Dziwna sprawa!!!

Problemy z partnerami.

Postprzez Justa » 20 cze 2010, o 20:45

---------- 20:43 20.06.2010 ----------

Bianko, jak sie masz? Jak sytuacja?

---------- 20:45 ----------

Monia, pw.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez ewka » 21 cze 2010, o 08:03

:serce2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez zizi » 21 cze 2010, o 08:09

:serce2: :kwiatek2:
Avatar użytkownika
zizi
 
Posty: 1189
Dołączył(a): 23 wrz 2007, o 16:37
Lokalizacja: z ... Polski

Postprzez Bianka » 21 cze 2010, o 09:54

Sytuacja nadal ciężka, ciągle zielone kupy, ból brzuszka,płacz, mniej snu itp:( nie mogę patrzeć jak ona się męczy, wrażenie jest takie jakby jej szkodziło to że je, a musi jeść bo jest głodna:( koszmar...była położna, mówiła żeby poczekać jeszcze tydzień, może adaptuje się do nowego mleka itp jak nie przejdzie to wtedy dopiero lekarz...Mam też zapisać się na szczepienie i boję się, moja siostra ma syna autystycznego, nie wiemy skąd się to wzięło, dotąd nie wiadomo jaka jest geneza tej choroby.Są pewne teorie że mogą to powodować szczepienia:/ no i ja się boję...zwłaszcza tych kilku na raz:/
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez caterpillar » 21 cze 2010, o 11:57

Bianko podjecie lub niepodjecie szczepienia dziecka musi byc bardzo dobrze przemyslane..wiem ,ze w Polsce jest bardzo trudno nieszczepic dziecka.

Mysle ,ze teraz zbyt duzo sie dzieje w Twoim zyciu..moze jakims polsrodkiem bedzie zrezygnowanie ze szczepionek skojarzonych..nie wiem. To temat, bardzo obszerny i kontrowersyjny i wymaga zapoznania duzo wczesniej.

pozdrawiam
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez limonka » 21 cze 2010, o 13:46

Bianka napisał(a):Sytuacja nadal ciężka, ciągle zielone kupy, ból brzuszka,płacz, mniej snu itp:( nie mogę patrzeć jak ona się męczy, wrażenie jest takie jakby jej szkodziło to że je, a musi jeść bo jest głodna:( koszmar...była położna, mówiła żeby poczekać jeszcze tydzień, może adaptuje się do nowego mleka itp jak nie przejdzie to wtedy dopiero lekarz...Mam też zapisać się na szczepienie i boję się, moja siostra ma syna autystycznego, nie wiemy skąd się to wzięło, dotąd nie wiadomo jaka jest geneza tej choroby.Są pewne teorie że mogą to powodować szczepienia:/ no i ja się boję...zwłaszcza tych kilku na raz:/


czytalam ostatnio na news ze teoria powiazywania szczepien z autyzmem zostala wlasnie obalona.sama prowadzajac dziecko na szczepionki zawsze prosilam zamiast 4 na raz dawac gora dwie...bo tez mialam podobne obawy:( nie wiem czy w Polsce mozesz sobie tez tak zazyczyc...a moze sprawdz czy ona ma refluks??? trzymaja sie..
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Bianka » 21 cze 2010, o 13:55

Moze mieć bo jej sie wlasnie ciagle cofa, ulała już 3 razy...od rana nie śpi tylko ryczy z krótkimi przerwami, już nie wiem co z nią robić:(
Z dobrych wieści to przybrała na wadze...waży już 3700...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez woman » 21 cze 2010, o 13:59

Bianka, ja też z najmłodszym bałam się szczepień.
Bardzo było wówczas głośno o powiązaniach szczepień z autyzmem.
Dlatego dopłacałam za te szczepionki niby mniej inwazyjne, bezpieczniejsze.
To było coś ok 50 zł za szczepienie. Nie wiem jak to teraz działa, byc może juz w standardzie są te lepsze szczepionki.
Mnie się pytał lekarz przed szczepieniem czy chcę tą "na kasę" czy za kasę :roll:
Starszy natomiast brał wszystkie szczepienia jak leci i też zdrów.

Nie dziwi mnie Twój niepokój. Ja też się bałam.

Co do kupek, to mój też robił zielone, dopóki dpokarmiałam piersią. Jak przeszłam tylko i wyłącznie na mleko modyfikowane skończyły się zielone kupy.
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Postprzez cvbnm » 21 cze 2010, o 14:00

bianko, z mojego doswiadczenia z synkiem, ja sobie z nim zauwazylam ze on sie bal ludzi podenerwowanych i spietych. plakal ze strachu. musialam niemal medytacji s ie nauczyc zeby zawsze do niego podchodzic spokojna, usmiechnieta, ciepla, a nie rozdrazniona i poddenerwowana rykiem.

jesli moglam, dawala go czasem kolysac innym osobom (z rodziny albo kumpelom)

takim, ktore byly swieze i nie zdenerwowane.

plakal tak 3 lata niby to "bez powodu"

choroby to nie byly zadne, tylko strach , i pragnienie bezpieczenstwa.

tak ja mialam, i sie nauczylam sama siebie uspokajac, bo tylko to dzialalo dobrze na jego placz.
cvbnm
 

Postprzez Bianka » 21 cze 2010, o 19:38

Cvbnm u mojej to raczej nie to, bo ja nie raz byłam spokojna a ona swoje, tak samo moja mama "świeża" spokojna i nic:/
Co do szczepień u nas chyba nie można sobie tak wybierać:/ Niby obalają tę teorie ale coś w niej jest, słyszałam historie różnych osób którym dzieci typowo po szczepieniu zachorowały:/ Teorie są różne i nadal nie wiadomo nic...
Dzidzia moja śpi sobie teraz 5 godzin, odsypia cały dzień ryku heh a w nocy znów pewnie da czadu, mąż jeszcze nie wrócił i wkurza mnie to, potrzebuje go chociaż wieczorem...wróci zmęczony a w nocy się nie wyśpi jak się mała będzie budzić...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Justa » 21 cze 2010, o 19:39

Bianko, nie wiem, co Ci poradzić... Smutno się robi, jak czytam o Tobie bezradnej i bezsilnej, martwiącej się o płaczącą nieustannie dzidzię... Nie jestem aż tak kompetentna jak położna, ale chyba bym poradziła się lekarki (cóż to może zaszkodzić?).
Co do szczepionek - to przyznam szczerze, że nie czytałam o teoriach wiążących je z autyzmem. :? Chyba trudno tu cokolwiek poradzić - ja np. nie szczepiłam synka na wszystko, jak leci (np. nie szczepiłam na rota), wybrałam wersję pośrednią (zdaje się 3 w 1).
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez NNicola115 » 21 cze 2010, o 22:31

Autentyczna sytuacja. Moja kolezanka ma 4 letniego syna i nigdy w życiu go nie zaszczepiła. Oczywiście grozili jej parcownikami socjalnymi, itd ale nigdy do tej pory jakos nikt nie odwiedził jej. Młody jest zdrowy,jeszcze nawet nigdy goraczki nie miał, a ani razu nie został zaszczepiony. Do lekarza tez nie chodziła z małym na kontrole i do tej pory nie chodzi. Także Państwo przyczepiało sie o to do niej,ale konsekwetcji żadnych nie miała z tego powodu.
Chodź mały jest zdrowy jak rydz to ja swoje dziecko i tak wolałabym zaszczepic chociaż w tych pierwszych fazach jego życia
NNicola115
 

Postprzez Margerytka » 21 cze 2010, o 23:50

Witam
Bianko nie czekaj dłużej pokaż dziecko lekarzowi, te zielone kupki utrzymują się zbyt długo, to ulewanie też nie powinno się pojawiać tak często, no chyba, że - popularnie mówiąc- Mała nie odbija po jedzeniu lub też zjada na raz zbyt dużo.
Z tego co wiem to przed każdym szczepieniem lekarz pediatra powinien przebadać dziecko czy może zostać zaszczepione. Jeżeli jest zdrowe - to wtedy można je zaszczepić , jeżeli nie- termin szczepienia zostaje przełożony.
Natomiast co do rozrabiania w nocy- są dzieci, które śpią w dzień a w nocy stają się bardzo towarzyskie, skłonne do zabawy- to samo przechodzi - po pewnym czasie. Mój skarb rozrabiał w nocy do ukończenia 8 miesięcy.
Pozdrawiam
Margerytka
 
Posty: 127
Dołączył(a): 25 kwi 2010, o 00:50

Postprzez Bianka » 22 cze 2010, o 12:12

Byłam u lekarza w piątek, dostała mleko na recepte, położna powiedziała że jak utrzymają się w tym tyg. to w piątek jeszcze raz mam iść..ładnie pospała w nocy :) odsypiała cały dzień...
Co do szczepień, to pogadam z lekarką...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez woman » 22 cze 2010, o 12:24

Oby takich chwil, nocy i dzionków było jak najwięcej.
Tzn, napewno będzie, ale oby jak najszybciej :)

Ucałuj Karolę w maleńkie stópki :slonko:
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ugutapusi, ulahewej i 73 gości