! szok! ciekawe czy juz tak zawsze bedzie? czy to taki wstep do burzy :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Bianka » 1 lip 2010, o 11:22

U mnie dziś fatalnie! nie spała od 20 do 2 w nocy i ryczała, na końcu to już tak że oddech traciła! załamałam się bo nie mogłam utrzymać głowy, na leżąco miałam zawroty, desperacko potrzebuje snu a najgorsze to ze stracilam cierpliwosc, mialam ochote tylko wyjsc, nie bylo mi jej zal, bylam na nią zła, okropne uczucia!:( pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo, miałam ochotę nią potrzasnąć i wtedy wlasnie poszlam po mame, to bylo straszne:( nie chce nigdy więcej się tak czuć, zle mi z tym strasznie:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez pozytywnieinna » 1 lip 2010, o 11:38

:pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz:

:( tylko tyle moge
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez woman » 1 lip 2010, o 13:54

Bianka, to zupelnie normalne uczucia. Jesteś niewyspana, zmęczona, wręcz wyczerpana fizycznie i psychicznie.
Mój syn spał nienajgorzej, nie płakał zbyt dużo, nie miał kolek, a i tak czułam ogromne zmęczenie.
Kiedy będąc właśnie u rodziców siostra zajęła mi się malutkim a ja w ciągu dnia położyłam się w zamyśle na godzinkę to przespałam snem kamiennym cały dzień.
Obudziłam się późną nocą, zobaczyłam że synek nakarmiony, przewinięty i śpi więc nadal spałam, czyli ładnych kilkanaście godzin w sumie.
Czułam się potem jak nowo narodzona :)

Koniecznie oddaj córcię komuś pod opiekę choćby na kilka godzin i odpocznij!
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Postprzez limonka » 1 lip 2010, o 14:50

Bianka napisał(a):U mnie dziś fatalnie! nie spała od 20 do 2 w nocy i ryczała, na końcu to już tak że oddech traciła! załamałam się bo nie mogłam utrzymać głowy, na leżąco miałam zawroty, desperacko potrzebuje snu a najgorsze to ze stracilam cierpliwosc, mialam ochote tylko wyjsc, nie bylo mi jej zal, bylam na nią zła, okropne uczucia!:( pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo, miałam ochotę nią potrzasnąć i wtedy wlasnie poszlam po mame, to bylo straszne:( nie chce nigdy więcej się tak czuć, zle mi z tym strasznie:(


ja tez mialam te uczucia.. a czasem i gorsze...umowilismy sie z mezem ze jak bede na krawedzi mam go budzic i on przejmowal paleczke..pomagalo...
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez pozytywnieinna » 1 lip 2010, o 15:24

a myslalam, ze to tylko ja mam takie uczucia ... i ze tylko mnie brakuje cierpliwosci czasem ... :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Salome » 1 lip 2010, o 15:25

Sanna jak tę stronę obejżalam to sie zdołowałam. Piękne piersi, daleko mi do tego.
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez Bianka » 1 lip 2010, o 19:37

woman napisał(a):Koniecznie oddaj córcię komuś pod opiekę choćby na kilka godzin i odpocznij!


No właśnie nie mam komu:( chyba że wynajmę opiekunkę:(
Moja mama nie ma sił, także pomaga mi ale nie bezposrednio przy malej, robi mleko, ale nosić nie może, na rękach nie wytrzyma z nią:(

Dziś znowu brzuszek boli, wydaje mi się ze jest gorzej:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości